Ala, na pogodę nie mam wpływu
Czekam, co będzie. Większość lilii rośnie pod ścianą garażu, więc liczę na to, że nic im nie będzie. Tygrysów u mnie dostatek
Gosia, byłby już czas na romantyzm, syn prawie dorosły jest
Koty czują się w zasadzie gospodarzami, to one oprowadzają gości po ogrodzie, ja to tylko dodatek
Kasia, inna odmiana zupełnie mi nie pasuje
Ta serduszka rośnie w półcieniu, w wilgotnej, dość ciężkiej glebie. Dostałam ją w zeszłym roku i wcale nie była taka duża. Jej siostry rosną u sąsiadki, ale w miejscu słonecznym-są przynajmniej o połowę mniejsze.
Ewa, akurat nimf u nas nie uświadczysz
Do wyboru zachód słońca albo mój ogród
Nadal tulipany strzępiaste z targów-mam trzy z 30 cebul
Oba pyszczki moje
Warzywnik ciągle uporządkowany.
od kilku dni martwię się co nam zimna Zośka i spółka przyniosą w tym roku. Dzisiaj ochłodziło się, ale na razie jeszcze nie czuć mrozu w powietrzu u nas. Jutro trzeba będzie się wybrać i okryć hortensję, boję się jeszcze o moje ukochane lilie.
) u Ciebie, nie wiedziałam, że to taka duża bylina 
predzej jakaś nimfa...
