Na zachód od Wisły
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Lusiu
Mają to być krzewinki do 0.4 m, wieloletnie, ale jak będzie to dopiero zobaczę po najbliższej zimie. Niebieski kolor u tej rośliny to także nowość dla mnie.
"Egzotyczność" to niewątpliwa zaleta roślin jednorocznych (tak, wszystkie te pnącza są jednoroczne). Tam gdzie rosną te pnącza zimą wieją mroźne wiatry, nie wiem co mogłabym tam posadzić z roślin wieloletnich. Oczywiście najbardziej podobają mi się klematisy..Wczoraj widziałam płot z siatki ogrodzeniowej porośnięty tymi pnączami, wyglądało to bardzo efektownie.
Tak, bociany już niedługo zapewne odlecą.. Obserwowałam przez "sieć" pustułki - one już wyfrunęły z gniazda.
Powyżej: koleusy, len trwały, werbena, ostróżka (zagadką dla mnie jest czy jest wieloletnia czy jednoroczna To jest sądziłam że jest wieloletnia, ale ostatnio ktoś na forum napisał, że jednoroczna ) Gołębie są po sąsiedzku. Ważka to nimfa.
Mają to być krzewinki do 0.4 m, wieloletnie, ale jak będzie to dopiero zobaczę po najbliższej zimie. Niebieski kolor u tej rośliny to także nowość dla mnie.
"Egzotyczność" to niewątpliwa zaleta roślin jednorocznych (tak, wszystkie te pnącza są jednoroczne). Tam gdzie rosną te pnącza zimą wieją mroźne wiatry, nie wiem co mogłabym tam posadzić z roślin wieloletnich. Oczywiście najbardziej podobają mi się klematisy..Wczoraj widziałam płot z siatki ogrodzeniowej porośnięty tymi pnączami, wyglądało to bardzo efektownie.
Tak, bociany już niedługo zapewne odlecą.. Obserwowałam przez "sieć" pustułki - one już wyfrunęły z gniazda.
Powyżej: koleusy, len trwały, werbena, ostróżka (zagadką dla mnie jest czy jest wieloletnia czy jednoroczna To jest sądziłam że jest wieloletnia, ale ostatnio ktoś na forum napisał, że jednoroczna ) Gołębie są po sąsiedzku. Ważka to nimfa.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Olu , ciekawy ten pięciornik
Dzięki za rozpoznanie mi liliowca.
Na pewno taki został przeze mnie kupiony, tylko skleroza i już nie pamiętałam, gdzie go posadziłam .
Fajne kwiatki pokazujesz.
Dzięki za rozpoznanie mi liliowca.
Na pewno taki został przeze mnie kupiony, tylko skleroza i już nie pamiętałam, gdzie go posadziłam .
Fajne kwiatki pokazujesz.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Na zachód od Wisły
Olu - ostróżka - taka sama jak moja. Mnie poinformowano, że to bylina i dlatego ją kupiłam. Nie dość, że wyciągnęła ją z działu "byliny" to jeszcze wypytałam sprzedającą panią, która sprawiała wrażenie kompetentnej osoby. Ano - pożyjemy, zobaczymy!
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu - dziękuję za miłe słowa. Jeśli chodzi o rozpoznanie liliowca to cała przyjemność po mojej stronie
Marysiu - ta ostróżka ma kwiaty, które przypominają małe różyczki, w moim ogrodzie prawie nie ma róż. Prawie, gdyż:
NN, zdrowa odmiana.
Łukaszu, specjalnie dla Ciebie jeszcze jeden koleus - inna odmiana (wszystkie powyżej to rococo):
A w ogródku można wypocząć (trawniczek jest - hobby mojego współM), popatrzyć na roślinki. a nawet coś schrupać z warzywnika, niestety mi najwięcej czasu upływa na pracy w nim.
Tu widoczki z ogrodu:
Marysiu - ta ostróżka ma kwiaty, które przypominają małe różyczki, w moim ogrodzie prawie nie ma róż. Prawie, gdyż:
NN, zdrowa odmiana.
Łukaszu, specjalnie dla Ciebie jeszcze jeden koleus - inna odmiana (wszystkie powyżej to rococo):
A w ogródku można wypocząć (trawniczek jest - hobby mojego współM), popatrzyć na roślinki. a nawet coś schrupać z warzywnika, niestety mi najwięcej czasu upływa na pracy w nim.
Tu widoczki z ogrodu:
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Na zachód od Wisły
Olu, masz bardzo podobną różyczkę do mojej nowej. Biało-różowa z ciemnoróżowymi kropeczkami. Moja ma małe kwiaty, jest różą okrywową. Kupiłam ją we Franku. Koleusy masz piękne. Po sznureczku pnie się chmiel? Cyprys przemarzł Ci ostatniej zimy? A Romi pięknie Ci pozuje.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Lusiu, wiesz z tą różą wiąże się ciekawa historyjka. Otóż, dostałam ją od siostry, gdy ta przekwitała, którą otrzymała ona z kolei w prezencie. Była w doniczce - najprawdopodobniej kupiona została w kwiaciarni. Rosnąc w doniczce miała drobne kwiaty. U mnie w ogrodzie przeżyła już dwie zimy. Może nie jest zbyt urodziwa, ale nie chorowała ani razu na choroby grzybowe. Pnącze o które pytasz to chmiel japoński (roślina jednoroczna), ma bardzo ostre pędy. Cyprysik przemarzł poprzedniej zimy (ta gałązka umieszczona wyżej na roślinie), z kolei brązowe gałązki u dołu, to dzieło leżącego obok czworonoga..nawiasem mówiąc cyprysiki jako grupa roślin, są chyba najmniej odporne na mrozy z iglastych;
Wypada umieścić zdjęcia liliowców, wiem Lusiu, że lubisz te kwiaty, a więc:
Wypada umieścić zdjęcia liliowców, wiem Lusiu, że lubisz te kwiaty, a więc:
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Na zachód od Wisły
Dziękuję Olu , z liliowcami dopiero zaczynam. Mam na razie pięć odmian, może nie są to rarytasy ale mnie bardzo się podobają. Rosną w różnych miejscach, jesienią muszę je przesadzić aby na przyszły rok tworzyły zwartą grupę.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Dzisiaj od rana mżawka z kapuśniaczkiem na przemian. W ogródku powoli kwitnienie zaczynają astry, które dosłałam od mamy:
Anemon Mr. Fokker:
Po kwitnieniu:
Gipsówka na tle szałwii:
Szczawik:
Odętka (zwana też kwiatem panny młodej)
Kiedyś czytałam na forum niepokojącą informację na temat liliowców, pisano że w ich korzeniach świetnie czują się nornice . W każdym razie u mnie nornica grasowała wczesną wiosną i jesienią właśnie w ich pobliżu. Nie wiem na ile to był zbieg okoliczności, w każdym razie przyszła z p o za (forum mi zmienia na ortograficznie błędnie spoza - co jest) ogrodu.
Anemon Mr. Fokker:
Po kwitnieniu:
Gipsówka na tle szałwii:
Szczawik:
Odętka (zwana też kwiatem panny młodej)
Kiedyś czytałam na forum niepokojącą informację na temat liliowców, pisano że w ich korzeniach świetnie czują się nornice . W każdym razie u mnie nornica grasowała wczesną wiosną i jesienią właśnie w ich pobliżu. Nie wiem na ile to był zbieg okoliczności, w każdym razie przyszła z p o za (forum mi zmienia na ortograficznie błędnie spoza - co jest) ogrodu.
- Ulcia
- 200p
- Posty: 215
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Na zachód od Wisły
Witaj Aleksandro!
Postanowiłam obejrzeć i Twój ogródek! Widzę, że Ty też niedawno rozpoczęłaś swój wątek.
Zapraszam także do mnie. Ula
Postanowiłam obejrzeć i Twój ogródek! Widzę, że Ty też niedawno rozpoczęłaś swój wątek.
Zapraszam także do mnie. Ula
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3082
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły
Witaj Olu, po wizycie w twoim ogrodzie chciałabym się włączyć do dyskusji n.t. pięciornika. Czy jesteś pewna, że to pięciornik krzewiasty, bo mnie się wydaje, że bylinowy. Ja mam w ogrodzie p.bylinowy w kolorze malinowym, a kwiat podobny do twego niebieskiego. Posiadasz w ogrodzie oryginalne rośliny, inne niż pozostali, nie ulegasz modzie, uprawiasz to co lubisz.
A z tym pięciornikiem to ciekawa sprawa.
Tak wygląda ten malinowy bylinowy
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
------------
Zofia
A z tym pięciornikiem to ciekawa sprawa.
Tak wygląda ten malinowy bylinowy
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
------------
Zofia
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Na zachód od Wisły
Olu, wczoraj
Śliczne są Twoje astry, moje jeszcze mają małe pąki nie widać jakiego będą koloru. Ciekawie wygląda to nasionko zawilca. A gipsówka na tle szałwii fantastycznie wygląda.
"Bukiet panny młodej" tak nazwał sprzedawca tawułę, którą kupiłam na targach w Lubaniu. Fachowej nazwy mi nie podał. A kwiat panny młodej jest śliczny.
a dzisiaj słońce. A ja wczoraj byłam na wsi i prawie nic nie zrobiłam przez tę mżawkę.Bufo-bufo pisze:mżawka z kapuśniaczkiem na przemian
Śliczne są Twoje astry, moje jeszcze mają małe pąki nie widać jakiego będą koloru. Ciekawie wygląda to nasionko zawilca. A gipsówka na tle szałwii fantastycznie wygląda.
"Bukiet panny młodej" tak nazwał sprzedawca tawułę, którą kupiłam na targach w Lubaniu. Fachowej nazwy mi nie podał. A kwiat panny młodej jest śliczny.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Na zachód od Wisły
Olu - zobaczyłam u Ciebie astry - prześliczne są! Ale zrobiło mi się smutno - bo one mówią nam, że lato się kończy...
U mnie też w sobotę mżyło i padało na zmianę - a po 17-tej zrobiła się piękna pogoda i zaświeciło słońce - u Ciebie też?
U mnie też w sobotę mżyło i padało na zmianę - a po 17-tej zrobiła się piękna pogoda i zaświeciło słońce - u Ciebie też?
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Ulciu
Zosiu - Twój pięciornik bylinowy wygląda mi na pięciornika nepalskiego, który ma kwiaty na dość wysokich łodyżkach i zupełnie inne liście niż pięciornik, którego mam (potentilla sp.)
Lusiu - Będę szukać zdjęcia Twojej nowej tawuły. Tawuły, berberysy, krzewuszki i derenie oraz pęcherznice to krzewy, które lubię sadzić w ogródku. Wiesz, roślina mateczna szałwii błyszczącej (tej czerwonej) pojawiła się tu kilkanaście lat temu i tak zbierała jej nasiona teściowa , a teraz ja.
Marysiu - Wiesz, jak byłam ostatnio we Franku przyjrzałam się jeszcze raz tej ostróżce, ciekawe że stała ona obok penstemona hartwegii, sprzedawanego również tam jako bylina... tego penstemona uprawiam z nasion jako roślinę jednoroczną (2 rok). Czy to przypadek, że te dwie podejrzane rośliny stoją tam obok siebie?
Nie pamiętam jaka była pogoda przez cały dzień, ale na pewno nie padało po południu, za to piątek mimo, że nie deszczowy, był nieciekawy, było zabójcze: ciężkie i wilgotne powietrze. W sumie te mokre dni (dzisiaj znowu lekki deszczyk), mi nie przeszkadzają, może dlatego że mam w pamięci miesięczny okres suszy, który miał miejsce wiosną (rok temu na wiosnę też był miesiąc suszy). Wczoraj dość mocno wiał wiatr, na szczęście we Franku było go trochę mniej:
Ładnie, ciekawie i bardzo starannie jest prowadzony ten ogród, ale szkoda że jest taki mały.
Zosiu - Twój pięciornik bylinowy wygląda mi na pięciornika nepalskiego, który ma kwiaty na dość wysokich łodyżkach i zupełnie inne liście niż pięciornik, którego mam (potentilla sp.)
Lusiu - Będę szukać zdjęcia Twojej nowej tawuły. Tawuły, berberysy, krzewuszki i derenie oraz pęcherznice to krzewy, które lubię sadzić w ogródku. Wiesz, roślina mateczna szałwii błyszczącej (tej czerwonej) pojawiła się tu kilkanaście lat temu i tak zbierała jej nasiona teściowa , a teraz ja.
Marysiu - Wiesz, jak byłam ostatnio we Franku przyjrzałam się jeszcze raz tej ostróżce, ciekawe że stała ona obok penstemona hartwegii, sprzedawanego również tam jako bylina... tego penstemona uprawiam z nasion jako roślinę jednoroczną (2 rok). Czy to przypadek, że te dwie podejrzane rośliny stoją tam obok siebie?
Nie pamiętam jaka była pogoda przez cały dzień, ale na pewno nie padało po południu, za to piątek mimo, że nie deszczowy, był nieciekawy, było zabójcze: ciężkie i wilgotne powietrze. W sumie te mokre dni (dzisiaj znowu lekki deszczyk), mi nie przeszkadzają, może dlatego że mam w pamięci miesięczny okres suszy, który miał miejsce wiosną (rok temu na wiosnę też był miesiąc suszy). Wczoraj dość mocno wiał wiatr, na szczęście we Franku było go trochę mniej:
Ładnie, ciekawie i bardzo starannie jest prowadzony ten ogród, ale szkoda że jest taki mały.