Ogródkowa odskocznia - początek
- asiulka-a55
- 50p
- Posty: 53
- Od: 29 maja 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Widze ze ogródeczek w oczach się rozrasta i pięknie kwitnie , owszem Feliks jest cudowny i dlatego za nic co zepsuje nie jest ukarany no nie potrafie go skarcić , zakupy też widze udane to moze u siebie pochwale się swoimi,pozdrawiam i zapraszam
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Witaj Sabinko
Ano przyszłam z rewizytą i przeszłam cały wątek.Ogród zmienia się z godziny na godzinę.Teraz już jest bardzo kolorowy.A róże wcale nie są NN.Masz Fresie,Ice Lady i Erotikę.A najwspanialszy jest pomocnik przy kranie z wodą
Ano przyszłam z rewizytą i przeszłam cały wątek.Ogród zmienia się z godziny na godzinę.Teraz już jest bardzo kolorowy.A róże wcale nie są NN.Masz Fresie,Ice Lady i Erotikę.A najwspanialszy jest pomocnik przy kranie z wodą
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
muszu852 dziękuję za wizytę
Ja dopiero pierwszy raz eksperymentuję z agrowłukniną i korą, zobaczymy co z tego wyniknie. Oby mniej plewienia i manewrowania kociarką między krzewami
Jojola witaj, no zdjęci nocne nie do końca takie jak bym chciała ale nie radze sobie z aparatem Wbrew pozorom to że sie kupi lepszy nie znaczy że zdjęcia same lepsze wyjdą
asiulka-a55 Witam u siebie:D Maks ostatnio zaczął nagminnie wszystko oblewać, w poprzednich latach nie było to aż tak obfite, i właśnie przez to te ograniczanie terenu
Hanka dziękuję za wizytę A no pomocnik to nasza największa duma, i jaki ogrodnik! Uwielbia konewki
Chodze po tych moich "placach" jak sie to kiedyś mówiło i jakoś brak mi satysfakcji a przez to zapału. Prace mi jakoś nie idą i wszystko cię odwleka. Miały być nowe ogrodzenia i brama i w ogóle a jest wielkie "G" Bu ! gdyby sie tak szło sklonować
Ja dopiero pierwszy raz eksperymentuję z agrowłukniną i korą, zobaczymy co z tego wyniknie. Oby mniej plewienia i manewrowania kociarką między krzewami
Jojola witaj, no zdjęci nocne nie do końca takie jak bym chciała ale nie radze sobie z aparatem Wbrew pozorom to że sie kupi lepszy nie znaczy że zdjęcia same lepsze wyjdą
asiulka-a55 Witam u siebie:D Maks ostatnio zaczął nagminnie wszystko oblewać, w poprzednich latach nie było to aż tak obfite, i właśnie przez to te ograniczanie terenu
Hanka dziękuję za wizytę A no pomocnik to nasza największa duma, i jaki ogrodnik! Uwielbia konewki
Chodze po tych moich "placach" jak sie to kiedyś mówiło i jakoś brak mi satysfakcji a przez to zapału. Prace mi jakoś nie idą i wszystko cię odwleka. Miały być nowe ogrodzenia i brama i w ogóle a jest wielkie "G" Bu ! gdyby sie tak szło sklonować
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- paryska
- 1000p
- Posty: 1118
- Od: 20 lip 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Cześć Sabcia
Jak się pięknie zakwieciło u Ciebie Zakupy spore poczyniłaś a ten omżyn dawida mnie zaciekawił ale wpisałam w google i mi się rozświetliło, że to budleja, ekstra będziesz miała dużo motyli, też planuje sobie kupić.
Jak się pięknie zakwieciło u Ciebie Zakupy spore poczyniłaś a ten omżyn dawida mnie zaciekawił ale wpisałam w google i mi się rozświetliło, że to budleja, ekstra będziesz miała dużo motyli, też planuje sobie kupić.
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Parysko z budleją to w ogóle był przypadek. Chciałam kupić krzak co wabi motyle ale nie wiedziałam ani jak sie nazywa ani jak wygląda, będąc w szkółce wzięłam omżyn bo mi sie zdjęcie na etykiecie spodobało a po przyjeździe do domu ciotka mnie uświadomiła że to właśnie budleja i że to ona wabi motyle. Na razie nie kwitnie i nie nastawiam sie na kwitnienie w tym roku, ale w przyszłym powinno już być fajnie. Już nie mogę sie doczekać jak mi ta nowa rabatka zarośnie przyszłym roku bo teraz tam trochę łyso, a i kory ubyło bo po silnym wietrze u sąsiada wylądowała, i teraz agrowłuknina wyłazi, no i jeszcze coś na obrzeża potrzebuje ale na kamienie będę mogła sobie pozwolić dopiero gdzieś we wrześniu.
U nas pada i pada.... a mi dach przecieka
U nas pada i pada.... a mi dach przecieka
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- paryska
- 1000p
- Posty: 1118
- Od: 20 lip 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Eh u mnie też pada i też dach przecieka a mieszkamy dopiero rok. Ja sobie już korę daruję, nigdy już w nią nie za inwestuje, wydałam 240 zł i nie starczyło na wszystko jak sobie pomyśle, że mogłam za te Pieniążki kupić np. jałowce płożące na allegro widziałam małe sadzonki po 3,50zł. Też mi korę wywiewa a i włókniny nie dałam i chwasty i tak muszę wyciągać a takie jałowce za parę lat by urosły i więcej uroku by dawały, no cóż człowiek na błędach się uczy,
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
W sumie może warto sie zastanowić nad tymi jałowcami, chociaż ubzdurałam sobie połączenie rabaty wysypanej korą z taką ze żwirkiem oddzielone jakimś obrzeżem
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1861
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Powinnaś zmienic nazwę wątku ....jakie początki ja tu widzę już piekny ogród Gratuluje
Pozdrawiam, niedługo wpadne znowu :P
Pozdrawiam, niedługo wpadne znowu :P
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Wiesz moje to są początki Pierwszy rok udzielam sie w ogrodzie, wcześniej plewiłam tylko i kosiłam trawnik a reszta do mamy należała a teraz wprowadzam innowacje
Chociaż mamie jeszcze zdarzy sie posadzić coś nie tam gdzie ja myślałam no ale trzeba iść na kompromis a poza tym dobrze że czasami jeszcze ma ochotę cokolwiek posadzić
Chociaż mamie jeszcze zdarzy sie posadzić coś nie tam gdzie ja myślałam no ale trzeba iść na kompromis a poza tym dobrze że czasami jeszcze ma ochotę cokolwiek posadzić
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- paryska
- 1000p
- Posty: 1118
- Od: 20 lip 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Ja też sobie pewne rzeczy kiedyś bzdurałam ale praktyka pokazuje, że czasami się nie da tak jak by się chciało. ja lubię rośliny i tak kiedyś nic między nimi nie będzie widać, korę trzeba uzupełniać a roślinki się rozrastają
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Sabciu, witaj przysżłam z rewizytą obejrzeć te Twoje ogrodowe początki, a tu tymczasem już sporo się dzieje! masz pole do popisu, widać że ogród zaczyna Cię pochłaniać mimo, że masz go od niedawna i czuć, że kochasz naturę...
będę Ci kibicować, a tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam
będę Ci kibicować, a tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,
Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,
ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?
A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,
Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,
ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!
Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,
Jakaś para się okryła peleryną,
przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?
A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,
Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,
idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.
aguniada witam u siebie
U mnie jak padała tak pada a robira w ogrodzie rośnie w oczach szykuje sie wielkie koszenie jak już przestania lać.
Spróbuje dzisiaj wstawić jakieś zdjęci ale później
A teraz serwuje gorącą dla wszystkich odwiedzających co marzną dzisiaj tak jak ja
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
Re: Ogródkowa odskocznia - początek
Sabinko jeszcze chyba dożo pracy przed Tobą, ale pomysł z ustawieniem donic z sezonowymi w ogrodzie jest fajny. Zanim dosadzisz krzewy na stałe kolorowe sezonowe urozmaicą widoki. Podobają mi się, bo ogród jest wesoły