Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Bardzo lubię frezje, ale jakoś mniemam, że są trudne. Tym bardziej gratuluję, że masz takie cudeńka. Hosty też super.
Nie chcę zapeszać, ale jest szansa, że krwawnik mi zakwitnie. Właśnie dzisiaj zauważyłam już małe co nieco.
Nie chcę zapeszać, ale jest szansa, że krwawnik mi zakwitnie. Właśnie dzisiaj zauważyłam już małe co nieco.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Paula o krwawniki masz i to z tej samej szkółki co ja ...żółty to krwawnik wiazówkowaty-tak
znaczniki moich jakieś licho zjadło ...cudne zdjęcie z margaretkami białymi i czerwonymi
znaczniki moich jakieś licho zjadło ...cudne zdjęcie z margaretkami białymi i czerwonymi
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
No cieszę się strasznie! Znaczy, że dobry materiał i dobrze zadbana. Ja jeszcze takich nie mam
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Krwawniki piękne! Moje dopiero biorą się wolniutko za kwitnienie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Piękne te krwawniki. Moje już mają całkiem dorodne pączki. Jak tylko zakwitną, to ci je pokażę
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Paula - budleja Black Night różni się od Pink Purple wysokością, kolorem a także wielkością liści. Przynajmniej moja ta pierwsza miała dużo węższe liście i dużo ciemniejsze kwiaty. Na szczęście ta odmiana PP nie jest aż taka karłowata jak w opisach. Bardzo ładnie się prezentuje i ma dużo stożków kwiatowych. Polecam!
Znalazłam szkólkę z mega bylinami - niestety, nie mają sprzedaży wysyłkowej. Jest i brunera i krwawniki i 30 odmian jeżówki oraz setki żurawek, tysiące traw, miliony skalniaków, itp...... Tam po prostu mówisz i masz, rewelka!
Znalazłam szkólkę z mega bylinami - niestety, nie mają sprzedaży wysyłkowej. Jest i brunera i krwawniki i 30 odmian jeżówki oraz setki żurawek, tysiące traw, miliony skalniaków, itp...... Tam po prostu mówisz i masz, rewelka!
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Witajcie w ten przyjemny sobotni wieczór
Jest to jedna z przyjemniej spędzonych weekendów na przestrzeni paru miesięcy. Mianowicie byłam dzisiaj u Gosi (Margo) i będę ten wypad wpominac długo. Jeszcze raz dziękuje za miłe przyjęcie i poświęcony czas było super
Oczywiście nie wróciłam z pustymi rękoma, wszystkie skarby już posadzone. Sama nie wiem, z czego najbardziej się cieszę
Około 18 zdążyłam jeszcze popielic w swoim małym skrawu, podlałam sowicie wszystko, bo mimo burzy w ten piach nie zbyt dużo wsiąknęło. Muszę pomyśleć o ściółkowaniu rabat. Jak na razie zrobiłam to tylko w trzech miejscach (1 mchem z trawnika, a 2 skoszoną trawą) i nie żałuje! I już nie chodzi o pielenie, bo to bardzo lubię tylko o trzymanie wilgoci. Na tym moim piaseczku się przydaje. I jak by nie patrzeć rozkładając się poprawa nieco strukturę ziemi.
Beatko to jeśli zauważyłaś, to z pewnością zakwitnie. I żebyś nie cierpiała z niepewności to podpowiem- pospolity ma płaskie baldaszki a 'Cerise Queen' bardziej jak 'piramidka'.. mam nadzieję, że domyślaś się o co chodzi z tego mojego cudownego tłumaczenia Frezje chyba faktycznie są trudne- z 10 cebulek wyszło 6 i tylko dwie zakwitły.
Jeśli chodzi o budleje to nie mam miejsca na kolejną, a szkoda. Ta która jest u mnie rośnie bezproblemowo. Nie miałam z nią żadnego najmniejszego kłopotu. Obficie i długo kwitnie. No i ten zapach nie mniej przy ewentualnym kiedyś tam zakupie następnej wezmę Twoją opinie pod uwagę. Dzięki
I co mi po szkółce bez wysyłki ? Chyba hulajnogą bym to przywiozła. Nawet prawka nie mam, nie mówiąc o funduszach
Misiu jeśli pytasz o tego żółciaka którego pokazuje kilka postów wyżej to nie. Nie mam wiązówkowego. Do czasu Ten ze zdjęcia to 'Terracota' tylko, że on tak się odbarwia z ceglastego na żółty.Oczywiście, że z 'Magdy'! Tam się można obkupic za grosze
To czerwone z margerytkami to firletka chalcedońska. mam ją pierwszy rok i już mnie urzekła do tego stopnia, że jeśli nie odbije po zimie kupię ją znów
Miłeczko to Sweetheart tak się rozpędziła. Jejku jaka ona jest piękna! Urzekła mnie po prostu swoim delikatnym wdziękiem. Uwielbiam takie kwiatuchy Już się cała rozwinęła
Reniu szkoda, że Cię nie było dzisiaj. A dziękuje bardzo za miłe słowo. Ja pokazałam pierwsze kwitki, teraz dopiero rozwija się reszta.
Aga to ciesze się, że tak im się u Ciebie podoba. Mówiłam- będziesz miała z nich pociechę, no i proszę. Takie szczęśliwe, że aż zakwitną Możesz poznać po pączku jaki będzie. Pospolity różowy ma płaskie baldachy w pączkach a 'Cerise Queen' stożkowate.
Zdjęcia jutro Miłego wieczoru
Jest to jedna z przyjemniej spędzonych weekendów na przestrzeni paru miesięcy. Mianowicie byłam dzisiaj u Gosi (Margo) i będę ten wypad wpominac długo. Jeszcze raz dziękuje za miłe przyjęcie i poświęcony czas było super
Oczywiście nie wróciłam z pustymi rękoma, wszystkie skarby już posadzone. Sama nie wiem, z czego najbardziej się cieszę
Około 18 zdążyłam jeszcze popielic w swoim małym skrawu, podlałam sowicie wszystko, bo mimo burzy w ten piach nie zbyt dużo wsiąknęło. Muszę pomyśleć o ściółkowaniu rabat. Jak na razie zrobiłam to tylko w trzech miejscach (1 mchem z trawnika, a 2 skoszoną trawą) i nie żałuje! I już nie chodzi o pielenie, bo to bardzo lubię tylko o trzymanie wilgoci. Na tym moim piaseczku się przydaje. I jak by nie patrzeć rozkładając się poprawa nieco strukturę ziemi.
Beatko to jeśli zauważyłaś, to z pewnością zakwitnie. I żebyś nie cierpiała z niepewności to podpowiem- pospolity ma płaskie baldaszki a 'Cerise Queen' bardziej jak 'piramidka'.. mam nadzieję, że domyślaś się o co chodzi z tego mojego cudownego tłumaczenia Frezje chyba faktycznie są trudne- z 10 cebulek wyszło 6 i tylko dwie zakwitły.
Jeśli chodzi o budleje to nie mam miejsca na kolejną, a szkoda. Ta która jest u mnie rośnie bezproblemowo. Nie miałam z nią żadnego najmniejszego kłopotu. Obficie i długo kwitnie. No i ten zapach nie mniej przy ewentualnym kiedyś tam zakupie następnej wezmę Twoją opinie pod uwagę. Dzięki
I co mi po szkółce bez wysyłki ? Chyba hulajnogą bym to przywiozła. Nawet prawka nie mam, nie mówiąc o funduszach
Misiu jeśli pytasz o tego żółciaka którego pokazuje kilka postów wyżej to nie. Nie mam wiązówkowego. Do czasu Ten ze zdjęcia to 'Terracota' tylko, że on tak się odbarwia z ceglastego na żółty.Oczywiście, że z 'Magdy'! Tam się można obkupic za grosze
To czerwone z margerytkami to firletka chalcedońska. mam ją pierwszy rok i już mnie urzekła do tego stopnia, że jeśli nie odbije po zimie kupię ją znów
Miłeczko to Sweetheart tak się rozpędziła. Jejku jaka ona jest piękna! Urzekła mnie po prostu swoim delikatnym wdziękiem. Uwielbiam takie kwiatuchy Już się cała rozwinęła
Reniu szkoda, że Cię nie było dzisiaj. A dziękuje bardzo za miłe słowo. Ja pokazałam pierwsze kwitki, teraz dopiero rozwija się reszta.
Aga to ciesze się, że tak im się u Ciebie podoba. Mówiłam- będziesz miała z nich pociechę, no i proszę. Takie szczęśliwe, że aż zakwitną Możesz poznać po pączku jaki będzie. Pospolity różowy ma płaskie baldachy w pączkach a 'Cerise Queen' stożkowate.
Zdjęcia jutro Miłego wieczoru
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Czyli u Ciebie też padało?
U mnie lunęło bardzo porządnie, ale masz rację. Nasze piaski wciągną wszystko.
Posadziłaś wszystko?
Ja też. I zdołałam trochę posprzątać rabatę tę tylną. Jest dużo puściej niż jak byłaś
Cały wór wyciętych gałęzi.
Bardzo dziękuję za odwiedziny
U mnie lunęło bardzo porządnie, ale masz rację. Nasze piaski wciągną wszystko.
Posadziłaś wszystko?
Ja też. I zdołałam trochę posprzątać rabatę tę tylną. Jest dużo puściej niż jak byłaś
Cały wór wyciętych gałęzi.
Bardzo dziękuję za odwiedziny
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Na razie krwawnik stożkowo wygląda - ale zobaczymy jak potem pączki się ułożą. Dam znać co mam
2 kwitnące frezje na 10 - to i tak super, bo są bardzo ładne, więc i tak Ci się udało!
Jak miło poczytać o super spotkanku - zaowocowanym kolejnymi roślinkami
Jakby co - jestem na kawce duchem, bo ciałko mogło by się nie zmieścić
Paula - to szykuj kolejne zdjęcia z nowościami.
O szkółce dałam znać, bo jakby coś to zawsze mogę podpytać czy mają i podesłać w przypływie gotówki
2 kwitnące frezje na 10 - to i tak super, bo są bardzo ładne, więc i tak Ci się udało!
Jak miło poczytać o super spotkanku - zaowocowanym kolejnymi roślinkami
Jakby co - jestem na kawce duchem, bo ciałko mogło by się nie zmieścić
Paula - to szykuj kolejne zdjęcia z nowościami.
O szkółce dałam znać, bo jakby coś to zawsze mogę podpytać czy mają i podesłać w przypływie gotówki
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Gosiu popadało i to nawet w nocy jeszcze. Zatem wszystko podlane x3 Wygląda na to, że wszystkie roślinki (nawet krwawnik) mają się dobrze Dziś wieczorem zafunduje im nawozu dla nowo posadzonych roślin. Tak przed zimą żeby dobrze miały
Beatko w takim razie "Cerise Queen'. Ty nie masz co z pieniędzmi dziewczyno robić!? Za wszystkie chciejstwa kupowane przez Ciebie oczywiście zapłacę
A z nowości ogrodowych proszę Was bardzo:
Dalia od Miłki 'Sweetheart'
Cymbalaria murowa rośnie w siłe
Zakwitła kolejna tawułka
Liatra, hosta 'Blue mouse ears'
Rudbekiowy obrazek no i standardowo (zanudzę Was tymi krwawnikami )
I pytanie do Miłeczki- czy teraz jasność zdjęć Cię zadowala? Okazało się, że mam na maksa przyciemnione i stąd takie ponure
Beatko w takim razie "Cerise Queen'. Ty nie masz co z pieniędzmi dziewczyno robić!? Za wszystkie chciejstwa kupowane przez Ciebie oczywiście zapłacę
A z nowości ogrodowych proszę Was bardzo:
Dalia od Miłki 'Sweetheart'
Cymbalaria murowa rośnie w siłe
Zakwitła kolejna tawułka
Liatra, hosta 'Blue mouse ears'
Rudbekiowy obrazek no i standardowo (zanudzę Was tymi krwawnikami )
I pytanie do Miłeczki- czy teraz jasność zdjęć Cię zadowala? Okazało się, że mam na maksa przyciemnione i stąd takie ponure
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Fajne kolejne fotki. Bardzo lubię rudbekie. Dalijka super!
Z zakupami to też nie tak łatwo - bo trzeba wyłożyć pieniążki, a wiesz jak z nimi jest....
Więc może się zejdą nasze terminy chciejstw i możliwości ...
Tak jak pisałam - ja już swoje wybory mam, ale nie koreluje to z gotóweczką
Z hostą Blue mouse ears spotykam się u Ciebie pierwszy raz i oczywiście podoba mi się.
Z zakupami to też nie tak łatwo - bo trzeba wyłożyć pieniążki, a wiesz jak z nimi jest....
Więc może się zejdą nasze terminy chciejstw i możliwości ...
Tak jak pisałam - ja już swoje wybory mam, ale nie koreluje to z gotóweczką
Z hostą Blue mouse ears spotykam się u Ciebie pierwszy raz i oczywiście podoba mi się.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
No wreszcie!!! Zdjęcia miodzio!
Ta dalia szybko kwitnie, bo jest malutka i nie potrzebuje czasu, zeby urosnąć. Moja lada dzień zakwitnie
Ta czerwona tawułka śliczna! Ale nie bedę prosić o sadzonkę, bo wiem od kogo tu na miejscu mogę wziąć
Ta dalia szybko kwitnie, bo jest malutka i nie potrzebuje czasu, zeby urosnąć. Moja lada dzień zakwitnie
Ta czerwona tawułka śliczna! Ale nie bedę prosić o sadzonkę, bo wiem od kogo tu na miejscu mogę wziąć
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Miłeczko Cieszę się, że trafiłam w końcu w Twoje gusta Dalijka ma wielkiego plusika u mnie za przecudowniośc A o tawułkę dobrze, że nie prosisz bo nie mam jej nawet jak podzielić (ma aż jeden pęd). Jest u mnie już 3 sezon niestety nieopatrznie przez dwa lata smażyłam ją na patelni Ale żyję więc jest nadzieja!
Beatko teraz to za mną chodzi karpa szparagów. Tak bym chciała miec, bo okazało się, że bardzo mi smakują swoją nijakością. Wypatrzyłam również sadzonki posłonków odmianowych na necie i mnie męczą. Ale nie mam kasy. Tak sobie powtarzam.
Co to hosty to jedna z kilku myszek. Jest jeszcze 'green mouse ears', 'frosted mouse', snow mouse' 'cat&mouse' i wiele innych. NIestety już nie u mnie. Ta jest jeszcze w miarę w handlu dostępna. Jej nie dzielę- jest na obserwacji/ chyba ma HVX
Beatko teraz to za mną chodzi karpa szparagów. Tak bym chciała miec, bo okazało się, że bardzo mi smakują swoją nijakością. Wypatrzyłam również sadzonki posłonków odmianowych na necie i mnie męczą. Ale nie mam kasy. Tak sobie powtarzam.
Co to hosty to jedna z kilku myszek. Jest jeszcze 'green mouse ears', 'frosted mouse', snow mouse' 'cat&mouse' i wiele innych. NIestety już nie u mnie. Ta jest jeszcze w miarę w handlu dostępna. Jej nie dzielę- jest na obserwacji/ chyba ma HVX