Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6

[edulkot]

Udało mi się posadzić dzisiaj trochę serbek, oto one.

Chloris róża alba http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.1159


Blanche de Belgique róża alba http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.723


Baroness Rothschild siewka Souvenir de la Reine d'Angleterre http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.533.0


Joanne d'Arc róża alba http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3485


Souvenir de Christopher Cochet róża rugosa http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.5885


Gipsy Boy - Zigeunerknabe róża bourbon Geschwinda http://www.helpmefind.com/gardening/pl.php?n=2961


Griseldis róża bourbon Geschwinda http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.30966.1


Baltimore Bell hybryda setigery http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.510


Anna Scharsach róża Geschwinda http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.25382


Creme hybryda canina Geschwinda http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.67010 podaję link ale prawie nic tam nie ma o tej róży


Inne ciągle jeszcze czekają na uziemienie.

[Deirde]

Creme może być ciekawa, a Chloris szybko rośnie.
W przyszłym roku zobaczymy pierwsze kwiaty - prawdziwa kolekcja będzie u Ciebie w ogrodzie.

[edulkot]

Gosiu liczę na to że alby mi szybko urosną żeby zrobić jakąś zasłonę od północy.
Liczę że niektóre powinny pokazać jakieś kwiatki choćby symboliczne.
Jak na razie to zbieram Souveniry i Geschwinda a co dalej zobaczymy.

[ewamaj66]

Annę Scharsach zamówiłam, a Baroness rośnie u mnie od wiosny. Najpierw kwitła niziutko, a potem wypuściła długi pęd i pokazała kwiat jak kapusta Przesadziłam oczywiście, ale dziwnie wyglądał taki wielki na końcu pędziska 170 cm.

[robaczek_Poznan]

Majka, ładne sadzoneczki Ciekawa jestem bardzo tych róż Geschwinda
Co z tą pełnią? Jutro można sadzić...?

[edulkot]

Kasiu wczoraj był nów i zaćmienie słońca a pełnia będzie 28 listopada i zaćmienie księżyca.
Przytoczę cytaty z kalendarza księżycowego.

Nów - lepiej wstrzymać się od siewów, sadzenia. Całkowicie niekorzystny jest siew dokładnie w dniu nowiu, zwłaszcza gdy dodatkowo jest wtedy zaćmienie.

Pełnia - przeważnie także nie sprzyja siewom, zwłaszcza gdy połączony jest z zaćmieniem.

Z powodu wczorajszego nowiu i tego zaćmienia słońca nie powinnam dzisiaj sadzić ale niestety roboty tyle że musiałam. Jutro można już bez żadnych obiekcji zająć się sadzeniem aż do samej pełni. Oby tylko przymrozki nie były za duże bo woda będzie przymarzać do korzni podlanych różyczek.

Ewa Baroness ze 170cm wzrostu to trochę za dużo zwłaszcza młoda ale w tym roku te różyczki całkiem powariowały i niektóre rosły bez miary. Liczę że jednak kwiatów kapuścianych mieć żadna nie będzie.

[robaczek_Poznan]

Dzięki za info, będę pamiętać. Jak myślisz, czy podlać jutro róże po posadzeniu, mimo zapowiadanych przymrozków, czy poczekać do piątku?

[edulkot]

Kasiu podlewając różę dociskasz ziemię do korzeni i wypełnia sobą dołek nie zostawiając luk. Ja zasypałam korzenie do połowy, wlałam wodę, odczekałam aż wsiąknie i trochę ziemia się usiądzie a potem zasypywałam i uciskałam rękami żeby jak najściślej dolegała do korzeni aż usypałam kopczyk. Liczę że nie zmarzną za bardzo. Jak masz dość mokro to możesz posadzić bez podlania ale potem w piątek będziesz musiała rozgarniać kopczyki i podlewać dość mocno żeby jednak docisnąć ziemię do korzeni.

[nena08]

Nów,zaćmienie i trzynasty Trochę tego dużo. Może jutro wykopać i posadzić jeszcze raz.
Szkoda by było stracić Scarlet.

[Jule]

Dzisiaj tez posadzilam zoltki ... ech moglam tego nie czytac, bo teraz bedzie mnie meczyc ze dalam ciala tym sadzeniem. Ale z drugiej strony, to wczoraj byl ten now, to dzisiaj powinno byc juz spoko

[nena08]

Poszłam przykryć kartonami.

[ewamaj66]

Tak desperowałam, że mróz, a rano śladu nie było Jest jednak zimno, w dodatku się zachmurzyło. Wolałabym, żeby jednak nie padało, bo żadnego dołka nie da się wykopać.

[edulkot]

A u nas był i ciągle jest taki mróz że wszystko pomarzło, nawet woda w beczce i pompa przymarzła do węża i nie mogę go odczepić byle pompę szlag nie trafi
Liczę na to że nowo posadzonym różyczkom nóżki nie przymarzły do ziemi z wodą.
Ziemia i dołki zmarznięte że nie wiem kiedy uda się posadzić te co czekają na uziemienie.
Aniu nie panikuj może będzie dobrze i lepiej bądź dobrej myśli
Też kiedyś nie wiedziałam o tym i sadziłam czy siałam kiedy miałam czas, czy były jakieś straty nie pamiętam.
Julek ja dzisiaj też sadziłam , powinno być dobrze, musi być dobrze.
Ewa fajnie że u Ciebie nie mrozi choć podobno przymrozki wysuszają glebę to może przydałoby się kilka nocy z przymrozkiem, może miałabyś suszej.