Moje roślinki... apus.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Ja juz nie mam żadnych chciejstw bo miejsca brak
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus.
basiu, ja tam znawcą powojników nie jestem, ale Błękitnego Anioła mam i ten Twój Beskidzki na niego mi nie wygląda. Błękitny ma płateczki takie jakby pomięte i do tego kwitnie później.
Spójrz sobie na to zdjęcie i porównaj
https://lh3.googleusercontent.com/-nets ... %2B350.jpg
Spójrz sobie na to zdjęcie i porównaj
https://lh3.googleusercontent.com/-nets ... %2B350.jpg
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Tak Wiolu, mój jest Beskidzkim Aniołem, to całkiem inna odmiana niż Błękitny Anioł.
Odmianę wyhodował Sylwester Tomszak, dowiedziałam się o tym z naszego forum...
Mało informacji jest w sieci na temat tej odmiany , ale nic nie szkodzi, będę go doglądać równie czule jak pozostałe roślinki.
Jest piękny, póki co mały, ale mam nadzieję, że szybko nadrobi.
Wiolu, czy Twój Aniołek już kwitnie?
Jadziu, dzisiaj w Mai w Ogrodzie padło takie stwierdzenie, że ogrodnik staje się bardzo chytry na rośliny...
Mnie to też dotyczy... Miejsca mam jeszcze sporo i coraz to nowe zachcianki, ogranicza mnie kwestia finansów oraz czas...
Wypatrzyłam kolejne chciejstwo - krzew Perowskia - z daleka ciut przypomina lawendę - macie może w swoich ogrodach?
Może jednak rozbiję świnkę skarbonkę...
Odmianę wyhodował Sylwester Tomszak, dowiedziałam się o tym z naszego forum...
Mało informacji jest w sieci na temat tej odmiany , ale nic nie szkodzi, będę go doglądać równie czule jak pozostałe roślinki.
Jest piękny, póki co mały, ale mam nadzieję, że szybko nadrobi.
Wiolu, czy Twój Aniołek już kwitnie?
Jadziu, dzisiaj w Mai w Ogrodzie padło takie stwierdzenie, że ogrodnik staje się bardzo chytry na rośliny...
Mnie to też dotyczy... Miejsca mam jeszcze sporo i coraz to nowe zachcianki, ogranicza mnie kwestia finansów oraz czas...
Wypatrzyłam kolejne chciejstwo - krzew Perowskia - z daleka ciut przypomina lawendę - macie może w swoich ogrodach?
Może jednak rozbiję świnkę skarbonkę...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Moje różyczki mają coraz więcej pączków.
Eden Rose wygląda jak mała rabatówka, ma fajny kompaktowy pokrój... i 4 pączki, może za jakieś 2 tygodnie rozkwitnie pierwszy:
Makretowa Angielka zaczyna się otwierać, ale bardzo opornie jej to idzie...
Ciekawe co to za różyczka...
Krzaczasta NN zakulowana wiosną chyba da popis kwitnienia - każdy pęd zwieńczony jest pączkiem / pączkami, zapowiada się pieknie:
Abraham Derby też ma kilka pączków i ładny pokrój, chociaż jeszcze z niego maleństwo, niestety... również jego zaatakowała bruzdownica, wieczorem będę musiała zrobić oprysk kolejnych róż, bo widzę, że paskudnice rozpełzają się po kolejnych częściach ogrodu... :
Polka zaczyna nabierać życia w liściach:
Cinco de Mayo zrobił się pięknym krzaczkiem i też pączkuje!
I zaczyna się czas łubinów....
Tamaryszek też zdecydował się kwitnąć w tym roku, krzaczek jeszcze taki rozcapierzony, ale to młodzieniaszek, więc mu wybaczam:
Eden Rose wygląda jak mała rabatówka, ma fajny kompaktowy pokrój... i 4 pączki, może za jakieś 2 tygodnie rozkwitnie pierwszy:
Makretowa Angielka zaczyna się otwierać, ale bardzo opornie jej to idzie...
Ciekawe co to za różyczka...
Krzaczasta NN zakulowana wiosną chyba da popis kwitnienia - każdy pęd zwieńczony jest pączkiem / pączkami, zapowiada się pieknie:
Abraham Derby też ma kilka pączków i ładny pokrój, chociaż jeszcze z niego maleństwo, niestety... również jego zaatakowała bruzdownica, wieczorem będę musiała zrobić oprysk kolejnych róż, bo widzę, że paskudnice rozpełzają się po kolejnych częściach ogrodu... :
Polka zaczyna nabierać życia w liściach:
Cinco de Mayo zrobił się pięknym krzaczkiem i też pączkuje!
I zaczyna się czas łubinów....
Tamaryszek też zdecydował się kwitnąć w tym roku, krzaczek jeszcze taki rozcapierzony, ale to młodzieniaszek, więc mu wybaczam:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, zakupy spektakularne.
Potwierdzam, że hortensje dobrze znoszą przesadzanie.
Zrobiłam to jesienią, teraz obie zieloniutkie. Zobaczymy jak będzie z kwitnieniem.
Edenka mała i kompaktowa? U mnie ma prawie 2m.
Okrywowe niestety też tylko z nazwy...Chyba, że będą ostro cięte. Na takiej powierzchni już pierwszego roku zrobią busz.
Pozdrawiam cieplutko.
Potwierdzam, że hortensje dobrze znoszą przesadzanie.
Zrobiłam to jesienią, teraz obie zieloniutkie. Zobaczymy jak będzie z kwitnieniem.
Edenka mała i kompaktowa? U mnie ma prawie 2m.
Okrywowe niestety też tylko z nazwy...Chyba, że będą ostro cięte. Na takiej powierzchni już pierwszego roku zrobią busz.
Pozdrawiam cieplutko.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Perowskia łobodolistna ma cudne kwiaty, a także listki i łodygi .Mam ja u siebie między różami cudnie rośnie na suchych i słonecznych stanowiskach wtedy super się wybarwia .Jednak u mnie też jest ładna .Wiosną ścinasz ją i patyczki możesz ukorzenić spoko fajnie sie ukorzeniają .Fajnie wygląda wśród kamieni jako soliter.Moje kupione w B łubiny wreszcie się zaaklimatyzowały, bo w ubiegłym roku mi padły .Różyczki też wiwatują ciepełko
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu,ja mam Perovskie już10 lat,jest cudna,fantastyczna,przepiękna.Rośnie u mnie w przedogródku i każdy kto idzie to się zatrzymuje i pyta o nią.Kwitnie od lipca do mrozów i jej wyjątkowość polega też na kolorze kwiatów którego mało w naszych ogrodach a już krzewy w niebieskim kolorze to na palcach można policzyć.Z czasem potrzebuje sporo miejsca,barzo ładnie komponuje się z różami,wysokość ok.1,20m
Każdej wiosny należy mocno ciąć na 3-4 oczka od dołu.Polecam.W około 3 sezony zbuduje już ładny krzaczek,tylko konieczne jest niskie cięcie..
Basiu aż oczy mi się uśmiechają do łubinów,są przepiękne.Moje wyginęły,dokupiłam w tym roku ale kicha bo się nie przyjęły
Czy ten tamaryszek rośnie na rabacie różanej?
Jeśli tam rośnie to ty go kochana we wrześniu zabieraj z niej i szukaj dla niego dużo miejsca,najlepiej na tyłach,bo to jest ogromny krzew,drzewo w zależności jak poprowadzisz.
Już nie mogę się doczekać twojej różowej angielki,co z niej wyrosło,ach jaka jestem ciekawa.
Każdej wiosny należy mocno ciąć na 3-4 oczka od dołu.Polecam.W około 3 sezony zbuduje już ładny krzaczek,tylko konieczne jest niskie cięcie..
Basiu aż oczy mi się uśmiechają do łubinów,są przepiękne.Moje wyginęły,dokupiłam w tym roku ale kicha bo się nie przyjęły
Czy ten tamaryszek rośnie na rabacie różanej?
Jeśli tam rośnie to ty go kochana we wrześniu zabieraj z niej i szukaj dla niego dużo miejsca,najlepiej na tyłach,bo to jest ogromny krzew,drzewo w zależności jak poprowadzisz.
Już nie mogę się doczekać twojej różowej angielki,co z niej wyrosło,ach jaka jestem ciekawa.
Pozdrawiam Magda
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Justynko, ja jedną hortensję bukietową przesadziłam wczesną wiosną za wskazówkami naszej Wandy, podcięłam mocno i wspaniale się zabrała za siebie!
Co mnie bardzo cieszy, bo do tej pory była taka byle jaka... ale i ja też nie wiedziałam jak z nią postępować.
Poważnie z tą Edenką u mnie! Posadzona wiosną z donicy, teraz wygląda jak zgrabna, mała rabatówka, w dodatku już z dorodnymi pączkami. Mam nadzieję, że po kwitnieniu zacznie budować wysoki krzak, bo przeca ma być pnącą.
Jadziu i Madziu, wiec postanowiono Perowskia będzie moja!
Jutro u nas jest targ, więc może uda mi się spotkać. W sumie mam 4 miejsca, w których by fajnie wyglądała, więc może kupię 4 sztuki? Żeby tylko były...
Ja mam łubiny również z biedronki (i kupione z kampersa w jakimś ogrodniczym), ale w tym roku chyba brakuje mi dwóch sztuk. A żółty, który w ubiegłym roku był najpotężniejszy wygląda kiepsko...
Obecnie zostały mi 4 sztuki - niebieski (obecnie najpotężniejsza kępa), żółty, chyba biało czerwony i jeszcze jakiś, którego na razie nie jestem w stanie rozszyfrować.
Madziu, jakbyś chciała, to pozbieram Ci nasiona łubinów, ja na pewno będę dla siebie zbierać, bo chcę wysiać żółty i ten czerwony (czerwonawo - biały).
W ubiegłym roku ten żółty, miał tak olbrzymie kwiatostany, że byłam w szoku, aż żałuję, że nie zmierzyłam. Ale na zimę je okryję troszkę (zakopcuję), bo zima je przetrzebiła.
Siać można w sierpniu, lipcu, albo wiosną, ale kwitną dopiero na drugi rok.
Tamaryszka chcę na drzewo prowadzić, rośnie od wschodu dużej rabaty, na której sa m.in. róże, ale takie dosyć stare, które dostałam od dalszej sąsiadki (chyba Chopin, na pewno Gloria i jakaś NN), dwie róże od tamaryszka mają jakieś 50 cm. Trzecia ponad metr.
Za blisko? Kurcze boję się, że jak tamaryszka ruszę, to znowu mi 3 lata smęcić będzie
Ma ze 4 lata, a już był w dwóch miejscach... jak trzeba to i znajdę mu trzecie...
Tak wyglądały moje łubinki w 2015:
Co mnie bardzo cieszy, bo do tej pory była taka byle jaka... ale i ja też nie wiedziałam jak z nią postępować.
Poważnie z tą Edenką u mnie! Posadzona wiosną z donicy, teraz wygląda jak zgrabna, mała rabatówka, w dodatku już z dorodnymi pączkami. Mam nadzieję, że po kwitnieniu zacznie budować wysoki krzak, bo przeca ma być pnącą.
Jadziu i Madziu, wiec postanowiono Perowskia będzie moja!
Jutro u nas jest targ, więc może uda mi się spotkać. W sumie mam 4 miejsca, w których by fajnie wyglądała, więc może kupię 4 sztuki? Żeby tylko były...
Ja mam łubiny również z biedronki (i kupione z kampersa w jakimś ogrodniczym), ale w tym roku chyba brakuje mi dwóch sztuk. A żółty, który w ubiegłym roku był najpotężniejszy wygląda kiepsko...
Obecnie zostały mi 4 sztuki - niebieski (obecnie najpotężniejsza kępa), żółty, chyba biało czerwony i jeszcze jakiś, którego na razie nie jestem w stanie rozszyfrować.
Madziu, jakbyś chciała, to pozbieram Ci nasiona łubinów, ja na pewno będę dla siebie zbierać, bo chcę wysiać żółty i ten czerwony (czerwonawo - biały).
W ubiegłym roku ten żółty, miał tak olbrzymie kwiatostany, że byłam w szoku, aż żałuję, że nie zmierzyłam. Ale na zimę je okryję troszkę (zakopcuję), bo zima je przetrzebiła.
Siać można w sierpniu, lipcu, albo wiosną, ale kwitną dopiero na drugi rok.
Tamaryszka chcę na drzewo prowadzić, rośnie od wschodu dużej rabaty, na której sa m.in. róże, ale takie dosyć stare, które dostałam od dalszej sąsiadki (chyba Chopin, na pewno Gloria i jakaś NN), dwie róże od tamaryszka mają jakieś 50 cm. Trzecia ponad metr.
Za blisko? Kurcze boję się, że jak tamaryszka ruszę, to znowu mi 3 lata smęcić będzie
Ma ze 4 lata, a już był w dwóch miejscach... jak trzeba to i znajdę mu trzecie...
Tak wyglądały moje łubinki w 2015:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu po co aż tyle kupować będziesz miała w przyszłym roku już swoje sadzonki jak zetniesz ja wiosną. Ona super sie ukorzenia nawet nie potrzebuje okrywania jak hortensje czy róże
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Masz rację Jadziu... ale ja taka chytra na rośliny się robię, że głowa mała...
Chcę więcej i więcej i więcej...
Chcę więcej i więcej i więcej...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
No cóż kiedyś też tak miałam, ale z tego wyrosłam lecz na nowe róże zawsze mnie bierze lecz rozsądek mówi PASS bo teraz mam tylko takie bez których nie wyobrażam sobie ogródka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Jadziu... mam nadzieję, że i ja z tego wyrosnę, bo jak tak dalej pójdzie, to z torbami pójdę...
Ale co zrobić, że tyle pięknych roślin....
A jeszcze zaglądam do Waszych pięknych ogrodów, a tam kolejna róża, która wywołuje mnie stan podgorączkowy i infekcję pt. "muszę mieć"
Ale co zrobić, że tyle pięknych roślin....
A jeszcze zaglądam do Waszych pięknych ogrodów, a tam kolejna róża, która wywołuje mnie stan podgorączkowy i infekcję pt. "muszę mieć"
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Ano cóż, gdyby nie brak miejsca to kto wie