Księżycowe rabatki u Adki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Witam porannie. Wybieram się zaraz na działkę, zobaczyć jak po wczorajszym deszczu, ale czuję, że było go stanowczo za mało. Nigdy nie można dogodzić ogrodnikowi. Czytam, że w wielu regionach deszczu za dużo, a zachód jakoś w tym roku ma go bardzo malutko. Dobrze, że najbliższe prognozy nie zapowiadają chociaż upałów. W ogrodzie róże kwitną i w błyskawicznym tempie przekwitają.
Miłko. Podglądam u Ciebie, że róże zaczynają kwitnąć i już kwitnie więcej. Później jak zaczną to będą kwitły na całego. Lubię odmiany, które nie robią sobie przerw i stale coś kwieci.
Stasiu. Witam u mnie. Zaglądam do Ciebie i podziwiam, szczególnie powojniki. W tym roku na wielkie kwitnienie moich nie liczę, gdyż albo są to wiosenne sadzenia, albo przenoszone wiosną ze starej działki, więc też muszą się tu zadomowić. Serduszka wspaniała to nowy nabytek dzięki naszemu koledze forumowemu.
Basiu. Nie zdążyłam zabrać goździków, niestety. Większość moich to były dwuletnie, które już nie przeżyły tej zimy, a wieloletnie zdążyły zmienić właściciela przede mną. Zostały wiosną wykopane.
Wiele moich róż przez te upały błyskawicznie przekwitło, coś czuję, że będę musiała z niektórymi rozstać się, gdyż szkoda mi miejsca na takie, a miejsca na róże mam już bardzo nie dużo.
Grzesiu. Też liczę, że się uda, jak dotąd nie poddaję się, chociaż czasem jest ciężko
Madziu. Dzięki za instrukcję. Muszę w tym roku popróbować pobrać trochę patyczków u innych, aby mieć co wsadzać pod hosty.
Ewuniu-Krakowska. Pilgrim kwitnie bardzo króciutko, jak większość angielek, a wrocławskie upały mu w tym pomagały, gdyż błyskawicznie rozkwitał i przekwitał. Jakoś nie mogę się do tej róży przekonać. Nie jestem nią zachwycona i drugi raz bym jej nie kupiła.
Adrianko. Dzięki. Staram się wytrwać. Dobrze, że w domu nie mam żadnego papierocha, bo bym już dawno zapaliła. Boję się tylko, że trzeba będzie drzwi poszerzać jak tak dalej pójdzie. Czuję już zapachy i dym papierosiany zaczyna mi już śmierdzieć.
Oleńko. Ta serduszka wspaniała, w rzeczywistości ma listki takie jak jak inne serduszki tylko w srebrnym kolorze. To tegoroczny nabytek, a wszystkie serduszki wspaniałe - biała i różowa też jeszcze u mnie jeszcze kwitną, więc ona również. Biała, którą dostałam od Oli O. u Joli też już się zadomowiła, gdyż również zaczęła kwitnąć.
I kilka kwitnących- najpierw żarówy, aby naładować się dobrą energią
Gebruder Grimm
Alinka
westerland
Monika
Troika- piękny, ogromny kwiat
Orange Fire
Piano - zachwycona jestem tą różą.
Piruette
część różanki różowo-białej
różanka żółto-pomarańczowa
różanka czerwona.
Trawka na ścieżkach w nasłonecznionej części niestety nie wschodzi, rosną tylko chwasty, gdyż za późno była siana, susza, a nie mam jak włączyć tu spryskiwacza aby nie polewać róż po liściach. Muszą te ścieżki niestety czekać do jesieni na trawę.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Miłko. Podglądam u Ciebie, że róże zaczynają kwitnąć i już kwitnie więcej. Później jak zaczną to będą kwitły na całego. Lubię odmiany, które nie robią sobie przerw i stale coś kwieci.
Stasiu. Witam u mnie. Zaglądam do Ciebie i podziwiam, szczególnie powojniki. W tym roku na wielkie kwitnienie moich nie liczę, gdyż albo są to wiosenne sadzenia, albo przenoszone wiosną ze starej działki, więc też muszą się tu zadomowić. Serduszka wspaniała to nowy nabytek dzięki naszemu koledze forumowemu.
Basiu. Nie zdążyłam zabrać goździków, niestety. Większość moich to były dwuletnie, które już nie przeżyły tej zimy, a wieloletnie zdążyły zmienić właściciela przede mną. Zostały wiosną wykopane.
Wiele moich róż przez te upały błyskawicznie przekwitło, coś czuję, że będę musiała z niektórymi rozstać się, gdyż szkoda mi miejsca na takie, a miejsca na róże mam już bardzo nie dużo.
Grzesiu. Też liczę, że się uda, jak dotąd nie poddaję się, chociaż czasem jest ciężko
Madziu. Dzięki za instrukcję. Muszę w tym roku popróbować pobrać trochę patyczków u innych, aby mieć co wsadzać pod hosty.
Ewuniu-Krakowska. Pilgrim kwitnie bardzo króciutko, jak większość angielek, a wrocławskie upały mu w tym pomagały, gdyż błyskawicznie rozkwitał i przekwitał. Jakoś nie mogę się do tej róży przekonać. Nie jestem nią zachwycona i drugi raz bym jej nie kupiła.
Adrianko. Dzięki. Staram się wytrwać. Dobrze, że w domu nie mam żadnego papierocha, bo bym już dawno zapaliła. Boję się tylko, że trzeba będzie drzwi poszerzać jak tak dalej pójdzie. Czuję już zapachy i dym papierosiany zaczyna mi już śmierdzieć.
Oleńko. Ta serduszka wspaniała, w rzeczywistości ma listki takie jak jak inne serduszki tylko w srebrnym kolorze. To tegoroczny nabytek, a wszystkie serduszki wspaniałe - biała i różowa też jeszcze u mnie jeszcze kwitną, więc ona również. Biała, którą dostałam od Oli O. u Joli też już się zadomowiła, gdyż również zaczęła kwitnąć.
I kilka kwitnących- najpierw żarówy, aby naładować się dobrą energią
Gebruder Grimm
Alinka
westerland
Monika
Troika- piękny, ogromny kwiat
Orange Fire
Piano - zachwycona jestem tą różą.
Piruette
część różanki różowo-białej
różanka żółto-pomarańczowa
różanka czerwona.
Trawka na ścieżkach w nasłonecznionej części niestety nie wschodzi, rosną tylko chwasty, gdyż za późno była siana, susza, a nie mam jak włączyć tu spryskiwacza aby nie polewać róż po liściach. Muszą te ścieżki niestety czekać do jesieni na trawę.
Miłego dnia wszystkim życzę.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Chwaściki też skosisz i będą robiły za trawkę
Piano - mnie też zachwyciła
Piano - mnie też zachwyciła
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Oj, a Pilgrim nie powtarza kwitnienia? Nie miałam jak wpaść do Ciebie. Jadę w niedzielę na tydzień nad morze, więc mam teraz kupę roboty, żeby wszystko podomykac przed urlopem
Pięknie wyglądają te Twoje różanki!
Pięknie wyglądają te Twoje różanki!
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Alinka u Ciebie o wiele ciemniejsza niż u mnie
Czy jaśnieje z czasem?
Czy jaśnieje z czasem?
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysia....bardzo ładnie wygladają te żółte czosnki-podobają mi się....jakie są wysokie?
ale ta serduszka jejku....przepiekna
szkoda że u nas nie ma takich rarytasów
ale ta serduszka jejku....przepiekna
szkoda że u nas nie ma takich rarytasów
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Różanki podzielone na kolory , super pomysł.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Olu. Nie mam takiego goździka, więc i nie mam zidentyfikowanego. W tym ogrodzie jak już pisałam wcześniej nie mam goździków - o przepraszam - mam jeden od Monisi, ale nie mam go zidentyfikowanego. Dopiero w przyszłości muszę trochę pachnących goździków posadzić.
Anuś. Z reguły róże kupujemy jak mamy okazję i wtedy sadzimy je w różnych często wolnych miejscach. Ja miałam tą możliwość, że przenosiłam wszystkie róże razem, więc mogłam je jakoś pogrupować, w dodatku mając taką mieszaninę kolorów jaką mam. Jeszcze nie wszystko wyszło prawidłowo i muszę czerwoną rabatę przerobić jesienią i znów kilka róż poprzesadzać, ale ogólny zarys już się nie zmieni. Mogą najwyżej wyskoczyć jakieś róże a w to miejsce przyjdą inne, ale już w takim układzie.
Grażynko. Żółte czosnki są niziutkie. Tej samej wysokości są jeszcze czosnki białe i różowe, ale mnie się jakoś one nigdy nie uchowały, tylko żółte są mi wierne. Serduszka Burningh Hearts jest nowością i miałam to szczęście, że do mnie trafiła, gdyż jest piękna i bardzo z niej się cieszę. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie bardziej dostępna.
Gorzatko. Alinka jest żarówą dającą po oczach i o ile pamiętam to jednak nie jaśnieje. Dużo w kolorze róży tego typu zależy jednak od nasłonecznienia i często od temperatury otoczenia. Monika pierwszy kwiat miała bardzo jasny, aż byłam zaskoczona, że tak, a w tej chwili gdy temperatury znormalniały to i ona wróciła do swoich typowych barw. Może Alinka u Ciebie też trochę straci żółci a zyska czerwieni. Widziałam ją wczoraj u Ciebie i też byłam nią zdziwiona.
Daguniu. Pilgrimek powtarza, więc jak wrócisz z nad morza to zapraszam. W takim razie życzę miłego wypoczynku i cudnej pogody.
Comciu. Niestety - chwasty będą musiały robić za trawkę
To dla odmiany trochę na niebiesko
i zaczynają kwitnąć liliowce
A na dobranoc dziś coś z warzywnika
Anuś. Z reguły róże kupujemy jak mamy okazję i wtedy sadzimy je w różnych często wolnych miejscach. Ja miałam tą możliwość, że przenosiłam wszystkie róże razem, więc mogłam je jakoś pogrupować, w dodatku mając taką mieszaninę kolorów jaką mam. Jeszcze nie wszystko wyszło prawidłowo i muszę czerwoną rabatę przerobić jesienią i znów kilka róż poprzesadzać, ale ogólny zarys już się nie zmieni. Mogą najwyżej wyskoczyć jakieś róże a w to miejsce przyjdą inne, ale już w takim układzie.
Grażynko. Żółte czosnki są niziutkie. Tej samej wysokości są jeszcze czosnki białe i różowe, ale mnie się jakoś one nigdy nie uchowały, tylko żółte są mi wierne. Serduszka Burningh Hearts jest nowością i miałam to szczęście, że do mnie trafiła, gdyż jest piękna i bardzo z niej się cieszę. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie bardziej dostępna.
Gorzatko. Alinka jest żarówą dającą po oczach i o ile pamiętam to jednak nie jaśnieje. Dużo w kolorze róży tego typu zależy jednak od nasłonecznienia i często od temperatury otoczenia. Monika pierwszy kwiat miała bardzo jasny, aż byłam zaskoczona, że tak, a w tej chwili gdy temperatury znormalniały to i ona wróciła do swoich typowych barw. Może Alinka u Ciebie też trochę straci żółci a zyska czerwieni. Widziałam ją wczoraj u Ciebie i też byłam nią zdziwiona.
Daguniu. Pilgrimek powtarza, więc jak wrócisz z nad morza to zapraszam. W takim razie życzę miłego wypoczynku i cudnej pogody.
Comciu. Niestety - chwasty będą musiały robić za trawkę
To dla odmiany trochę na niebiesko
i zaczynają kwitnąć liliowce
A na dobranoc dziś coś z warzywnika
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2782
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Księżycowe rabatki u Adki
No nie, fasola , pomidory takie po byku A moje fasolki dopiero w rozmiarze mini
Liliowiec prześliczny. A masz Krysiu różę lambadę ?
Liliowiec prześliczny. A masz Krysiu różę lambadę ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Krysiu , to jest goździk , który mi dałaś bo dostałaś podwójnie.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
No właśnie pisałam wyżej Olu, że mam jeden od Monisi, ale nie zidentyfikowany.
Olu. Fasolę zawsze sadzę 8 maja i tak było w tym roku. Pomidory sadziłam chyba 13 maja, ale teraz wreszcie się wzięły i rosną w oczach. Jeszcze nie mam Lambady. Właśnie dziś Mariolka mi pokazywała swoją różę Lambadę i już się z nią umówiłam, że wezmę od niej patyczki i będę próbowała ukorzenić sama. Może się uda.
Olu. Fasolę zawsze sadzę 8 maja i tak było w tym roku. Pomidory sadziłam chyba 13 maja, ale teraz wreszcie się wzięły i rosną w oczach. Jeszcze nie mam Lambady. Właśnie dziś Mariolka mi pokazywała swoją różę Lambadę i już się z nią umówiłam, że wezmę od niej patyczki i będę próbowała ukorzenić sama. Może się uda.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Olu, Krysiu to: Goździk kartuzek (Dianthus carthusianorum) ;)
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Księżycowe rabatki u Adki
Grzesiu. Jak zwykle jesteś niezastąpiony
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki