Małe - wielkie szczęście...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2802
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
....ta niekonsekwencja daje rewelacyjne efekty Znowu podobieństwo M "japończyk" Ż "angielka" CO za udany miszmasz
marzenia się spełniają! Dana
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Dzięki za pogladowa fote Wydaje mi sie, ze masz dosc znaczne nasadzenia i dlatego nie marznie tz wszystko ma jakas ochrone. U mnie niestety mimo cieplego rejonu i poludniowo zachodniej strony, jest dosc plasko i wieja zachodnie wiatry. Do tego u mnie nie ma prawie nic wysokiego, sasiedzi tez maja tylko pare drzew, zadnych krzewow. Ale to sa ogrodki przy szeregowcach, to tez duzo sie na tych chustkach do nosa nie wymodzi.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Danuś jak spaceruję u ciebie to
Niby lubię porządek, a dookoła mam rozgardiasz
Trochę egzotyki dodaje pikanterii
Ale angielskie ogrody nieformalne są dla mnie niedoścignionym wzorem. Marzy mi się taki przytulony do niewielkiego domku z kamienia (dzisiaj oglądałam fragm. Tajemniczego ogrodu")
Póki co , moje marzenia się spełniły i przytulam mój ogródek do dosyć dużego, ale własnego domu
Niby lubię porządek, a dookoła mam rozgardiasz
Trochę egzotyki dodaje pikanterii
Ale angielskie ogrody nieformalne są dla mnie niedoścignionym wzorem. Marzy mi się taki przytulony do niewielkiego domku z kamienia (dzisiaj oglądałam fragm. Tajemniczego ogrodu")
Póki co , moje marzenia się spełniły i przytulam mój ogródek do dosyć dużego, ale własnego domu
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2802
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justysiu wszystko mozna "nagiąć" pod marzenia Coś dobudować,coś wyburzyć....we mnie nadal drzemie budowlaniec My budowaliśmy, bo mieszkałismy 15 lat z rodzicami na piętrze i wszystkie moje najgorsze chwile wiązały się ze schodami Moi chłopcy mieli wyjatkowego pecha w tym względzie
Marzenia się spełniają .... tylko trzeba im troszkę pomóc
Ja to mam bzika na ptk.porządku ,............ale nie bardzo mi wychchodzi wiecznie chodzę coś przestawiam ,grabię ,zmiatam i co z tego... do angielskiej harmonii daleka droga a w zasadzie do trawnika, bo reszta to mydło i powidło trudno to moje "cudo" zakwalifikować do jakiegoś stylu
Czekam na długie "fotkowanie" w obecnym czasie
A teraz u mnie kawka
Marzenia się spełniają .... tylko trzeba im troszkę pomóc
Ja to mam bzika na ptk.porządku ,............ale nie bardzo mi wychchodzi wiecznie chodzę coś przestawiam ,grabię ,zmiatam i co z tego... do angielskiej harmonii daleka droga a w zasadzie do trawnika, bo reszta to mydło i powidło trudno to moje "cudo" zakwalifikować do jakiegoś stylu
Czekam na długie "fotkowanie" w obecnym czasie
A teraz u mnie kawka
marzenia się spełniają! Dana
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ale gamoń ze mnie - dopiero się zorientowałam, że założyłaś wątek..
Wszystko mi się podoba - rośliny, Kałuża Nieduża( - widzę, że spokrewniona z moją Leśną Kałużą jako że też z formy)
zwierzaki futerkowe i w ogóle masz śliczny zakątek.
Bardzo się cieszę że mogłam zajrzeć za Twój płot
Wszystko mi się podoba - rośliny, Kałuża Nieduża( - widzę, że spokrewniona z moją Leśną Kałużą jako że też z formy)
zwierzaki futerkowe i w ogóle masz śliczny zakątek.
Bardzo się cieszę że mogłam zajrzeć za Twój płot
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witam amba19 ( przepraszam, ale nie pamiętam jeszcze wszystkich imion, poprawię się, obiecuje )Zaglądaj do mnie proszę, nie tylko przez płot. Cieszę się, ze ci się podoba.
Danuś, naginam, oj naginam. Ja przez 13 lat mieszkałam na 32m z M i chłopcami, więc teraz duży dom ( nawet ze schodami) i bardzo niedoskonały, bo z "drugiej ręki" , to spełnienie wszystkich marzeń o przestrzeni życiowej, a ogród toż to już pełnia szczęścia.
Plany na przebudowę , remonty i zmiany, to ja mam...ale M nie koniecznie chce je realizować. Cytuję: "Co ty kobieto znowu kombinujesz?!" Trzeba czasu, żeby nad tym "popracować"
Fragment przedogródka
Pierwiosnek
Zakwitła też na jednym pędzie azalia ( reszta przemarzła )
Danuś, naginam, oj naginam. Ja przez 13 lat mieszkałam na 32m z M i chłopcami, więc teraz duży dom ( nawet ze schodami) i bardzo niedoskonały, bo z "drugiej ręki" , to spełnienie wszystkich marzeń o przestrzeni życiowej, a ogród toż to już pełnia szczęścia.
Plany na przebudowę , remonty i zmiany, to ja mam...ale M nie koniecznie chce je realizować. Cytuję: "Co ty kobieto znowu kombinujesz?!" Trzeba czasu, żeby nad tym "popracować"
Fragment przedogródka
Pierwiosnek
Zakwitła też na jednym pędzie azalia ( reszta przemarzła )
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- ewka63
- 500p
- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witaj Justysiu, pieknie masz wokół domu wszystko pięknie rośnie i kwitnie przewspaniale
A i futerkowce udane bardzo
Czy żywopłot berberysowy masz wzdłuz ogrodzenia czy zamiast ogrodzenia?
A i futerkowce udane bardzo
Czy żywopłot berberysowy masz wzdłuz ogrodzenia czy zamiast ogrodzenia?
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justyno, a dlaczego i jaka wierzba Ci wypadła? Jak czytam takie relacje, zaczynam się cieszyć, że tylko tyle straciłam. Głogownik wyrwany, ale powędrował do wiadra z wodą, może raczy się obudzić (chyba sama w to nie wierzę). Na jego miejsce posadziłam kolejną wierzbę i ostrokrzew okółkowy. I wizja Anabelki się przybliża, bo to w okolicach! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2802
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko daj swojemu M czas trochę odpocznie i do dzieła przekonywanie i dalsze naginanie "szczęścia" Wiesz ile razy słyszłam "kobieto !!!!!!co ty znowu kombinujesz"............ do znudzenia A i tak dopinam swego Toz to samo szczęscie
marzenia się spełniają! Dana
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witam miłych gości
Wróciłam właśnie skonana z ogrodu, cały dzień walczyłam, a końca nie widać Ale to lubię
Danuś, to właśnie robię. Czekam, aż M przemyśli i dojdzie, że on ma pomysł (i realizuje, to o co prosiłam) lub obwieszczam, ze znalazłam człowieka, który to zrobi...-męska duma nie pozwala. Dzięki temu jest, choć trzeba czekać
Agato padła japońska szczepiona, nie wiem dlaczego. M twierdzi, że miała za sucho w tym miejscu. Wg mnie od początku była jakaś niewyraźna, ale dzielnie trwała 4 lata. Szkoda. Poszedł też czerwony żarnowiec.Oprócz tego właściwie nic nie straciłam. Pojedyncze pędy klona palmowego czerwonego, zielony trzyma się świetnie, gałązki azalii, rh muszą wydobrzeć i ognik. Róże, powojniki i lawenda ładnie odbiły. Uważam, że Anabella urokliwa i kwiatostany ładnie się zasuszają.
amatorka015 i ewka63 witam was serdecznie . I zapraszam. Berberys wzdłuż ogrodzenia podmurowanego na ok 40cm. Muszę go przyciąć.
Wróciłam właśnie skonana z ogrodu, cały dzień walczyłam, a końca nie widać Ale to lubię
Danuś, to właśnie robię. Czekam, aż M przemyśli i dojdzie, że on ma pomysł (i realizuje, to o co prosiłam) lub obwieszczam, ze znalazłam człowieka, który to zrobi...-męska duma nie pozwala. Dzięki temu jest, choć trzeba czekać
Agato padła japońska szczepiona, nie wiem dlaczego. M twierdzi, że miała za sucho w tym miejscu. Wg mnie od początku była jakaś niewyraźna, ale dzielnie trwała 4 lata. Szkoda. Poszedł też czerwony żarnowiec.Oprócz tego właściwie nic nie straciłam. Pojedyncze pędy klona palmowego czerwonego, zielony trzyma się świetnie, gałązki azalii, rh muszą wydobrzeć i ognik. Róże, powojniki i lawenda ładnie odbiły. Uważam, że Anabella urokliwa i kwiatostany ładnie się zasuszają.
amatorka015 i ewka63 witam was serdecznie . I zapraszam. Berberys wzdłuż ogrodzenia podmurowanego na ok 40cm. Muszę go przyciąć.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ja też właśnie wróciłam z działki. Ale zimno się zrobiło wieczorem brrrrr
U Ciebie też tak bardzo się ochłodziło? Ja walczyłam tylko pół dnia a i tak wszystko mnie boli'
Pozdrawiam Maria
U Ciebie też tak bardzo się ochłodziło? Ja walczyłam tylko pół dnia a i tak wszystko mnie boli'
Pozdrawiam Maria
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Marysiu - tak się śpieszyłam, że nie zorientowałam się, że już chłodno Ale tyle roboty mam na własne życzenie. Gdybym kwiatki i kwiateczki zamieniła na krzaki albo zostawiła trawę, byłaby błoga bezczynność. A tak mam co robić.
M właśnie oznajmił, że meteo w telewizorni zapowiada na jurto opady. Przydałaby się, już dzisiaj M podlewał z węża. Nowo posadzonym byłoby super. pokaż proszę, co tam u ciebie na Kaszubach nowego.
Spokojnej nocy.
M właśnie oznajmił, że meteo w telewizorni zapowiada na jurto opady. Przydałaby się, już dzisiaj M podlewał z węża. Nowo posadzonym byłoby super. pokaż proszę, co tam u ciebie na Kaszubach nowego.
Spokojnej nocy.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe - wielkie szczęście...
Nie wiem, czy bezczynność, bo ja wczoraj najwięcej czasu poświęciłam rabacie z irgami. Mnóstwo trawy musiałam wydrzeć spomiędzy nich, tam włókniny akurat nie ma. A reszta czasu poszła na obrzeża, tzn. kawałek obrzeży...
Justyno, tej japońskiej to się dziwię, że padła. Może faktycznie jakaś "zaraza"?
Justyno, tej japońskiej to się dziwię, że padła. Może faktycznie jakaś "zaraza"?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4