Działeczka w cieniu dębu 1
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witam.
Spóźnione życzenia urodzinowe dla ciebie Joasiu .
Zdjęcia przed i po obrazują, jak dużo pracy wykonaliście z M.
Kwiatowe wzgórze nie tylko zyskało piękną nazwę, ale i oblicze
Pozdrawiam .
Spóźnione życzenia urodzinowe dla ciebie Joasiu .
Zdjęcia przed i po obrazują, jak dużo pracy wykonaliście z M.
Kwiatowe wzgórze nie tylko zyskało piękną nazwę, ale i oblicze
Pozdrawiam .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Andrzejku, dzięki za komplementy . To, co w ogrodzie, to dopiero początek długiej drogi. Ale tak jak i Ty, jestem absolutnie uzależniona od tego kawałka ziemi... Zaraz wpadnę do Ciebie poplotkować i popodglądać. :P
Moniko, Moniko, choć Cię nie znam, to muszę Ci powiedzieć, że Twoje opowieści o Afryce czytałam jako jedne z pierwszych, kiedy tylko znalazłam się na forum. Masz niezwykle cenny dar opowiadania Jeśli kiedyś zawitasz na kanadyjskiej ziemi, może u koleżanki w Montrealu, wpadnij i do Toronto, chociaż to 550 km od Montrealu. Będziesz mogła porównać oba miasta. Są krańcowo różne. Oczywiście chętnie będę się dzielić przeżyciami imigracyjnymi i opowieściami o kolorycie tego kraju
Moniko, Moniko, choć Cię nie znam, to muszę Ci powiedzieć, że Twoje opowieści o Afryce czytałam jako jedne z pierwszych, kiedy tylko znalazłam się na forum. Masz niezwykle cenny dar opowiadania Jeśli kiedyś zawitasz na kanadyjskiej ziemi, może u koleżanki w Montrealu, wpadnij i do Toronto, chociaż to 550 km od Montrealu. Będziesz mogła porównać oba miasta. Są krańcowo różne. Oczywiście chętnie będę się dzielić przeżyciami imigracyjnymi i opowieściami o kolorycie tego kraju
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Wandziu, dziękuję za rozpoznanie kwiatów. Co do jaskra, to oczywiste! Głupia ja nie skojarzyłam jego "jaskrawości" z nazwą... Ot, ułomność etymologiczna
Klarysko, witam serdecznie i dziękuję za życzenia urodzinowe. Wpadaj częściej, kawa na werandzie zawsze gotowa...
Stasieńko, jesteś i u mnie! Bogu dzięki! Rzeczywiście szkoda, że jesteś tak daleko, i Ty i inni, mnie szalenie brakuje przyjaciół na tym kontynencie , choć znajomych mam sporo. Co do dżemu z morwy, po znajomości mogę przetransportować do Polski, a stamtąd już niedaleka droga do Szczedrzyka...
Tak jak i Ty chcę mieć wszystko od razu, ale Pan Bóg wie, co robi, i zesłał mi męża, który ciągle powtarza: "jak dziś obsadzisz cały ogród, to gdzie będziesz sadzić jutro?" Mądrość tę biorę do serca i choć miejsca sporo, staram się zachować umiar (do czasu oczywiście)... A oto prezent dla Ciebie:
Klarysko, witam serdecznie i dziękuję za życzenia urodzinowe. Wpadaj częściej, kawa na werandzie zawsze gotowa...
Stasieńko, jesteś i u mnie! Bogu dzięki! Rzeczywiście szkoda, że jesteś tak daleko, i Ty i inni, mnie szalenie brakuje przyjaciół na tym kontynencie , choć znajomych mam sporo. Co do dżemu z morwy, po znajomości mogę przetransportować do Polski, a stamtąd już niedaleka droga do Szczedrzyka...
Tak jak i Ty chcę mieć wszystko od razu, ale Pan Bóg wie, co robi, i zesłał mi męża, który ciągle powtarza: "jak dziś obsadzisz cały ogród, to gdzie będziesz sadzić jutro?" Mądrość tę biorę do serca i choć miejsca sporo, staram się zachować umiar (do czasu oczywiście)... A oto prezent dla Ciebie:
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Nasza działeczka strzeżona jest przez rosły, potężny dąb, który stoi na południowym wschodzie, tuż na granicy czterech działek, w tym naszej.
Początkowo pod drzewem nie było nic, tylko zielsko i zielsko...
Jesienią zeszłego roku postanowiłam jakoś zagospodarować ów róg:
Teraz roślinki już nieco podrosły, więc wygląda to bardziej interesująco, aczkolwiek jeszcze sporo brakuje... Problem z dębem jest taki, że służy on za mieszkanie różnym zwierzętom, w tym wiewiórkom i szopom praczom, które uwielbiają kopać w ziemi. Muszę uważać, co tam sadzę. Zwierzaki złażą z drzewa i tyłkiem łamią moje kwiaty! Dlatego używam stojaków na pomidory do góry nogami....
Niestety, całość szpeci też fakt, że nasz sąsiad, Hamburger, akurat w tym miejscu, tuż za siatką, zrobił składowisko rupieci... Drugi sąsiad też pielęgnuje wyłącznie zielsko... Ale cóż, trzeba robić, co się da
Lecę do Was z wizytami... Zobaczę, jak miewają się Wasze kawałki nieba...
Początkowo pod drzewem nie było nic, tylko zielsko i zielsko...
Jesienią zeszłego roku postanowiłam jakoś zagospodarować ów róg:
Teraz roślinki już nieco podrosły, więc wygląda to bardziej interesująco, aczkolwiek jeszcze sporo brakuje... Problem z dębem jest taki, że służy on za mieszkanie różnym zwierzętom, w tym wiewiórkom i szopom praczom, które uwielbiają kopać w ziemi. Muszę uważać, co tam sadzę. Zwierzaki złażą z drzewa i tyłkiem łamią moje kwiaty! Dlatego używam stojaków na pomidory do góry nogami....
Niestety, całość szpeci też fakt, że nasz sąsiad, Hamburger, akurat w tym miejscu, tuż za siatką, zrobił składowisko rupieci... Drugi sąsiad też pielęgnuje wyłącznie zielsko... Ale cóż, trzeba robić, co się da
Lecę do Was z wizytami... Zobaczę, jak miewają się Wasze kawałki nieba...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1603
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
witaj na forum, na sąsiedzkie szpargały nie ma rady można się tylko zasłonić. Ja mam dwa dęby koło domu i boję się myśleć co zrobimy jak jeszcze urosną. Zaciekawiły mnie Twoje przetwory z morwy, z opowiadań wiem że to bardzo smaczne owoce, nie widziałam nigdy na targu ani w sklepie, ale kupiłam małe drzewko w tym roku
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Masz ładne miejsce na hosty.Hosty też niczego sobie .A od sąsiada możesz odgrodzić się jakimś pnączem lub matą bambusową.Myślę że nie będziesz miała problemu z jej kupnem.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witaj, Lawendo - Uleńko, po tej sronie świata Owoce morwy są niezłe (bardzo zdrowe , pobobno sporo witaminy C), my robimy dżemy , część też zamrażamy, co jest dobrym pomysłem, bo wystarczy tylko owoce osuszyć, spakować w woreczki i do zamrażalnika. Są super do różnych shakes - mieszanek owocowo-lodowych. Ale z drzewem morwy musisz być ostrożna, u nas jest wielka i baaaaardzo płodna , w sezonie owoce leżą wszędzie: w trawie, na patio, na werandzie... Nie można się też opędzić od ptaków, wiewiórek, szopów praczów i skunksów. A jak się ta żywizna naje, to wiadomo, czym to się kończy . I trzeba sprzątać... Ale Kanada to nie Polska, tutaj przyroda jest dużo surowsza, więc może u Ciebie morwa będzie tylko do Twojej dyspozycji
Grażko, cieszę się, że znowu zajrzałaś Co do maty bambusowej, myślałam o czymś takim, ale obawiam się, że niestety, ponieważ tamten róg jest "klatką schodową" dla zwierząt wchodzących na dąb, one raczej zniszczą mi tę matę niż pozwolą na zasłonięcie się od sąsiadów Nie wiem, czy w Irlandii są szopy pracze, ale tutaj te łobuzy potrafią zrobić dziurę w dachu ! A co dopiero w jakiejś macie... Ot, życie...
Grażko, cieszę się, że znowu zajrzałaś Co do maty bambusowej, myślałam o czymś takim, ale obawiam się, że niestety, ponieważ tamten róg jest "klatką schodową" dla zwierząt wchodzących na dąb, one raczej zniszczą mi tę matę niż pozwolą na zasłonięcie się od sąsiadów Nie wiem, czy w Irlandii są szopy pracze, ale tutaj te łobuzy potrafią zrobić dziurę w dachu ! A co dopiero w jakiejś macie... Ot, życie...
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Szopów u mnie niem a ale za to mam mnóstwo ślimaków.To może jednak pnącze na drabince kawałek od płotu aby zwierzęta miały dostęp do drzewa.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu, morwa u nas też wielka. Co prawda nie na mojej działce, ale w drodze do pracy mijam. Spadające owoce brudzą chodnik, ptaki siedzą tam całymi stadami. Owoce pyszne. Próbowałam, chociaż przypominają nieco gąsienice.
Może na płot sąsiadów puścić zimozielone pnącze albo chociaż sezonowe, żeby cię ten widok nie drażnił? Bluszcz, winobluszcz czy kokorniak do cienia pod dębem byłyby dobre.
Może na płot sąsiadów puścić zimozielone pnącze albo chociaż sezonowe, żeby cię ten widok nie drażnił? Bluszcz, winobluszcz czy kokorniak do cienia pod dębem byłyby dobre.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Grażko, jak walczysz ze ślimakami? U nas też trochę (widzę dziurki w hostach ), ale zdaje mi się, że ptaki i większe zwierzęta jakoś sobie z nimi radzą...
Klarysko, Twój pomysł z bluszczem bardzo mi się podoba , bo zdaje się, że nawet jak zwierzęta zniszczą go w jednym miejscu, to szybko odrośnie w innym... Wycieczka do ogrodniczego sklepu niezbędna...
Klarysko, Twój pomysł z bluszczem bardzo mi się podoba , bo zdaje się, że nawet jak zwierzęta zniszczą go w jednym miejscu, to szybko odrośnie w innym... Wycieczka do ogrodniczego sklepu niezbędna...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1603
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu rzeczywiście jesteś z końca świata no to czekam na trochę fotek z Twojej okolicy a morwę posadzę najdalej jak się da
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Zobacz, Uleńko, gdzie morwa u mnie... Ktoś kiedyś (dom ma przeszło 50 lat) posadził drzewa tuż przy werandzie... Dają wprawdzie cień domowi i werandzie, ale bałagan nieziemski. Nocami bywa jak w horrorze - na tę stronę wychodzi okno łazienki, w nocy otwarte. Czasem wstaję, cisza wokół , tylko za oknem, trzask i szum gałęzi, i słychać mlaskanie i pomruki. Czasem mnie ciarki przechodzą, chociaż wiem, kto buszuje w drzewach...
Ale za to owocki fajowe ...
Ale za to owocki fajowe ...
- anesse81
- 200p
- Posty: 420
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Wraz z córką uwielbiamy morwy, białe i czerwone. Rosną dziko w pobliżu
Widzę, że czeka Cię dużo pracy, zresztą jak nas wszystkich, którzy dopiero zaczynają Powodzenia...
Widzę, że czeka Cię dużo pracy, zresztą jak nas wszystkich, którzy dopiero zaczynają Powodzenia...