Mój fijoł

[andrzejek]

To ciężki orzech do zgryzienia co to może być

[roza333]

Też jesten ciekawa co to za krzew Ci tak pięknie kwitnie,ogród masz wspasniały pozdrawiam i zapraszam do mnie.

[ewamaj66]

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie Od kilku lat żyję w przekonaniu, że to migdałek-nie triloba, bo zginął i nie tenella, bo kolor nie taki. Owoce rzadko się pojawiają i pojedynczo. Krzaczek ma ok. 10 lat, raz przesadzany i w zeszłym roku pocięty ze względu na moniliozę. Rozszalał się w tym roku. Owocki wielkości 0,5 cm. Chyba nie wiśnia... Wysokość (na oko i w porównaniu do mnie) ok. 165 cm

[kozino]

Witaj Ewo
Zaciekawił mnie ten krzew, trochę poszukałam no i znalazłam coś takiego:
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/1678 ... pania.html pod nazwą migdałowiec zwyczajny ( pospolity)
I tu rycina z opisem http://www.zgapa.pl/zgapedia/Migda%C5%8 ... zajny.html Ze zdjęcia podobne.

[Jagusia]

Witaj Ewo
Piękne zakątki kawowe masz z widokami na ogród. Podoba mi się twój płotek odgradzający warzywniak i ścieżka do niego prowadząca wzdłuż pnączy. Jak już rozkwitną to myślę że będzie niesamowity widok.

Nie wiem czy Emka ma rację. Z wyglądu może i przypomina ale z wymagań.... migdałowiec zwyczajny rośnie bardziej w klimacie śródziemnomorskim... u nas może mieć za zimno. Niemniej jednak może to być jakaś inna odmiana migdałowca

[elila]

Witaj!
Masz fajne zakątki do posiedzenia! Migdałek nie migdałek ale piękny krzew!!!

[ewamaj66]

Emka Wiem, skąd Twoje skojarzenie śródziemnomorskie, bo po cichu do Ciebie już zaglądałam. Owoce krzewu znalezionego przez Ciebie nie pojawiają się u mnie, ale coś w tym jest.
Jagusiu, pokażę zdjęcia, kiedy winobluszcz pozielenieje.
Elila, żałuję, że ostatnio ne mam okazji posiedzieć w ogrodzie, bo okropnie zimno.
U nas śnieg nie spadł, ale czereśnia zaczęła kwitnąć Nie wiem też czy po ostatnich przymrozkach odżyje rodgersja. Kupiłam w zeszłym roku i cieszyłam się, że przetrwała zimę, bo wypuścila 5 nowych liści. Teraz leżą. Dziwnie wyglądają też zawilce japońskie, ale pocieszam się, że to raczej bardzo żywotna roślina. Straciłam kwiaty różowej serduszki, rozwinęły się i nie przeżyły-5 stopni. Ale to wszystko nic w porównaniu z tym, co dzieje się na południu...

[kozino]

Ewo bo mi wszystko kojarzy się z jednym haha Cieszę się że zaglądasz do mnie
Pewnie z tym krzewem masz tak jak z tym hiacyntem co go w moim wątku można zobaczyć, cebulka była głęboko to i jakiś taki inny zakwitł, kulisy więc może i twój migdał ma odchyłki

U mnie wisienki zakwitły pełną parą i obficie i strach jechać i patrzeć jeśli mróz je uszkodził, mam nadzieję że nie spadła temperatura na tyle by wyrządzić szkody.

[ewamaj66]

Hiacynt u Ciebie poznałam O swoje wiśnie już się nie martwię-założyłam, że owoców nie będzie, bo temperatura spadła do -5 stopni. I po herbacie Może u Ciebie było trochę lepiej.

[ewamaj66]

[URL=http://img849.imageshack.us/

[ewamaj66]

Bardzo przepraszam za to cudo powyżej-nie dało się zniszczyć ( jak podagrycznik ). Dziecko odjechało i pojawił się problem, z którym oczywiście będę walczyć. Wciąż zimnica okropna, nie wychodzę do ogrodu...A zielsko rośnie.

[agatka123]

Oj ktoś spać nie może ......

[tu.ja]

Ewuś a próbowałaś edytować ten post? Jest wtedy możliwość wykasowania czegoś i dodania innego czegoś ( tekst lub zdjęcie).
Czy Twój M już urobiony? Jutro już sobota...Mam nadzieję, że uda nam się spotkać