Mój fijoł - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewarb
500p
500p
Posty: 807
Od: 9 lut 2012, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Sure raczej nie, mam już drugi rok w mieszkaniu i teraz zaczynają kwitnąc. Zimy nie przetrwają na zewnątrz.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Jule, wybór begonii i innych letnich cebul dopiero zaczyna się pojawiać. Coś pewnie trafisz :D
Ewa, już nie mogę grasować po sklepach internetowych :( Najwyżej coś przypadkiem może mi wpaść do koszyka przy okazji zakupów...
Wanda, moje na razie czekają-jeszcze tydzień.
Iza, kupiłam wszystko także do warzywnika. Z tym koniec, zostało mi tylko posiać :D Swoich begonii też jeszcze nie oglądałam, zrobię to w przyszłym tygodniu. Od razu przesadzę i wystawię na okno-o ile znajdę kawałek miejsca :evil:
Agata, na pewno nie. To azalie indyjskie, które latem powinny mieszkać w ogrodzie, potem należy je przenieść do domu. Jeszcze pokwitną w przyszłym roku :D
Ewa, nie każdy ma tyle szczęścia :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Jeny, a ja musze jeszcze zimie kupić. :roll:
Zapomniałam. Jutro muszę. Faktycznie czas juz sadzić. Tez musze zajrzeć do moich, czy ich szlag nie trafił, bo przecież ja nie mam gdzie przechowywać za bardzo
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ziemię zamierzam kupić w przyszłym tygodniu :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7114
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ale macie zajecie z tym sianiem, ze Wam sie tak chce :wink:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Jule, ale jaka to przyjemność :D Masz trochę nasion i wyrasta z tego las roślin. Przy gabarytach mojego ogrodu musiałabym się ograniczyć do trawnika :;230 W warzywniku też najbardziej cieszy mnie kiełkowanie. Później nie ma czasu na zachwyty, trzeba pielić i zjadać, co wyrosło :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7114
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

No ja wiem ;:108 ze u Ciebie tony zieleniny potrzeba zeby to obsadzic i jestem zadowolona ze tego nie musze ... ale do warzyw i tak nie dala bym sie przekonac :twisted: Wole na plac podejsc, niz siac to-to, przerywac, pielic, zbierac i robic to wszystko co jest z tym zwiazane.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Jule, może to trochę kłopotliwe, ale możliwość wyjadania na pół dojrzałych warzyw czy owców wynagradza wszelkie niedogodności :D Co roku sieję groszek-prawdziwy hit. Rzodkiewka z ogrodu smakuje lepiej i już :D Od zerwania do zjedzenia mija sekunda. Warzywnik mam nieduży, bo nie mam gdzie przechowywać plonów, ale na bieżąco zawsze coś się znajdzie do schrupania. Kalarepka mi się przypomniała...Chrupiące ogórki...Rozmarzyłam się :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

To ja też wolę siać, potem patrzeć jak i czy kiełkuje, a potem codziennie sprawdzać, co urosło...w ;poprzednim ogrodzie musiałam się niemal siłą powstrzymywać, żeby codziennie rano nie wyciągać rzodkiewki z ziemi, żeby sprawdzić ile urosła :D

A jak poczytałam o tych begoniach, to zaczynają mnie kusić...niby za nimi nie przepadam, ale tak ładnie zachęcacie.... :wink:
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2782
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Jule pisze:Wole na plac podejsc
Jule, zacznij od rzodkiewki, pietruszki naciowej i szczypiorku. Potem się wciągniesz w całą resztę .... pomidorki , ogórki, cukinia ... :D Nie ma jak w szlafroczku z samego rana wyskoczyć po szczypiorek do twarożku czy rzodkiewkę na kanapki.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Pat, sprawdzanie jak urosło to jedna z największych przyjemności-bo najczęściej rośnie :D Znalazłam właśnie dwa kiełki szałwii błyszczącej, którą posiałam w niedzielę :heja Begonie są mało kłopotliwe i świetnie rosną w zacienionym miejscu, gdzie nie wszystko będzie kwitło. Kup choć trzy bulwy-nie majątek, a cały sezon kwitnienia :D
Ola, przypomniałaś mi niezwykle przyjemne chwile :D Jeszcze bardziej lubię podejść do krzaków porzeczki czy agrestu i poskubać owoce.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewa, ja też dojrzałam dzisiaj rano kiełek szałwii błyszczącej :) Może mi się uda tym razem to sianie?
Jadę dziś na zwiad cebulowy do ogrodniczego 8-)
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15611
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Miałam nie siać żadnych warzywek,ale po przemysleniu sprawy to kupię na rynku sadzonki i posadzę między kwiatami.Chyba u Jadzi tak widziałam,szkoda mi miejsca na typowy warzywnik,a między kwitnącymi nie bedzie się rzucało w oczy.Bożenka obiecała mi pomidory,kupię jeszcze 5 sadzonek malinowych i tez wsadzę między kwiaty do pojedzenia.
U mnie następna begonia pokazała łepek ,bedzie juz ponad 20 sztuk.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”