Anito, mam od Ciebie barbulę z zeszłego roku. Wiem że późno ożywa po zimie ale dotąd nie daje znaku życia. To znaczy że padła? Na zimę miała kopczyk i była okryta igliwiem.
Ja myślę, że skoro z takim zabezpieczeniem nie wytrzymała tak słabej zimy, to chyba nie ma sensu dalej próbować, a szkoda bo tak ładnie zakwitła chociaż była jeszcze malutka.
Zazdroszczę krówkom tych widoków ale Tobie kochana pracy nie
Cudna czerwona malwa i liliowce
U mnie totalna susza , jeszcze wczoraj liczyłam na deszcz , niestety się przeliczyłam a dzisiaj wszystko mdleje , słońce do tego silny wiatr podlewanie mało co daje u Was podobnie czy troszkę podlało ?
Elu wczoraj grzmiało groźnie deszczu tyle co kot napłakał :roll:stronami było oberwanie chmury u nas nie dziś od rana wieje łeb chce urwać wszytko suszy,upał straszny
Zanosi się na burzę zobaczymy.
Anitko u mnie okropna susza ponad dwa tygodnie bez deszczu;:3 piecze wietrznie ,podlewanie nie daje rezultatu.Ziemia spękana skała od podlewania .Dziś czarne chmury na niebie wichura ....Boże zlitowałeś się dzięki Ci ,jest deszcz .Padaj deszczyku z dwa dni 5 minut deszczu wszystko ucichło I smutna mina na twarzy..Wszystko mdleje strach mnie ogarnia roślinką listki zamierają.Piękna pełna malwa ,a za nią ostróżka .
No to może spróbuję jeszcze raz, bo roślina naprawdę ładna Może ja przedobrzyłam z tym okrywaniem? jak mi powiedziałaś że trochę wrażliwa?
A ja chyba jestem szczęściarą z pogodą, bo u mnie cały dzień słońce, a wieczorem się zbierają chmury i pada Rośliny się cieszą
Anitko
Z perspektywy to wygląda jakby krowy się na łące liliowcowej pasły .Można im pozazdrościć takich widoczków .
Taką małą łączkę liliowcową to bym jeszcze gdzieś wcisnął