21 luty 2015 pierwszy dzień spędzony na pracach działkowych tak więc jest to okazja otworzyć podwoje kolejnej części moich opowieści - sezon 2015 uważam za otwarty dziękuję wszystkim którzy mi towarzyszyli do tej pory i mam nadzieję,że zechcą dalej wirtualnie uczestniczyć w moich przemianach ogrodowych ,każdy sezon jakieś zmiany za sobą niesie ,zapraszam serdecznie
U ciebie już wiosnę widać.U mnie ledwo tulipany się z ziemi wychylają, i to na dodatek nie wszystkie.Mam nadzieję zę jeszcze wyjdą a nie zjadł ich kret Iżurawki bardzo marnie wyglądają po tych męczących mrozach bez śniegu.Twoje piękne
Moje wyglądają najgorzej te których nie odmłodziłam choć powinnam.Nie na wszystko starczyło mi czasu a teraz czekam z duszą na ramieniu czy przeżyją....
Kochana,jak pogoda nie spłata figla to już niedługo tegoroczne będziemy podziwiać,wychodzą na potęgę z ziemi jakby im się gdzieś śpieszyło -a może na zasadzie"z jakim przystajesz takim się stajesz" -tulipany takie jak ich właścielka -niecierpliwe
Dorotka u Ciebie wiosna już w pelni
Ślicznie kwitną te pierwszowiosenne kwiatuszki.
Żurawka przed dzwonkiem - cudo , możesz podać nazwę?
Bluszcz wariegatek, śliczniutki
Największe "wzięcie" na FO mają otwarcia... jak zapowiadałam tak i jestem! Jeszcze czekam i się nie śpieszę jakoś mi nie pilno...Dzisiaj u mnie nie dało się pojechać bo jednak niczego nowego się nie spodziewam póki co...a aura nie sprzyjająca była . Zrobiłam rekonesans w ogródkach przyblokowych no i ...mizeria! Lepiej było kilka dni temu... Nowalijki ogląda się z przyjemnością