100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
U mnie jeszcze trudno coś powiedzieć na temat róż.....moje wiosna strasznie się ociąga i wszystko szare i jeszcze śpiące, na pewno większość trzeba będzie ciąć do kopców, ale mam nadzieję, że niżej będzie ok
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Fajny projekcik... fajny... ładne łuki i przejścia...a jak jeszcze dostaniemy "legendę" do projekciku to już będzie wszystko jasne...
U mnie wiekszość róż... czarna. Uchowała się Bonica (częściwo) , do Felici nie zaglądam, żeby sie nie dołować (przykryta jest)... niech sz...g trafi tę zimę
U mnie wiekszość róż... czarna. Uchowała się Bonica (częściwo) , do Felici nie zaglądam, żeby sie nie dołować (przykryta jest)... niech sz...g trafi tę zimę
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Mary Rose ucięłam w zeszłym roku do wysokości 15 cm, a w sezonie, biedactwo, sięgnęła tylko 170 :(W tym roku podobne cięcie ją czeka, ale jestem jakoś dobrej myśli
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Ewciu - jeśli moja Mary po takim cięciu, jak mówisz, miałaby kwitnąć cały sezon tak, jak u Ciedbie, to ja już szykuję sekator Chciałabym tak, bo moja miała wyraźnie oddzielone dwa kwitnienia, i to pod koniec sezonu największą "ozdobą" była czarna plamistość...
Ale ten Graham zdaje siędawać oznaki życia...może jeszcze soki ruszą w górę i okaże się, że nie jest tragicznie...
Agness, u mnie trochę cięcia będzie, ale wbrew
Ave, Krysiu, no to co do legendy: to po lewej oznaczone strzałką, to wjazd do garażu (Ave, może pamiętasz jeszcze, jak to mniej więcej u mnie się układa? Po przeciwnej stronie są schody wejściowe do domu. Na dome, oznaczony strzałką, wjazd na posesję.
Zielone to zielone, chmurki kolorowe to oczywiście roślinki, którymi sobie żongluję (mam to w Power Poincie ;-) )
A kostka składa się z trzech kolorów: wapień muszlowy (to taka "siemieniata", w odcieniach popielu, nieco zółtego, no taka naturalna), żółta, i grafit. Szczególnie te dwie większe powierzchnie o kolorze grafitu budzą mój lekki niepokój, bo to jednak bardzo ciemny kolor...ale myślę, że będzie ciekawie...
A przy wejściu chciałabym posadzić kilka bukszpanów, no jak w tych niemieckich gazetkach ogrodniczych ;-) Bardzo mi się to podoba. Tylko jeden drobiazg - takie duże bukszpany (bo nie chchcę czekac na efekty dziesięć lat) - to wydatek ok. 150 zł...no ale moze jeden taki kupię, na okazowe miejsce.
No dobra, wiosna już była i wystarczy, to teraz trochę dzisiejszej zimy. Nie muszę chyba dodawać, że zima przychodzi zawsze wtedy, gdy już się pochowało wszystkie zimowe ciuchy i buty
Cieszynianka, którą kupiłam pod koniec poprzedniego sezonu i wyglądało, że nic z niej nie będzie, a jednak
i, jak sama nazwa wskazuje, śnieżnik ;-)
Ale ten Graham zdaje siędawać oznaki życia...może jeszcze soki ruszą w górę i okaże się, że nie jest tragicznie...
Agness, u mnie trochę cięcia będzie, ale wbrew
Ave, Krysiu, no to co do legendy: to po lewej oznaczone strzałką, to wjazd do garażu (Ave, może pamiętasz jeszcze, jak to mniej więcej u mnie się układa? Po przeciwnej stronie są schody wejściowe do domu. Na dome, oznaczony strzałką, wjazd na posesję.
Zielone to zielone, chmurki kolorowe to oczywiście roślinki, którymi sobie żongluję (mam to w Power Poincie ;-) )
A kostka składa się z trzech kolorów: wapień muszlowy (to taka "siemieniata", w odcieniach popielu, nieco zółtego, no taka naturalna), żółta, i grafit. Szczególnie te dwie większe powierzchnie o kolorze grafitu budzą mój lekki niepokój, bo to jednak bardzo ciemny kolor...ale myślę, że będzie ciekawie...
A przy wejściu chciałabym posadzić kilka bukszpanów, no jak w tych niemieckich gazetkach ogrodniczych ;-) Bardzo mi się to podoba. Tylko jeden drobiazg - takie duże bukszpany (bo nie chchcę czekac na efekty dziesięć lat) - to wydatek ok. 150 zł...no ale moze jeden taki kupię, na okazowe miejsce.
No dobra, wiosna już była i wystarczy, to teraz trochę dzisiejszej zimy. Nie muszę chyba dodawać, że zima przychodzi zawsze wtedy, gdy już się pochowało wszystkie zimowe ciuchy i buty
Cieszynianka, którą kupiłam pod koniec poprzedniego sezonu i wyglądało, że nic z niej nie będzie, a jednak
i, jak sama nazwa wskazuje, śnieżnik ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
no, to sobie ładnie wszystko dopasowałama i ... piknie będzie
U mnie też zima
U mnie też zima
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Mnie się obrazek bardzo podoba, szczególnie powtarzające się łuki
U mnie Mary Rose nigdy nie chorowała na plamistość, nawet w zeszłym roku, kiedy w zasadzie nie pryskałam niczym (a całe lato lało ).
U mnie Mary Rose nigdy nie chorowała na plamistość, nawet w zeszłym roku, kiedy w zasadzie nie pryskałam niczym (a całe lato lało ).
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Agnieszko, troszkę mi pojaśniało w temacie projektu.
A co do zimy, to coś w tym jest,- właśnie zmieniłam opony na letnie
Za to chyba jutro włożę zimową kurtkę, a co , może zimę wykiwam.
A co do zimy, to coś w tym jest,- właśnie zmieniłam opony na letnie
Za to chyba jutro włożę zimową kurtkę, a co , może zimę wykiwam.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Agnieszka,nowy wątek się wpisuję.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Witajcie
Ciekawe, czy ktoś jak ja buszuje po forum w trakcie przygotowywania rodzinnego obiadku...
Święta w pełni, słońce świeci, tylko zimno jak licho...gdy rankiem zobaczyłam zwarzone przez mróz liście koron cesarskich, przykro mi się zrobiło...ale to jednak twarda roslinka, dała radę.
Ave, ja już sobie wszystko próbuję poukłądać w głowie,choć nie jest mi łatwo, bo Pan poskąpił wyobraźni przestrzennej...dlatego moje plany traktuję raczej na zasadzie co się uda to się uda, a resztę się posztukuje
Krysiu, my na dwa świąteczne dni reaktywowaliśmy i kurtki i buty. Ja może przesadzam ze zmarzluchostwem, bo dzisiaj w kościele byłam jedyną osobą poniżej sześćdziesiątki, która miała nakrycie głowy
Ewo, MOja Mary już ścieta, no niestety nie bardzo było co zbierać...myślę, że odżyje, a moze i to jej posłuży.
Alicjo, witam i zapraszam
Właśnie wróciłam z grządki, a tam już wylazł czosnek, rabarbar, lubczyk, szczaw. Koperek i rzodkiewka kielkują (takie zimnisko!) no i zeszłoroczna pietruszka naciowa pięknie się zazieleniła
Ale z ozdobnych, to jednak na razie tylko doniczkowce
Hipeastrum ma teraz naprawdę ogromne kwiatki
Myślę sobie, że trochę brak mi koloru i najwyższy czas posadzić troszkę bratków...
Miłego świętowania!
Ciekawe, czy ktoś jak ja buszuje po forum w trakcie przygotowywania rodzinnego obiadku...
Święta w pełni, słońce świeci, tylko zimno jak licho...gdy rankiem zobaczyłam zwarzone przez mróz liście koron cesarskich, przykro mi się zrobiło...ale to jednak twarda roslinka, dała radę.
Ave, ja już sobie wszystko próbuję poukłądać w głowie,choć nie jest mi łatwo, bo Pan poskąpił wyobraźni przestrzennej...dlatego moje plany traktuję raczej na zasadzie co się uda to się uda, a resztę się posztukuje
Krysiu, my na dwa świąteczne dni reaktywowaliśmy i kurtki i buty. Ja może przesadzam ze zmarzluchostwem, bo dzisiaj w kościele byłam jedyną osobą poniżej sześćdziesiątki, która miała nakrycie głowy
Ewo, MOja Mary już ścieta, no niestety nie bardzo było co zbierać...myślę, że odżyje, a moze i to jej posłuży.
Alicjo, witam i zapraszam
Właśnie wróciłam z grządki, a tam już wylazł czosnek, rabarbar, lubczyk, szczaw. Koperek i rzodkiewka kielkują (takie zimnisko!) no i zeszłoroczna pietruszka naciowa pięknie się zazieleniła
Ale z ozdobnych, to jednak na razie tylko doniczkowce
Hipeastrum ma teraz naprawdę ogromne kwiatki
Myślę sobie, że trochę brak mi koloru i najwyższy czas posadzić troszkę bratków...
Miłego świętowania!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Moi poszli na spacer, bo ładnie się zrobiło, ja gotuję Szkoda, że wczoraj było tak paskudnie.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
U nas piękne słońce tylko zimnawy wiatr. Ale i tak siedzę w ogrodzie
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Po wczorajszej zimie (zastanawiałam sie przez moment, czy opłatka nie zabrać... bo pogoda wskazywała raczej na świeta Bożonarodzeniowe, a nie Wielkanocne... ) , jak tylko zobaczyłam rano słonko to wiedziałam, że na działce musze dzisiaj być... i byłam...wrażenia - różniste przywiozłam... widać, że coś drgnęło, cos wyłazi, coś kwitnie... to pozytyw, ale jak zaczęłam oglądać róże... masakra... w większości będą startować raczej SPOD ziemi niż OD ziemi...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: 100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012
Stokrociu piękne to hipeastrum. Jakoś najczęściej , jak kupuję jakikolwiek kolor tego kwiatka to zawsze okazuje się czerwony. A jak się ma piękny kapelusz, to i przed 60-tką można założyć do kościoła.