Planuję ogród nieśmiało

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Super plany ,różyczki są boskie i ładnie to sobie zaplanowałaś mikoryza,dobra ziemia i obornik będzie dobrze.
Ladne różyczki mają tu http://www.floribunda.pl/
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

To mój debiut różany, starałam się mieszać ziemię jak najlepiej.
Jeśli w przyszłym roku zakwitną, to chyba nie będę schodzić z ogrodu ze szczęścia :) :D
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Trzymam kciuki za debiut ;:215
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Annes, dzięki za doping :) Przyda się :) :)

Znowu zapatrzyłam się w zdjęcia róż... Nie wiem, czy to tylko ja mam tak, że mi pachną róże, gdy oglądam je na zdjęciach? :;230
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
idepozapalki
200p
200p
Posty: 341
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

To młode krzaczki więc, aż takiej gry nie ma. Właściwie to wszystkie jak na komendę puszczały pączki i kwitły w jednym terminie, to chyba zależało od nasłonecznienia. Wyjątkiem od tego jest oczywiście aspirynka, bo ten krzaczek dość rzadko był bez kwiatów - właściwie to w tej chwili też kwitnie i jeszcze parę pączków jest więc można by powiedzieć że kwitnie do grudnia, tyle że dużo liści już z niej opadło.
Z Chopinkiem rzeczywiście nie wyglądało to najlepiej i od początku wiosny planuje od razu wkroczyć z profilaktyką czyli miedzian w okresie bez liści. Myślę, że powinnaś tylko jemu zafundować trochę miedzianu, bo z moich obserwacji wynika, że to jest magnes na mączniaka. Deszczowy tydzień i już ma grzybka, a jak się nie zadziała w porę, albo zadziała słabo to reszta też się zarazi.
Tak. Topsin to był mój trzeci atak po mleku i po jeszcze jednej miksturze (łyżeczce proszku do pieczenia, łyżeczce płynu do mycia i łyżeczce oleju + litr wody). Topsin pomógł.
U mnie jest różna gleba, w jednym miejscu tam gdzie sadzę róże mam warstwę takiej normalnej i pod spodem budowlany piach tak od 60cm. Nie ma tu więc kłopotów z drenażem bo woda ładnie wsiąknie. Z tyłu mam trochę gliny, ale zaczyna się od głębokości 0,5 metra więc jak jej potrzebuje to trzeba pokopać. Na mieszance gliniano-piaszczystej róże ładnie rosną. Wyjątkiem była tu Flora Danica - nie wiem czemu zabrakło jej potasu.

Gnojówkę z pokrzyw proponuje wlać na kompostownik, przyspiesza rozkład.
Pokrzywy mam już zebrane i suszą się pod dachem. Planuje ich używać od wiosny. Czytałem tutaj, że w początkowej fazie robienia "wywaru" przez pierwsze dni moczenia ta jeszcze nieśmierdząca woda dobrze działa na mszyce. Tylko trzeba się pilnować, żeby nie zaopatrzyć się w kwitnące pokrzywy.

Dziwne te bzy. U siebie miałem dwa. Większy na oko 4 metrowy, na wiosnę zostawiłem mu tylko najgrubsze konary i resztę przyciąłem. Teraz widziałem dużo odrostów i to całkiem daleko od drzewka, dlatego planuje wbić jakaś małą palisadę naokoło niego. Drugi dziki niedawno wyciąłem i w jego miejsce posadziłem malutki (z 20cm) pęd białego grubego bzu od sąsiada. Może za parę lat coś z niego urośnie - ale też będzie się "rozłaził".

Planowałem clematisy od wiosny jednak coś mnie podkusiło i zamówiłem 4. Teraz zastanawiam się jak je bezpiecznie przezimować, bo poczytałem forum i u niektórych sadzone jesienią w grunt nie dotrwały do wiosny. W sumie chyba już trochę późno na sadzenie powojników.
Kolorystycznie kupiłem fiolety z różnych grup:
- polish spirit, będzie jako okrywkowy między róże
- the president, wielkokwiatowy na bez
- jackmanii i multiblue na płot, będą robić tło dla golden celebration chociaż nie w jednym terminie.
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Hmmm;
więc pewnie zamówię ten miedzian i potraktuję nim CHopina już wczesną wiosną... :roll:

Moje bzy rosły przez lata w ostrym słońcu i mało przyrastały. Mimo, że nawoziłam je co roku. Chyba bardzo kiepska ziemia u mnie jest.
A może jakieś gryzonie podgryzały im korzenie? ;:202

Mam na ogrodzie złośliwe krety i nornice. ;:124 Teraz, jesienią, codziennie znajduję kilka nowych kopców. Wczoraj tuż przy tarasie było pięć dużych stert ziemi, jedna koło drugiej. ;:223
Nornice natomiast poprawiają po mnie przekopywanie ziemi. Za każdym razem, gdy coś skopię i posieję, to zaraz wtrąca się nornica i robi mi przekop tak, że na powierzchni powstaje wałek ziemi. ;:14

Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą. Moja ziemia jest dość kwaśna. Mierzyliśmy kwasomierzem ziemię z pieczarkarni i okazała się jeszcze bardziej kwaśna. Więc - mieszając ziemię - zakwasiłam ją jeszcze bardziej. :roll:
Zastanawiam się więc, czy by lekko nie odkwasić ziemi i wokół każdej róży teraz rozgarnąć jeszcze ziemię i wsypać po garści kruszonych łupin jaj. :|

Obiekcje moje dotyczą jedynie ptaków, bo jak kiedyś podsypaliśmy drzewka owocowe i wymieszaliśmy ziemię z łupinami, to zleciało się stado gawronów i przez trzy dni dziobały te łupiny, aż wydziobały całkiem.... :evil:

A może te łupiny jakoś przerobić i na wiosnę je zaaplikować...? :wink: Ktoś ma jakiś pomysł? ;:224
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Przy kwaśnej ziemi można uprawiać z powodzeniem azalie i różaneczniki ;:224
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Do tego etapu wtajemniczenia jeszcze nie doszłam ;)
Na razie chcę poznać uprawę róż i stworzyć im odpowiednie warunki. Jak to mi wyjdzie, to zabiorę się za inne rośliny, mimo, że mężowi obiecałam, że "na różach się skończy" :;230
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Obiecanki cacanki ;:224
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

całe szczęście, że on jeszcze o tym nie wie :;230 :twisted: :lol:
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

No i stało się. Zła zima przyszła i zmroziła wszystko dokoła.... :evil:
Moje róże już zakopczykowane i mam nadzieję, że przetrwają do wiosny. :wink:

Wszystkie róże najpierw podsypałam zgniecionymi skorupkami jajek i odrobinką dolomitu. Potem przysypałam je warstwą obornika przekompostowanego, pozbawionego już zapachu. Na to nasypałam ziemi i trocin. W sumie kopczyki są na 30 cm - ledwo im końcówki pędów wystają z tych kopców.... :roll: Mam nadzieję, że nie przemarzną. Więcej myślałam o tych nowych różach niż o jakichkolwiek roślinach ;:224

Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale powojniki i winorośle tez okopczykowałam. Chociaz one ponoć nie potrzebują okrycia na zimę... tak przynajmniej jest napisane w opisie roślin.
Moje to:
Clematis "Emilia Plater"
Clematis "Słowianka"
Clematis "Kiri Te Kanawa"
Winorośl pachnąca
Winorośl japońska.

Nie lubię zimy i zawsze z utęsknieniem czekam do wiosny - zawsze mnie cieszą kolory w ogrodzie, a słońce i ciepło dodają mi sił do życia :)
Wszyscy się ze mnie śmieją, że powinnam właśnie zimę kochać za to, że to jedyna pora roku, gdy nie biegam od rana do nocy, ale mam czas na dobrą książkę i ciekawy film, więcej czasu dla rodziny.... Tak powinnam, jednak mróz i wiatr psują sprawiają, że ciągle tylko chce mi się spać... :evil:

Jak to dobrze, że na tym forum tyle zdjęć - do wiosny będę oglądać sobie kwieciste zdjęcia i wyobrażać sobie zapachy. :heja
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko witaj ;:100
Bardzo dobrze ,że okopczykowałaś powojniki ;:63 , zobacz http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/65163.html - wybierz:informacje o roślinach,dalej charakterystyka i uprawa- powojniki, mrozoodporność i przeczytaj ostatni akapit.To jest strona naszego najbardziej znanego hodowcy i producenta powojników. Warto poczytać a może już ją znasz?
Skorupki jajek można zmielić przed wysypaniem na rabatę.
Wracam na początek, żeby dokladnie poznać Twoje plany i osiągnięcia ;:37
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Ewo, moje plany są wielkie, ale osiągnięcia na razie żadne. Jak dotąd miałam na ogrodzie mnóstwo trawy i kilkanaście drzew owocowych, tui, drobne kwiaty jednoroczne. Poważne przedsięwzięcie rozpoczynam dopiero teraz sadząc róże, powojniki i winorośle.
A na wiosnę dosadzam nowe róże, mimo, że się zarzekałam, że muszę się wpierw sprawdzić w tym, co już mam ;:306

Oczywiście znam stronę pana Marczyńskiego :)

Aniu witaj :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”