Monia68 pisze:Eluś, na takie wieści czekałam
Co tam niezapominajki- undulata wygląda rewelacyjnie!!
Idę zaraz popracować do ogrodu, chociaż wybitnie mi się nie chce
Wolę siedzieć na tarasie i patrzeć, jak wszystko rośnie i rh kwitną
Szkoda, że zniszczyli mi te hosty... tak czy siak, Volverine dostaniesz jesienią. Hosty od Ciebie już rozwijają liście- wszystkie śliczne, ale June mnie zauroczyła- dziękuję, Kochana
Moniko ja jakoś cały czas mam ochotę coś porobić w ogrodzie....lubię to, chociaż tyko podziwiać też jest przyjemnie
Chłopcy jak to chłopcy, muszą porozrabiać, a to, że złamali kły Wolverine tyko jej pomoże w rozrośnięciu i do jesieni będzie miała ich już sporo....będzie czym dzielić
Już się cieszę na Wolverine, bo jak na razie z ogryzka nic nie wyrasta....i chyba już nie wyrośnie
Bardzo się cieszę, że June tak Cię zauroczyła.....powinna szybko przyrastać, bo okres młodociany moja June już ma za sobą
Będę czekała z niecierpliwością na jesień.....a gdyby Ci zbywało jeszcze jakiejś, niezbyt dużej hosty, to chętnie i ją przygarnę......
Dla Ciebie 'mamusia' dzisiaj sfocona