Ranczo Nokły cz. 5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3082
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witam Cię Tadeusz, dobrze że jesteście, witam też córcię Justynę.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7288
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Tadeusz wreszcie znalazłam lespedezę ... u Ciebie :uszy intuicja jakaś :wink: Prawda, że jest ładna?
U mnie dzisiaj kilka bliższych fotek :D
Jo37
500p
500p
Posty: 606
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witaj Tadeuszu i Justynko. Dobrze,że jesteście .
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
BarWo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 24 sty 2008, o 19:11
Lokalizacja: Siedlce

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit Wpisuję się w nowym wątku co byś mi się nie zgubił ;:108
Pozdrawiam ciebie i Justynkę ;:4
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
dalekiport
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1138
Od: 14 gru 2010, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witaj Tadeuszu w nowym wątku, ogród jak zwykle prezentuje się przepięknie , jesień jest cudną porą roku jeśli chodzi o kolory, już niedługo będzie ich coraz więcej. Uwielbiam te przebarwiające się liście drzew i krzewów a u Ciebe musi być prawdziwy teatr kolorów na takiej powierzchni. Serdecznie pozdrawiam Sylwana
malgoska141
500p
500p
Posty: 522
Od: 5 mar 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

:wit Witam i szybciutko przybiegłam się przywitać
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3848
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witaj Tadeuszu :D .
Fajnie że jesteś z nami-jesienna część-będę podczytywać :D .
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

DALU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, gunnerę, mam od wiosny ubiegłego roku, ostatnią zimę przeżyła pod okryciem zrobionym ze słomy i styropianu, a całość zabezpieczona daszkiem z folii, by nie przedostała się do wnętrza woda z opadów.

Lespedeza, jest bezproblemowym krzewem kwitnącym teraz, gdy w ogrodzie trudno o kwitnienie innych krzewów. Na zimę ją tylko lekko okrywam przy ziemi, fakt przemarza prawie do poziomu ziemi, ale z korzenia wyrastają nowe pędy na którym w końcu lata pojawiają się drobne lecz liczne kwiaty o różowym kolorze.

AGNIESZKO AGNESS- dziękuję za odwiedziny, miło jest nam Cię gościć w naszym ogrodzie, mam nadzieję że kiedyś dotrzesz do naszego ogrodu w realu.

TAJKO-dziękuję za odwiedziny, to że ogród jest zielony, to zasługa jego położenia. W starorzeczu jest jednak dużo wilgoci , dodatkowo wilgoci dostarcza staw i rzeka, jeszcze nie podlewałem ani trawnika, ani roślinek i nie widać by im brakowało wilgoci, ale z pewnością po deszczu by lepiej wyglądały. Dziękujemy za pozdrowienia.

GOSIU- dziękuję za odwiedziny, z pomidorami, to nie żadne krakanie, tylko realne fakty, za długo uprawiam te smaczne warzywa, by wierzyć że uda się w dzisiejszych czasach uprawiać te rośliny na gruncie, i to jeszcze bez stosowania środków grzybobójczych.

JOLU GRAJ- dziękuję za odwiedziny, w skrzyneczce( na zdjęciu widać tylko jedną), jest cebula, wystawiona do suszenia po wyrwaniu na warzywniku i po usunięciu suchego szczypioru i korzonków, w tym roku cebula jest piękna, całe pięć skrzynek, można robić cebularze.

Kołeczki , to była kiedyś osłona roślin przed moimi "szkodnikami" -wnukami i psem. Wnuki już wyrosły i szkody nie czynią, za nimi nie lata też piesek, ale kołeczki zostały, bardziej z sentymentu, niż z potrzeby.

GENIU, dziękuję za odwiedziny, mnie też brakowało Was,czas leczy rany, ale blizny pozostają do końca życia, Wasze towarzystwa pozwala, chociaż na chwile te smutne przeżycia.

ANIU MONAES- dziękuję za odwiedziny, ja również rad jestem że mogłem wrócić na Forum, chociaż była to trudna decyzja.Mam nadzieję że już niedługo się spotkamy na naszym Lubelskim podwórku.

JOLU PAMELKO-dziękują za odwiedziny,miło jest słyszeć że moje rady wynikające z doświadczenia pozwalają innym unikać niewłaściwych postępowań. Piękno krzewu lespedeza ja odkryłem cztery lata temu, rośnie bezproblemowo, kwitnie ,wprawdzie niezbyt dużymi kwiatkami, ale ich ilość na krzewie jest godna podziwu, Twoje lespedeza, też jest piękna, teraz, wystarczy ją na zimę okryć podobnie jak krzew róży- kopczykiem z ziemi, czy warstwą liści.



ANDRZEJKU- dziękuję za odwiedziny, tabliczki rosnącym w naszym ogrodzie roślinom robię sam drukując na drukarce ,a następnie je laminuję i osadzam na nóżce wykonanej z metalowego drutu własnej produkcji.

PAWLE- dziękuję za odwiedziny, mając duży ogród muszę być perfekcjonistą, bo inaczej nie wyrobił bym się z jego obsługą w zakresie plewienia i obsługi.

Kółeczka wolnej od trawy przestrzeni wokół roślin rosnących na trawniku powodują że rosnąca roślina nie konkuruje z trawnikiem w zdobyciu pożywienia, a wyłożenie w tych "kółeczkach" skoszonej trawy ( w przypadku roślin liściastych) lub leśnej ściółki( w przypadku iglaków), uniemożliwia utraty wilgoci w wyniku parowania.

Co do uprawy milinu, to chyba służy mu mikroklimat naszego ogrodu, w którym jest dużo wilgoci( staw i pobliska rzeka).

ZOSIU,EDWARDZIE, dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, miło nam było Was gościć w naszym ogrodzie, niestety, nam się nie udało dotrzeć w planowanym terminie. Mam nadzieję że ,tym razem z córką, w niedługiej przyszłości dotrzemy do Waszego ogrodu.

ASIU-dziękuję za spacer po ogrodzie, miło jest mi czytać że korzystałaś z moich rad w zakresie zakładania i pielęgnacji trawnika. Niestety, zadbany trawnik jest jednym z najbardziej pracochłonnych czynności jakie mogą być wykonywane w ogrodzie.

Miło również ,że śledziłaś wszystkie moje wątki ogrodowe, staram się by w każdym z tych wątków nie powielać tych samych zdjęć i tematów.

MARTO- dziękuję za odwiedziny, chwasty, nie rosną tylko na kamieniu, tak że są również i w naszym ogrodzie. To że ich trudno spotkać, to szczególna zasługa mojej Justynki , która po latach nieobecności ,rok temu wróciła (wraz z firmą w której pracuje) do Biłgoraju i teraz jest częstym bywalcem naszego ogrodu.

Milin kwitnie bezproblemowo corocznie, zimą go nie okrywam, więc w znacznej części obmarzają młode pędy, mimo to wyrasta moc nowych pędów na końcu których licznie pojawiają się pąki kwiatowe. Rośnie on w dopołudniowym słońcu, pod wieczór ma zawsze cień.

JAGUSIU-dziękuję za spacer po ogrodzie, co jest na zdjęciu pokazanym tuż pod trójsklepką?, sam nie bardzo wiem . Sadzonki tych roślin dostałem w prezencie 12 czerwca, od jednej z uczestniczek naszego Forumowego spotkania w naszym ogrodzie, już nie pamiętam jej imienia.

Zapamiętałem tylko że te sadzonki to miały być czarne malwy. Trochę się zdziwiłem tą nazwą, bo w ogrodzie u nas rosły malwy o prawie "czarnych" kwiatach;

Obrazek

A te otrzymane w prezencie, niby mają podobny kolor, więc niby było wszystko w porządku;

Obrazek

MARIOLU-dziękuję za odwiedziny, paliki, są już teraz,prawie niepotrzebne, ale jeszcze kilka lat temu, gdy tworzyłem pierwsze rabaty roślinne i rosnące na nim roślinki były mała to moje ogrodowe "szkodniki" ( mam na myśli moje wnuki i naszego pieska), bawiąc się w ogrodzie nie zważały na rośliny na rabacie ( no , ledwie je było widać), tylko "waliły" na przełaj.

By utrudnić im poruszanie się w ogrodzie w linii prostej , z odpadów porobiłem te paliki i powbijałem je wzdłuż rabat( tych tworzonych wewnątrz ogrodu), i muszę przyznać że i dzieci, i piesek dostosował się szybko do ograniczeń, zwłaszcza że miały i tak wiele przestrzeni poza rabatami.

Teraz , po latach( chyba już 4-5) , rośliny się rozrosły, trudno by było po nich "łazić", ale co wiosny, dopóki paliki się jeszcze nie rozsypały( trochę są zakonserwowane), wbijał te paliki, chyba tak bardziej z przyzwyczajenia niż dla ozdoby, chociaż już niektóre się chylą ku upadkowi.

EWO EMIENTA - dziękuję za odwiedziny, niestety, ale życie nie znosi próżni, a w ogrodzie jest zawsze coś do zrobienia. Zdołałem już zebrać z warzywniaka plony, została tylko marchew do wykopania;

Obrazek

w szklarni, nad podziw dość dużo jeszcze pomidorów, zarówno dojrzałych, jak i jeszcze zielonych;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

DANUSIU, ANDRZEJU, dziękujemy za odwiedziny w naszym ogrodzie,miło nam z Justynką Was powitać w nowym wątku.

ANIU ANKA_-dziękujemy za spacer i powitanie w nowym wątku ogrodowym.

ELŻBIETO ELSI- dziękujemy za wirtualną wizytę w naszym ogrodzie, barbulę mamy w ogrodzie od jesieni ubiegłego roku, z zastrzeżeniem że wysadziłem ją do ogrodu wiosną tego roku, zimę spędziła z moimi "maluchami" w szklarni.

Jak widać na zdjęciu, szybko rośnie i obficie rośnie już w pierwszym roku, na zimę mam zamiar ją okryć liśćmi z drzew, tak by mogły odbić z niej wiosną nowe pędy od szyjki korzeniowej.

Zimowitów jak widać na zdjęciach u nas dostatek, szybko się one rozrastają, a jeszcze 4-5 lat temu było w ogrodzie tylko kilka cebulek.

ZYTO-dziękuję za odwiedziny, na podziwianie iglaków przyjdzie pora bliżej zimy, teraz w ogrodzie królują zimowity, a jest ich sporo w kilku miejscach;

Obrazek

Obrazek

Powojnik tangucki bardzo szybko się rozrasta, posadzony dwa lata temu szybko się rozrasta, w tym roku z nasion powschodziło wiele siewek, cześć już wykopałem i sprzedałam( za przyzwoitą cenę), część, nadal rośnie gdyż susza uniemożliwia wykopanie bez uszkodzenia korzonków, niektóre już jako siewki już mają kwiaty;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodatkową atrakcję tych roślin po przekwitnięciu jest ogromna ilość włosów "blondynek";

Obrazek

HELENO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,miło jest czytać że mam pilną czytelniczkę i uczennicę, oby moje porady zawsze dawały pozytywny efekt. Nasz ogród też zaczął powstawać gdy wybieraliśmy się na emeryturę, uważam że każdy wiek jest dobry na przygodę z matką naturą.

Co do uprawy pomidorów to nie jest taka łatwa ich uprawa, nasilenie się chorób grzybowych, zwłaszcza w tak mokrych miesiącach, jakie były tego roku, wcale nie daje gwarancji że pod folią musi się udać uprawa tych warzyw.

Duże znaczenie przy uprawie tych warzyw ma nabyte doświadczenie, ja je uprawiam od ponad czterdziestu lat, więc coś na ten temat mogę powiedzieć, ale nie wszyscy chcą mnie czytać.

Od naszego ogrodu do Rap Dylańskich, jest w prostej linii ledwo 4-5 kilometry, dzieli je tylko kompleks leśny, zasobny w prawdziwki, których, chyba nie zbierzemy w tym roku z powodu ogromnej suszy. Serdecznie zapraszam do naszego ogrodu, kiedy tylko będziecie mogli.

MARCINIE- dziękuję za odwiedziny, Ciebie również zapraszam do naszego ogrodu, pewnie nie za długi czas odwiedzisz swoje rodzinne strony.Lespedezę warto mieć w ogrodzie, jest teraz jednym z niewielu kolorowych akcentów w ogrodzie.

ZENKU- dziękuję za odwiedziny, tej bujnej roślinności, jest w ogrodzie coraz więcej, oglądając swój ogród sprzed niewielu lat, dostrzegam dopiero jak się te moje roślinki rozrosły, chyba od przyszłego roku zabawię się wobec niektórych roślin w fryzjera.

Miło mi że zwróciłeś uwagę na lespedezę, w naszym ogrodzie o tej porze roku jest jaśniejącym punktem w ogrodzie, a jej możliwość przeżycia naszych zim jest dość dobrym prognostykiem w jej uprawie.

GRAŻYNKO-dziękuję za spacer po ogrodzie, rzeczywiście jeszcze w nim sporo roślin kwitnie, a to głównie zasługa pięknej jesieni i braku ( jak do tej pory) przymrozków. Gdyby nie długotrwała susza, rośliny by kwitły jeszcze bujniej, nie podlewam roślin w ogrodzie, gdyż na to nie mam czasu, zresztą, tyle wilgoci, co się zebrało w naszej glebie powinno starczyć roślinom na jeszcze długo. Mimo suszy, w rzece ciągle wysoki stan wody( co najmniej 10-15 cm powyżej normalnego poziomu wody w rzece).

AGNIESZKO 111- dziękuję za odwiedziny, miło mi słyszeć że nasz ogród jest wzorem do naśladowania, cieszę się że Ci się to udaje.

Cebulki mieczyków, dla Zosi staram się zdobyć od Anity, obiecała mi coś nie coś do nabycia, ile tego będzie zobaczymy;

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=25433

ANIU MŁODA- dziękuję za odwiedziny, z Tym Forum i jego uczestnikami już się mocno zżyłem i trudno by było jeszcze i bez nich żyć. Trawnik wygląda jeszcze w miarę dobrze, zieleń jest na znacznym obszarze, chociaż i gdzieniegdzie żółte kolorki też się pokazują;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ŁANO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe o nim słowa .

LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za odwiedziny, położenie naszego ogrodu w obniżeniu terenu, w starorzeczu, w znaczny sposób ogranicza suszę w ogrodzie, wprawdzie, kopiąc ostatnio ziemniaki na warzywniaku musiałem rozpęd motyką zaczynać za uchem , ale udało się wykopać wszystkie ziemniaki ( te z wczesnego sadzenia).

W całym ogrodzie ziemia zrobiła się twarda jak skała, nie sadziłem jeszcze wiosennych cebul, bo trudno by było zrobić dołki, z kolei ta skała, też uniemożliwia odparowanie wody z gleby, mam nadzieję że wreszcie coś spadnie z nieba, oby nie śnieg, bo znowu połamie gałęzie, jak dwa lata temu.

Pokazane na zdjęciu kwiaty dostałem podczas spotkania tegorocznego w naszym ogrodzie, od kogo, już zapomniałem, poinformowano mnie że to "czarna malwa", co by o nazwie powiedzieć, kwiaty ma bardzo ładne i liczne, mimo młodego wieku rośliny.

ELŻBIETO KAJPEJ - dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa o naszej pracy w ogrodzie. Trawnik wymaga wiele pracy, ale jak się o niego zadba, to jest nie mniej piękny niż najpiękniejsze kwiaty w ogrodzie.

W naszym ogrodzie są prawie idealne warunki do stworzenia pięknego trawnika , co staram się wykorzystać i z trudnością przychodzi mnie każde uszczuplenie jego powierzchni pod kolejne nasadzenia.

TERESKO INKA52-dziękuję za odwiedziny i zapraszam do dalszych odwiedzin.

ZOSIU SOSNA1- dziękuję za spacer po ogrodzie,ja również się cieszę że że tak licznych wielbicieli ma nasz ogród.

DANGAR- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,będzie mi miło Cię gościć ,poznałem również Twój piękny ogród, ale na dokładny spacer po nim będzie musiał poczekać do dłuższych wieczorów.

JOLU 1- dziękuję za odwiedziny, postanowiłem kontynuować nasz wątek ogrodowy, ale już w nowej jego części, tamten, nich zostanie taki jaki jest, bez żadnych zmian.

Ja swoje mieczyki przechowuję w piwnicy blokowej, jest tam na tyle chłodno i sucho że od wielu lat dobrze mi się przechowują. Na razie jeszcze wszystkie rosną i jak dzisiaj sprawdziłem jeszcze cztery planują zakwitnąć jeszcze w tym roku.( jeżeli im pogoda pozwoli). Myślę że Twoje mają za ciepło, dlatego też parcieją.

ZOSIU ZWKWIAT- dziękuję za spacer po ogrodzie,my ,z Justynką również cieszymy się Twoimi odwiedzinami.

JOANNO- dziękuję za odwiedzimy, miło jest mieć, tylu gości.

BASIU- dziękuję za odwiedziny, dobrze że mnie zaznaczyłaś, chociaż trudno mnie zgubić, dziękujemy za pozdrowienia.

SYLWANO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,jak na razie w ogrodzie( nie licząc warzywnika) z trudem można dostrzec jesienne barwy, ale z pewnością niedługo to się zmieni. Mimo mnogości zielonych iglaków niektóre rośliny już zaczynają się przebarwiać, czy mienić się kolorowymi owocami jesieni;

owoce aralii japońskiej;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

owoce trzmieliny zwyczajnej;

Obrazek

Obrazek

owoce berberysu;

Obrazek

Obrazek

zaczyna się mienić kolorami jesieni hortensja dębolistna;

Obrazek

MAŁGOSIU- dziękuję za odwiedziny, miło jest powitać Ciebie jako gościa naszego ogrodu.

AGNIESZKO 72- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie że,będziesz naszym stałym gościem, ja też postaram się nadrobić całoletnie zaniedbania na Forum.

W ogrodzie jeszcze dużo roślin kwitnie, oto niektóre z nich;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

No to teraz się zezłościłam :evil:
Bo teraz jestem pewna że kupiony pigwowiec jest berberysem.
Byłam pewna już miesiąc temu że to nie pigwowiec ale nie wiedziałam co to jest.
Miałam nawet zamiar dać do identyfikacji.
A ja go posadziłam w części warzywnej ;:223


P.S.
Berberys już w dobrych rękach :P
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Tadeuszu! Pozwolę sobie na jeszcze jedno pytanie :wink:
Być może się mylę, bo czytam wszystko na forum dość zachłannie, ale wydaje mi się, że w którymś z wątków (nie mogę znaleźć), pisałeś o zmarzniętym ambrowcu. Moje dwa posadzone w ubiegłym roku zmarzły, pomimo solidnego okrycia. Odbiły od korzeni i teraz są krzaczkami :)
Nie wiem jak postąpić, rosną w miejscu przewidzianym pod drzewa. Czy uda mi się wyprowadzić przynajmniej jeden jako drzewo i czy jest sens, skoro są tak mało odporne na mróz. Czy lepiej je przenieść w inne miejsce i dać im święty spokój, niech rosną jako krzewy?
A co do uprawy pomidorów, to się mylisz! Twoje rady są bardzo cenne i w przyszłym roku zamierzam krok po kroku stosować się do Twoich wskazówek. Choć tunel foliowy jest znacznie niższy od Twojej szklarni. Znowu za dużo napisałam :oops:
pozdrawiam - Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

O rany! Aralia powaliła mnie na kolana-CUDO.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Tadeuszu, wpisuję się w nowym wątku, podziwiam, jak pięknie kwitnie Twoja lespedeza. To drugi wątek gdzie widzę ten krzew, wcześniej mi nie znany. Czy możesz więcej na jej temat napisać? Tzn. w jakich warunkach u Ciebie rośnie i jak szybko osiągnęła te rozmiary? Ciekawa jestem również, jak trzyma się kielichowiec wonny, w wątku na jego temat oglądałam jego zdjęcia, krzew był ładny i duży. Jedna z moich dwóch zeszłorocznych sadzonek uschła, druga trzyma się, ale nie za bardzo urosła w tym roku, ciekawa jestem, co jest przyczyną. Może miały za mało słońca, nie wiem..
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
magdala
1000p
1000p
Posty: 2062
Od: 15 kwie 2009, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit
Ja również wpisuję się w nowym wątku .Pozdrawiam serdecznie Justynę :wit

Pokazałeś Barbulę -kupiłam ją właśnie tej jesieni. Piszesz,że nie zaryzykowałeś zimowania w ogrodzie tylko w szklarni.
Co zrobisz z nią w tym roku ? Czytałam ,że z jej mrozoodpornością nie jest najlepiej...
Będziesz ją jakoś okrywał?

A Wasz ogród jest zachwycajacy!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”