Ogród Elizabetki po góralsku
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
No to trzymom Cie za słowo.
To ino tak na pore dni, czy na stałe sie tam chcesz wyprowadzić ?
Czakóm na fotki, ino coby mnie tu zima nie zastała Eluś.
To ino tak na pore dni, czy na stałe sie tam chcesz wyprowadzić ?
Czakóm na fotki, ino coby mnie tu zima nie zastała Eluś.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Grażko pojada w piątek po południu a w niedziela powrót...najpewniej 13 maja tj. piątek. ...mono na szczęście.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Toż czakóm co przywieziesz tam stela za fotki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
No i jestem
Tu jest cudnie. Gorąco ale po deszczu świeżo. Nic więcej nie muszę mówić.
Martagony przeżyły przesadzenie z doniczek do ziemi. Mam nadzieję, że jakoś przezimują.
,
Zapraszam na spacerek po działce .....
,
łączka będzie koszona po kwitnieniu kwiatów polnych
,
.....i na spacerek po okolicach.
Tu jest cudnie. Gorąco ale po deszczu świeżo. Nic więcej nie muszę mówić.
Martagony przeżyły przesadzenie z doniczek do ziemi. Mam nadzieję, że jakoś przezimują.
,
Zapraszam na spacerek po działce .....
,
łączka będzie koszona po kwitnieniu kwiatów polnych
,
.....i na spacerek po okolicach.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
A co to za grzyby rosną na twojej działce czy łące ?
Łąki z dzwonkami są tam cudowne.
Fajnie rankiem wdychać świeże powietrze i patrzeć na budzącą się naturę.
Elżuś a jak przetrwała różą, którą tam sadziłaś ?
Skwar z nieba się leje, ale takie prawo lata, może deszcz trochę nas ochłodzi.
Łąki z dzwonkami są tam cudowne.
Fajnie rankiem wdychać świeże powietrze i patrzeć na budzącą się naturę.
Elżuś a jak przetrwała różą, którą tam sadziłaś ?
Skwar z nieba się leje, ale takie prawo lata, może deszcz trochę nas ochłodzi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Grażuś nie wiem co to za grzyby...my na to godomy gadówy....rosną na łące przy lesie. Kochana nie ma jak wybrać się wczesnym rankiem na spacer. Na działkę podchodzą sarny, dziuplę sobie zrobił dzięcioł w jednym z drzew no i przylatują różne ptaki np. świergotek łąkowy.
Róża nadal w donicy bo nie mogę jakoś wybrać dla niej miejsce.
Do skwaru trzeba będzie się zacząć przyzwyczajać i jakoś sobie radzić na różne sposoby..taki klimat.
Róża nadal w donicy bo nie mogę jakoś wybrać dla niej miejsce.
Do skwaru trzeba będzie się zacząć przyzwyczajać i jakoś sobie radzić na różne sposoby..taki klimat.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
To masz fajnie Elżuś, używaj ile można.
Takie chwile są bezcenne, nie mówiąc już o świeżym powietrzu.
Zatem miłych wakacji na łonie natury.
Takie chwile są bezcenne, nie mówiąc już o świeżym powietrzu.
Zatem miłych wakacji na łonie natury.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elżbietko zgubił mi się Twój ogród, ale nie dziwota jak w nim takie dziwne kwiatki rosną
Mam kochana te rokitniki w doniczkach, malutkie są ale parę przetrwało i rosną ładnie . Rutewka biała u mnie przepadła całkiem...nie wiem dlaczego, bo była chyba 4 lata! Mam siewki z którymi się z Tobą podzielę, ale nie będzie ich dużo bo wyszło chyba 5 roślinek. Na pewno będziesz musiałam na razie roślinki trzymać w doniczkach póki nie nabiorą ciałka. Pozdrawiam Cię serdecznie
Mam kochana te rokitniki w doniczkach, malutkie są ale parę przetrwało i rosną ładnie . Rutewka biała u mnie przepadła całkiem...nie wiem dlaczego, bo była chyba 4 lata! Mam siewki z którymi się z Tobą podzielę, ale nie będzie ich dużo bo wyszło chyba 5 roślinek. Na pewno będziesz musiałam na razie roślinki trzymać w doniczkach póki nie nabiorą ciałka. Pozdrawiam Cię serdecznie
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Grażko i znowu rok minął i znowu jest cudnie i oby tak dalej.
Maryśko i Ty mnie tu znalazłaś. Miałam właśnie posprzątać żeby gościom było wygodnie.
Maryś bardzo dziękuję za pamięć i że z takim poświęceniem i skrupulatnością przygotowujesz dla mnie roślinki.
Jestem bardzo wdzięczna.
No to jedziemy pod górę na działkę.
Pora na krupniok, kawę i murzynek no i spacerek
Lilia martagon.
Zamoczyć nogi w strumyku.
Popatrzeć na widoczki wokół.
Rzeczka mocno wezbrała. Dzień wcześniej było oberwanie chmury i grad. Ten sam co u Grażynki. Widać jak podziurawił łopiany.
Jeszcze parę oddechów i pora wracać do domu.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Ja widzę często jak chmury idą w tamte rejony.
Więc pewno i grad tam przywędrował.
Moczenie nóg w zimnej wodzie potoku zawsze dobrze działa, odświeża cały organizm.
Często to praktykowałam na wycieczkach w górach.
Szkoda ze tak szybko musisz wracać.
Więc pewno i grad tam przywędrował.
Moczenie nóg w zimnej wodzie potoku zawsze dobrze działa, odświeża cały organizm.
Często to praktykowałam na wycieczkach w górach.
Szkoda ze tak szybko musisz wracać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Kliknęłam w wątek aktualny pod podpisem i nie popatrzyłam w jakiej gwarze mam pisać
Babcine korzenie sięgają do gór, ale tych niskich. Martagony cudne!
Elżbietko pozdrawiam!
Babcine korzenie sięgają do gór, ale tych niskich. Martagony cudne!
Elżbietko pozdrawiam!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Grażko wróciłam żeby odetchnąć świeżym powietrzem.
Tu jest idealnie mimo, że żar leje się z nieba i jak to w górach temperatura znacznie niższa...czyli idzie żyć.
Coś w tym moczeniu nóg musi być bo człowiek o wiele lepiej się czuje zwłaszcza przy takim ostrym słońcu.
Maryśko to też niskie góry Beskid Śląski. Ciekawy z jakich okolic babcia pochodzi.
Dosadziłam jeszcze dwie lilie martagon Claude Shride bo tu rosną jak marzenie. Zobaczymy za rok jak zakwitną wszystkie.
Robiłam fotki ale dużo prywatnych i niewiele nadaje się do pokazania.
To choć takie.
Gad ale nie wiem do dziś co to za potwór. Szybko schował się w otworze w ziemi ledwo co cyknęłam fotkę.
Czy może ktoś rozpoznaje
Tu jest idealnie mimo, że żar leje się z nieba i jak to w górach temperatura znacznie niższa...czyli idzie żyć.
Coś w tym moczeniu nóg musi być bo człowiek o wiele lepiej się czuje zwłaszcza przy takim ostrym słońcu.
Maryśko to też niskie góry Beskid Śląski. Ciekawy z jakich okolic babcia pochodzi.
Dosadziłam jeszcze dwie lilie martagon Claude Shride bo tu rosną jak marzenie. Zobaczymy za rok jak zakwitną wszystkie.
Robiłam fotki ale dużo prywatnych i niewiele nadaje się do pokazania.
To choć takie.
Gad ale nie wiem do dziś co to za potwór. Szybko schował się w otworze w ziemi ledwo co cyknęłam fotkę.
Czy może ktoś rozpoznaje
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Gadzina zupełnie niegrożna.
Jeśli za "uszami" ma jasne plamki to na pewno zaskroniec.
U mnie też są, sympatyczne bo zjadają myszy i inne gryzonie.
Nie ma zygzaka, więc to na pewno nie żmija.
Rzadko teraz się je spotyka, więc to świadczy o czystości środowiska.
A jak tam grzyby, rośnie coś ?
Jeśli za "uszami" ma jasne plamki to na pewno zaskroniec.
U mnie też są, sympatyczne bo zjadają myszy i inne gryzonie.
Nie ma zygzaka, więc to na pewno nie żmija.
Rzadko teraz się je spotyka, więc to świadczy o czystości środowiska.
A jak tam grzyby, rośnie coś ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki