Różany ogród cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różany ogród cz.6

Post »

majka411 pisze: Jak długo trzeba czekać od wetknięcia patyczka bukszpanika do otrzymania np. 30 cm wysokości bukszpanowej obwódki przy rabacie.

;:168
też jestem ciekawa bo dzisiaj nawtykałam sporo do ziemi i doniczek
Moni-to prawda z Petticoat.Po kwitnieniu czekam i czekam ;:224
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

sweety pisze:Ależ zmiany pod moją nieobecność ;:oj Nowa część wątku, zakupy (rabatka się zapełnia ;:138), tylko róże niezmiennie prześliczne ;:167
;:196 dziękuję
Obrazek

-- So 11 sie 2012 07:21 --
wanda7 pisze:Moniko, kolejne rewolucje i pomysły, aby ogród był zgodny z twoimi wyobrażeniami. Podziwiam konsekwencję i z przyjemnością, jak zwykle, oglądam twoje różane - i nie tylko - zakątki. Hortensje bardzo podkreślają piękno róż :D
Wandziu, bardzo lubię hortensje. Szkoda, że ogrodowe nie chcą u mnie kwitnąć. Mało tego, w tym roku tak mocno dokuczył im mróz, że nawet liście i gałązki mają marne. Nie wiem, czy za rok ich nie wykopię zupełnie :? Całe szczęście, że ktoś wymyślił hortensje drzewiaste - są w sam raz do naszego klimatu :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

majka411 pisze::wit Moniczko, to już część 6 ;:oj

Majeczko, bukszpan rośnie dość wolno, ale na małych krzaczkach po dwóch latach widać już przyrosty i zagęszczenie. Ja pierwsze eksperymentu z ukorzenianiem zrobiłam jesienią 2011 i udało się bez żadnego zachodu przy tym. Te ubiegłoroczne były już całkiem ładne w tym sezonie. Ja po wsadzeniu sadzonki ścinam czubki, żeby się ładnie zagęszczały od razu. No i staram się pobierać większe sadzonki,żeby szybciej był efekt. Niestety te większe trudniej się ukorzeniają. Malutkie niemal w 100%.
U mnie jest niesamowita ilość bukszpanu w ogrodzie, choć patrząc na całość ogrodu tego nie widać, ae sukcesywnie co roku kupuję sadzonki w duzej ilości - ok.30-50szt. i tak od kilku lat, więc teraz postanowiłam przyspieszyć to obsadzanie i dodatkowo oprócz kupionych tworzę własne sadzonki :lol:

-- So 11 sie 2012 07:29 --
Aszka pisze:
majka411 pisze: Jak długo trzeba czekać od wetknięcia patyczka bukszpanika do otrzymania np. 30 cm wysokości bukszpanowej obwódki przy rabacie.

;:168
też jestem ciekawa bo dzisiaj nawtykałam sporo do ziemi i doniczek
Moni-to prawda z Petticoat.Po kwitnieniu czekam i czekam ;:224
;:173 szkoda, że takie oczkiwanie na drugie kwitnienie, bo to taka ładna róża.
Zastanawiam się jeszcze nad różami Kosmos... W tym roku nie zrobiłam swojej ani jednego zdjecia, a jest taka zachwycająca. Ma wspaniały kolor - idealnie by mi pasował do Clair Austin, duże kwiaty, zdrowie i ładny pokrój.
Olu, co do bukszpanów - w ziemi szybciej mi się przyjęły. W donicach jakoś nie bardzo chciały.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Pospacerowałam wczoraj po ogrodzie...
Zeby nie było, że wszędzie kolorowo i rabatowo, to pokażę 'tyły'. Na samym końcu ogrodu mamy sad, winniczki, krzewy owocowe i kompostownik z palet.
Obrazek

Drzewka otulone piankowymi rurkami p/sarenkom i zającom
Obrazek

Są już pierwsze dojrzewające owoce na ostrżynie bezkolcowej
Obrazek

Sad oddzielony jest murkiem od części 'ogniskowej'. Rosną też obok murku krzewy i świerk Hoopsi, które mają z czasem za zadanie stworzyć nieformowaną ścianę
Obrazek

Za murkiem miejsce na ognisko. Na razie nie jest tam ładnie. Z czasem planujemy wybudowanie ładnej altany, ogniska z kamienną obudową, kominka. Trzeba na to czasu i funduszy, więc ta część ogrodu czeka na końcu kolejki, ale ja konsekwentna jestem i powoli zrealizuję swój plan :D
Obrazek

A dalej już za kolejnym przejściem coraz lepiej, kolorowo, choć widać jaka trawa przesuszona. Dzisiaj pada od nocy, więc szybko się zazieleni
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Moni,rozumiem,że po prawej stronie za płotem te nawłocie to już nie Twoje.Widać,że u Was mnie padało.U mnie nigdy tak soczystej trawy nawet na ugorach nigdy nie było
Spacerek ;:215
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:lol:
Olusia, nawłocie wyznaczają granice działki. U nas zwalczone, jedynie z corocznymi siewkami wcąż trzeba ;:134 Musielibyśmy mieć lity mur dookoła, żeby je wyeliminować. Póki co nie mamy nawet porządnego zwykłego ogrodzenia, bo do czasu aż nie uporamy się z garażem nie bierzemy się za ogrodzenie. Musimy zakończyć roboty koparkowe. Właśnie uzgodniliśmy projekt garażu i myślę, że pod koniec miesiąca uda się złożyć na pozwolenie. Nie wiem, czy uda nam się w tym roku zrobić chociaż fundament, ale dobrze by było - oznaczałoby to koniec koparki na terenie ogrodu. Wtedy można myśleć o ogrodzeniu, przynajmniej od frontu. Bardzo nam tego brakuje.
Wracając do nawłoci - zaczęły żółknąć, a to oznacza, niestety, że jesień zbliża się wielkimi krokami. Piszę niestety, bo jesień oznacza koniec wypoczynku w ogrodzie, dużo pracy i przygotowania do zimy. A zimy to już wcaLe nie lubię :? A właściwie lubię, ale nie w swoim mieście - uwielbiam ją w górach, na nartach, w Zakopanem, ale nie tutaj ;:185
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24813
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Bajeczny różany ogród.....Moniś uwielbiam do Ciebie zaglądać i cieszyć oczy tymi wspaniałymi widokami, które niestety u mnie w tym roku bardzo skąpe.... Cały czas kwitnie Ci mnóstwo róż i wszystkie takie piękne.....Pashmina cudo :D
Tyły też bardzo fajne, cudownie jest mieć tyle drzewek owocowych, samo zdrówko i pychota......najlepsze prosto z drzewka 8-) :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5426
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia, ta miękka białozielona trawka, o którą pytałaś, u mnie zimowała, a nawet się rozrastała i robiłam z niej sadzonki. Rosła (rośnie jeszcze) w oczyszczalni, więc ma wilgotne podłoże.

Jak jestem u Ciebie, to na różach szybko przewijam ekran, żeby coś przypadkiem mi w oko nie wpadło :twisted: Ale kątem oka zauważyłam Baronesse i musiałam się wrócić - cudowna!!

Podoba mi się ten pomysł z sadzeniem grupek roślin, ja też będę do tego dążyć na nowych rabatach.

:wit
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia - rabata hortensjowo-cisowo-bukszpanowo-żurawkowa wygląda coraz ładniej. Wszystkie roślinki już bardzo podrosły, fajnej lekkości
całości nadają trawy. Bardzo lubię połączenie hortensji i traw. Natomiast jednej rzeczy nie mogę się nauczyć - mianowicie nigdy nie wyrzuciłam ani jednej róży. Po prostu nie umiem tego zrobić. Nawe jeśli jest chorowita to męczę się z nią, a nie wywalę. Stwierdziłam, że muszę nabrać w tej kwestii rozumu.
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:wit Moniu
Spacerek bardzo udany ;:138 Widać ile pracy już włożyliście, a jakie plany do zrealizowania ;:224 Masz piękny kawałek ziemi i wszystko się na nim mieści ;:180
Deszczyk raz na kilka dni jest potrzebny, bo trawka od razu odbija i robi się ładnie zielono :wink:
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 930
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:wit Moniko
Mam też problem z niezagospodarowaną działką za płotem z łanami nawłoci. U mnie siewki pojawiaja sie przez cały sezon. Adres podałam na pw.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7378
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia - opisałam u siebie Hermitage - według helpa jest to róża florystyczna czyli będzie mieć podatne kwiaty na deszcz i trzeba będzie mocno ją okrywać.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Moni,popatrz na białą okrywową Snow Hit ,może taka będzie Ci bardziej pasowała.Niestety jeszcze jej nie mam ale bardzo mi się podoba pokrój no i piękne białe kwiatki.http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.36348
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”