Ogródek KaRo cz.7

[Karo]

I nadal kwitnie Grzesiu,sama jestem w szoku bo kwitnie również żółta
choć mniej efektownie bo jest to mała kępka ale też kwitnie nadal mimo zimnej już jesieni

.

Czy to znaczy,że każdego roku Leycesteria formosa będzie to taka mikra roślina?
Czy nie urośnie nam do bardziej wyrazistych rozmiarów?
Grzesiu jak długo masz swoją w ogrodzie?

[Grzesiu]

To będzie jej trzecia zima...a na wszelki wypadek jeszcze robię kopczyk z ziemi, mały ale zawsze coś.
Widocznie nie urosną wyżej, ani szerzej...dla mnie to dobrze bo obok co roku sadzę tam jakąś kannę.
Nigdzie indziej nie mam miejsca
Też fajna ta żółta kokorycz.
Krysiu Figeliusa i Abutilona dostaniesz wiosną, jeszcze pamiętam.
Miały mszyce ale już nie ma śladów, tylko ja je sobie zostawię do rozmnożenia ok?
Figeliusa mam jeszcze jeden kolor od Grzesika....sadzonki się ukorzeniają już

[Grzesik]

Krysiu, bardzo się cieszę, że w końcu się zaaklimatyzowała, od dawna starałem się ją wypatrzyć gdzieś między roślinami na Twoich zdjęciach, ale skoro zakwitła tak późno to wcale się nie dziwię, że jej nigdzie nie dostrzegłem ;) W przyszłym roku na pewno rozwinie kwiatki dużo wcześniej i zdąży w pełni pokazać na co ją stać

[babuchna]

Witaj Krysiu , Leycesteria jest cudna!
Już sobie o niej poczytałam , kurcze zaciekawiła mnie , jest chyba dość niespotykana , i przepiękna zarówno teraz jak i w lecie!
Będzie trzeba na listę dopisać !
Marcinki śliczne , tylko jeden kolorek masz?
Kokoryczka wygląda cudnie jeszcze obsypana kwiatuszkami.
Mam też taką od Bożenki !
I nawet niebieściutką mam , miałam też Purple Leaf , ale ta mnie niestety nie polubiła!
Trzymam kciuki za pełny rozkwit wyczekanej chryzantemki!

[imer]

Witaj Krysiu
I ja zajrzałem do nowego wątku, u Ciebie mimo jesieni ładnie i kolorowo. U mnie praktycznie pusto. Dużo nauki przede mną zanim i ja się doczekam takich jesieni.
Dużo ciepła i słoneczka życzę. Serdeczności.

[Karo]

No fajnie... Grześki mnie odwiedziły

[x_o-a]

Jesień jest piękną porą roku tak tak ale strasznie bałagani i wymaga mnóstwa naszego czasu...
Sama wiesz jak to jest ... te liście lecą i lecą i końca nie widać aż do śniegu ,który zakryje wszystko to, co zostawię nie sprzątnięte

Wspaniale uchwyciłaś klimat swojego ogrodu na tym zdjęciu. Masz uroczy busz, ale i ogrom pracy .

[Karo]

Oj Marysiu.. nie przemęczam się zbytnio ale teraz ,o tej porze roku faktycznie nieład mnie męczy.
Uważam,jednak,że póki nie zleci większość liści nie warto nic robić i w związku z tym mam ogromny bałagan.
A dziś zresztą pada deszcz,więc ograniczyłam wyjście do ogrodu wyłącznie do zrobienia zdjęć .
Jesienne obrazki dedykuję moim miłym Gościom.























Niektóre gwiazdy jesieni

[Grzesik]

Ja uważam, że jesienny nieład ma w sobie jakiś urok Również czekam ze sprzątaniem liści praktycznie do samego końca z wyjątkiem kawałka trawnika gdzie spadło już wszystko co wisiało na orzechu ;)

[oliwka]

Cóż, w porównaniu z moim ogrodem, to u Ciebie jest bardzo elegancko uporządkowane i posprzątane
Jesienią zgrabiam tylko liście, bo ich potrzebuję do kopczykowania. Nic poza tym nie robię i cały bałagan pozostawiam do wiosny :P
Tłumaczę to sobie tym, że tak jest ekologiczniej

[babuchna]

A ja się już wcale nie wypowiadam , bo zostałam pominięta pomiędzy Grześkami !
W ciszy pooglądam sobie!

[Frida]

Też sobie pooglądałam. Krysiu, u Ciebie jesień pełna kolorów, aż Ci zazdroszczę, bo umnie wszystko zasypane grubą warstwą liści. No i tak czyściutko!
Pozdrawiam, Danuta

[Karo]

Oj Dorotko wybacz, wybacz... ten czas tak goni ale już się poprawiam.
Marcinki mam jeszcze w takim kolorze...





A tak w ogóle to mam bałagan.
Mimo deszczu ,moja ulubiona chryzantemka rozwija się





Remi - zobaczysz jak szybko zmieni się wygląd Twojego ogródka.
Będziesz sam zaskoczony tempem w jakim rozrastają się posadzone krzewy i byliny.
Teraz jednak przyjdzie Ci poczekać do wiosny by trochę zagęścić Twoje rabatki.
Mam nadzieje,że będę mogła wesprzeć Cię różnymi sadzonkami.
O tym jednak porozmawiamy wiosną odezwij się,teraz jesień mnie ściga..




oliwko czy może być gorzej




Danusiu u mnie jeszcze dużo liści na drzewach się trzyma mocno ale wiesz,że też mnie nie ominie ta przyjemność sprzątania ich.
Dziś pada,więc odpadło mi to, choć powinnam się zabrać za nie jak najszybciej.
Na ulicy trwa zbiórka 'odpadów ogrodowych' mogłabym się pozbyć w ten sposób liści z orzecha,których bardzo nie lubię o tej porze roku.
Mam nadzieje,że akcja ta zostanie przedłużona na listopad,że wtedy sie załapię ...