Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2

[Francesca]

Gosiu, piasek został wzbogacony w wierzchu kilkoma wywrotkami porządnej ziemi, a teraz pod krzewy sypię często dobrą z worka, a czasami własny kompost . Niekiedy - na przykład przy powojnikach - dół musi być naprawdę porządny, wtedy idzie najpierw (po warstwie drenażu) sporo kompostu, a potem mieszanka ziemi kupionej z rodzimą.
Bocian zawsze przylatuje sam, po kilku dniach dołącza do niego drugi (tak sobie umyśliłam, że najpierw pan, a potem pani bocianowa, ale nie jestem pewna ).
Kromo, witam ponownie, zapraszam jak najczęściej

[irminka]

Francesco, bombowe otwarcie, śliczne rośliny wiejsko-angielskiego ogrodu

[Jule]

Witaj Franzi w nowym wiosennym sezonie
Bociek faktycznie przylatuje pierwszy, musi sprawdzic czy gniazdo nadaje sie do mieszkania, bo moze trzeba na szybko remont zrobic

[magenta]

Agatko witaj zapisuję się, żeby Cię nie zgubić

[Wanda7]

Agatko, zaznaczam wątek i jak zwykle z przyjemnością będę do ciebie przychodzić na zwiady
Także zwrociłam uwagę na szałwię. Jednak potwierdza się reguła, że najodporniejsze są rośliny od takich różnych babć na targach i bazarach.

[asia2]

Hej! Chwilę mnie nie było, a tu już nowy wątek i to jak kolorowo rozpoczęty!

[paryska]

Franci, złapałam Cię
Zdrowych i spokojnych Swiąt, całuje

[riane]

To i ja się wpiszę, żeby nie zgubić. Dziś widzieliśmy boćka na najbliższym gnieździe. Wreszcie przyleciał.

[justi177]

Hej
bociek fajny....widziałam go z daleka

[Miriam]

Witaj Francesko Pięknie rozpoczęłaś nowy wątek.Jeżeli chodzi o rabaty,nawet można coś skopiować Ale bociek jest nie do podrobienia.Moje gniazdo nadal puste

[x-ag-a]

Agata, jak minęły święta? Wszystko ok?

[mmarta1982]

Bardzo podoba mi się twoja rabatka z hostami.W ubiegłym roku założyłam podobną,ale czy dorówna twojej.
Widok boćka cieszy u moich sąsiadów zrobił gniazdo na świerku przy dużym wietrze strasznie nim targa ,ale się trzyma.

[Francesca]

Ilu gości miałam

Przed świętami miałam bardzo mało czasu, a później wyjechałam... z rozładowanym telefonem .
Wróciliśmy wczoraj późnym wieczorem.

Przepraszam, muszę trochę ogarnąć rzeczywistość, więc będzie póki co zbiorczo .
Bardzo dziękuję za odwiedziny i życzenia . Boćki są już dwa od soboty, podobno odkąd to gniazdo powstało (11 lat temu) nigdy nie było puste . Ha, w niedzielę rankiem widzieliśmy na polu stado żurawi - na pewno ponad pięćdziesiąt sztuk; niesamowity widok, u nas raczej nieczęsty .

Proszę zgapiać, tabliczki Trademark nie stawiam .