Rudominko, nie mam. Z góry dziękuję za pamięć, ale tyle czasu nie zaglądałam tutaj, że pewnie już się rozeszly. Aniu, u mnie teraz pachną maciejki i floksy. Właśnie przyszłam z wieczornego obchodu ogrodu. W tym roku jakimś cudem nie ukręciłam łebka Twojemu zawilcowi i zakwitł. Masko, zakwitły dalie z nasion, które przysłałaś mi 2 lata temu. Oczywiście tylko te, których za młodu nie zjadły ślimaki.