Opowieści z mchu i paproci
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witam. Nie pomogę w kwestii pszczół i kwiatów łąkowych. Wpisuję się tu z racji sąsiedztwa. Mój dom stoi po drugiej stronie Bamy, między polami. Patrząc od Twojej strony można powiedzieć, że naprzeciwko Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Serdecznie witam ivonar !!!
Jest mi bardzo miło spotkać tu krajankę i tak bliską sąsiadkę . Moja działka nie jest wprost przed bamą , ale raczej na wprost następnego przystanku autobusowego . może kiedyś będzie okazja sie spotkać . Pozdrawiam serdecznie
Jest mi bardzo miło spotkać tu krajankę i tak bliską sąsiadkę . Moja działka nie jest wprost przed bamą , ale raczej na wprost następnego przystanku autobusowego . może kiedyś będzie okazja sie spotkać . Pozdrawiam serdecznie
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Opowieści z mchu i paproci
W "Twoje strony", te działkowe oczywiście, jeżdżę, a właściwie, jeździłam na wycieczki rowerowe z dzieciakami, jak były młodsze. Rundka przez ogródki, później drogą taradajką między polami (pod wałem), nawet nie znam nazwy tej ulicy. Mijałam gospodarstwo z końmi i psem, który do kostek skakał. Dalej wjeżdżałam na wał. Wałem do Dzierżowa i przez Ulim do domu. Zawsze podziwiałam działkowiczów za te wypielęgnowane "hektary". Sama nie uprawiam działki, raczej doniczkowa jestem. W tym roku kawałek podwórka oddaję pod grządki dla synowej. Kto wie, może złapię bakcyla Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Opowieści z mchu i paproci
Dopisuję się do wątku jak tam Twoja działka? Na początku opisywałaś co się działo kilka lat temu, jak jest teraz?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witam Blueberry !
Dzięki za odwiedziny
Faktycznie na działce wiele się zmieniło przez te lata. Dzisiaj na przykład wykopałam prawie 3 m thuję , która zdążyła już urosnąć za bardzo i przestała pasować do koncepcji . Oddałam ja sąsiadom , bo wyrzucić nie potrafiłam. Właściwie to jest śliczna, będę ją teraz codziennie widywała przechodząc obok
Wstawiła bym parę zdjąć , ale nie wiem czy jeszcze potrafię . na razie zasuw wiosenny na działce zwłaszcza, że powiększam warzywnik i mam mnóstwo przesadzania oprócz tuji jeszcze różne krzaczki. Mam nadzieję , że jutro wreszcie wszystko trafi na miejsce .
Dzięki za odwiedziny
Faktycznie na działce wiele się zmieniło przez te lata. Dzisiaj na przykład wykopałam prawie 3 m thuję , która zdążyła już urosnąć za bardzo i przestała pasować do koncepcji . Oddałam ja sąsiadom , bo wyrzucić nie potrafiłam. Właściwie to jest śliczna, będę ją teraz codziennie widywała przechodząc obok
Wstawiła bym parę zdjąć , ale nie wiem czy jeszcze potrafię . na razie zasuw wiosenny na działce zwłaszcza, że powiększam warzywnik i mam mnóstwo przesadzania oprócz tuji jeszcze różne krzaczki. Mam nadzieję , że jutro wreszcie wszystko trafi na miejsce .
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Moi Kochani ! Zawisł ten mój wątek na szóstej stronie i ani dudu dalej. Może uda mi się to zmienić. Chcę nadmienić, ze oprócz działeczki w ROD mam też ogródek przy domu. Malusi , bo coś tam ponad 350 m2. Musicie wiedzieć , ze zmieścić w takim ogródeczku wszystko co by się chciało mieć to czasem większe wyzwanie niż zagospodarowanie 20 arów . Dawno tego nie robiłam i nie wiem czy mi się uda , ale postaram się wkleić kilka fotek z przydomowych hahaha ! ha
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Opowieści z mchu i paproci
Czekam z niecierpliwością
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj Małgosiu ! bardzo miło mi Cię gościć , zwłaszcza, że Twoje roślinki rosną od niedawna u mnie . Postaram się pokazać Ci jak
Może jutro uda się popstrykać trochę fotek , bo dzisiaj strasznie było u nas niemiło i zimno
Może jutro uda się popstrykać trochę fotek , bo dzisiaj strasznie było u nas niemiło i zimno
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Jak obiecałam kilka fotek z mojego przydomowego ,,ogródka zastępczego" . Zawsze jest gdzie wyjść kiedy nie jedzie się na działkę no i niezastąpione miejsce do wypicia porannej kawy. Od końca kwietnia tego roku mam ,,przymus" wyjścia na ogródek zaraz po wstaniu . Powód ? Moje kochane pszczółki To dla nich zachwaszczoną i zaśmieconą rabatkę, (zwyczajowo zajmowała się nią moja współlokatorka z góry domu, ale mi ją oddała bo ma już 91 lat i jej się już nie chce), zmieniłam w malinowy chruśniak . Zdjęcia sprzed i po zasadzeniu malin
mała rzecz a cieszy
Niestety dzisiaj znowu pogoda paskudna , i deszcz pada uniemożliwiając spacery po ogródku
mała rzecz a cieszy
Niestety dzisiaj znowu pogoda paskudna , i deszcz pada uniemożliwiając spacery po ogródku
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj przy domu to najlepiej trawniczek jakieś iglaczki szczepione , berberysy no i może jakaś rabata różano- bylinowa jakieś cebule wiosenne nie duża brzegmi jednoroczne .
Tak jest u mojej sąsiadki , nie ma juz siły pracować w ogrodzie a przy tym nie ma dużo pracy a pięknie wyglada
Tak jest u mojej sąsiadki , nie ma juz siły pracować w ogrodzie a przy tym nie ma dużo pracy a pięknie wyglada
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witam Cię Geniu u siebie
Mój malinowy chruśniak powstał głównie z myślą o pszczołach. One nie wiedzieć czemu uwielbiają ich niepozorne kwiatki. Mam koło domu 3 ule od kwietnia i teraz całą aranżację ogródka robię z myślą o moich małych podopiecznych
Mój malinowy chruśniak powstał głównie z myślą o pszczołach. One nie wiedzieć czemu uwielbiają ich niepozorne kwiatki. Mam koło domu 3 ule od kwietnia i teraz całą aranżację ogródka robię z myślą o moich małych podopiecznych
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieści z mchu i paproci
Chyba powinnaś pomyśleć jeszcze o innych kwiatach dla pszczół. One potrzebują nektaru od chwili kiedy się obudzą do momentu snu, Sam chruśniak im nie wystarczy
Teraz na przykład "moje" pszczoły uwielbiają astry jesienne.
Piszę moje, bo mam pełno pszczół ale nie mam ula. Muszą skądś przylatywać.
Mam je od wczesnej wiosny do jesieni, ale też pełno różnych kwiatów
Teraz na przykład "moje" pszczoły uwielbiają astry jesienne.
Piszę moje, bo mam pełno pszczół ale nie mam ula. Muszą skądś przylatywać.
Mam je od wczesnej wiosny do jesieni, ale też pełno różnych kwiatów
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Margo ! Zmieniam cały ogród pod kątem pszczół, ale mieszkam też w zielonej , spokojnej dzielnicy domów z ogrodami. Do tej pory nie wiedziałam dobrze co , gdzie i u kogo rośnie, teraz z powodu pszczół mam to już ,,obcykane" Od wiosny mamy dużo wierzb, klonów trawników z mleczami i ogrodów z drzewami owocowymi. Potem sporo wokół i w ogóle w mieście jest akacji, lipy (nawet blisko mnie) Najgorszy tak mi się wydaje jest czas do nawłoci, której też nie brakuje i tę dziurę właśnie aż do późnej jesieni próbuję zapełnić . Kupiłam trochę marcinków od Forumowiczów , ale ciągle jeszcze się rozglądam :0 Posadziłam też 200 krokusów i zamierzam jeszcze więcej , urządziłam wrzosowisko. Pokażę to wszystko gdy wrócę do domu, bo na razie siedzę u Mamy w Koszalinie i pomagam ogarnąć jej działkę. dziękuję za odwiedziny , zrewanżuję się , pozdrawiam