Małgosiu ,Bożenko

Dawno mnie tu nie było
Dużo się działo u mnie

mój tato zgasł 14 czerwca po ciężkiej chorobie nowotworowej.
Może to okrutne bo walczyliśmy by żył ,ale końcówka życia taty to prosiłam Boga by miał lekką śmierć.
Życie się toczy dalej nie zostawił małych dzieci,misję spełnił na ziemi.Takie mamy życie.
W tym czasie pięknie kwitły,zrobiłam kilka pamiątek z trudnego czasu.
-- piątek, 30 czerwca 2017, 20:33 --
