Ewunia pewnie po powrocie do domku sieje zawzięcie co się da.

Ewciu czy u Ciebie tez powrót zimy ?
Kilka dni było plusowo i nawet sporo śniegu znikło a teraz znów od 3 dni mrozi i pada a wczoraj to nawet "regularna" zamieć była jak za dawnych czasów...
Nie sieję prawie nic bo do wiosny jeszcze daleko a parapety nie z gumy...
Młode siewki potrzebują dużo światłą i ciepełka.

Kasia, z pewnością jakiś odcień różu Cebule mogą sobie spokojnie poczekać, włoż je do lodówki do pojemnika na warzywa. Natomiast kłącza raczej do doniczek, niech rosną. Można spróbować przechować je tak jak cebule, ale u Ciebie zaraz będzie wiosna Jakie kłącza kupiłaś?
Majka, a mój dzień był strasznie długi i wyczerpujący Późno wróciłam i padam na twarz. Zima na całego
Wanda, nie nazwałabym swojego bardzo ciemnym, ale jasnoróżowy to on nie był Niektórych powojników wcale nie będę cięła, resztę po ustąpieniu zimy-u mnie ciągle trwa.
Marta Nie miałam okazji wyjść do ogrodu, bo albo strasznie wieje, albo rabaty toną w śniegu Wschodzą mi za to rośliny posiane na parapetach
Ewa, świeciło słońce, ale cały dzień zimno. Siej nasiona, bo milo patrzeć na siewki, gdy jeszcze nic nie da się zrobić w ogrodzie.
Majka, podpieram oczy zapałkami i chyba jednak padnę
Krysiu, jeszcze się wiosną nie nacieszyłam, a zima wróciła Posiałam na razie te skiełkowane od Ciebie i te, które wymagają czasu-lobelię, heliotrop, niecierpek, szałwię. Reszta czeka.

Ewcia, kupiłam irysy syberyjskie, liliowca i trochę cebul (acidantera, brodea, ismeny, irysy i mieczyki) - na razie przechowuję w chłodni, ale myślę, że za 2 tygodnie będę sadzić..

Wyśpij się dobrze to i świat będzie troszkę lepszy, żeby tak jeszcze rano okazało się że wiosna wraca to dopiero byłoby fajnie.

Kasia, irysy syberyjskie lubią raczej mokrą ziemię-masz takie miejsce? Na początku posadziłam w normalnej ziemi i marnie rosły, były niskie, choć kwitły. Gdy trafiły do wilgotnego miejsca, mam ogromne kępy, także liście zaczęły porządnie wyglądać. Zamówiłam kilka kolorowych odmian w tym roku Kłącza faktycznie możesz posadzić za 2 tygodnie, ale z cebulami trochę poczekaj.
Majka, świat wydaje się dziś piękniejszy Pogoda bez zmian, nawet bardziej pochmurno, ale da się żyć Pokazują się w kuwecie następne siewki, koty trzymają się od niej z daleka. Nie jest źle

U mnie będzie dziś ładnie, zwłaszcza że w biurze jestem tylko pół dnia
Siewek u mnie niet, jakąś czarną magię odprawiasz nad swoimi, że tak Ci kiełkują

Aga, kuweta przykryta jest kawałkiem szyby, podlewam co drugi lub nawet co trzeci dzień. Siewki powoli wychodzą, ale bardzo lubią żyć

Muszę sobie chyba takie kawałki szyby skombinowac , swoje siewki zraszam dwa razy dziennie, rano jak wstaje i po południu jak wracam z pracy, juz mam opracowany rytuał

Kamila, chyba za często. Jeśli będzie zbyt wilgotno, siewki mogą wygnić.

Dzien dobry Ewa
Jak pogoda dzisiaj? A humorek?

Kupiłam je właśnie z myślą o podmoklym terenie na froncie działki, chce je posadzić pod wierzbami hakuro

Ewa,nie mam doswiadczenia z wysiewami,bo 2 lata z rzedu wszystko uśmiercałam,ale mam wrażenie,że wyjście tych siewek to 1/100 sukcesu.Problemem bedzie dla mnie co dalej,żeby one zyły.

Ewa, gdzieś czytałam, ze zamówiłaś nóż do darni. Ja szukałam w stacjonarnych, ale mało skutecznie. Gdzie zamawiałaś?

U mnie na parapecie kiełkuje kleome

Ja sobie irysy syberyjskie zapodalam i zastanawiam sie jak to-to u mnie bedzie roslo, bo u mnie wilgoci niet. Oczywiscie posadzilam w miejscu ktore wydaje mnie sie najbardziej wilgotne

Zapraszam do następnej części mojego wątku.