Ogród Elizabetki po góralsku
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Maryś z przyjemnością przywiozłam nowe zdjęcia, jeszcze pachnące łąką i leśnym powiewem.
Zapraszam wszystkich gości odwiedzających mój wątek na spacer ...proszę o założenie gumoków.
Idziemy leśną drogą wzdłuż rzeczki...ciekawe gdzie nas doprowadzi.
...do góralskiego foliaka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elżbietko obejrzałam Twoje zdjęcia leżąc już w łóżku i śnił mi się ten strumień. Dziękuję za piękne zdjęcia
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu no rozmarzyć się można, można. Piękne to wszystko w swej prostocie i naturalności.
Niezłe ujęcie okna widokowego . Co prawda zamiast foliaka wolałabym przez nie uwidzieć coś bardziej romatycznego, ale nie czepiajmy się szczegółów
Dziękuję Elu za wycieczkę, było mi bardzo miło spędzić te chwile w Twoim towarzystwie
Pozdrawiam
Niezłe ujęcie okna widokowego . Co prawda zamiast foliaka wolałabym przez nie uwidzieć coś bardziej romatycznego, ale nie czepiajmy się szczegółów
Dziękuję Elu za wycieczkę, było mi bardzo miło spędzić te chwile w Twoim towarzystwie
Pozdrawiam
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Nie wiem czy nie wolałabym na boso spacerować po tak pięknej okolicy i przy takiej temperaturze. Cudowne miejsce, wiesz ja taka trochę nawiedzona jestem, zawsze marzyłam o domku w lesie, albo przynajmniej spędzić wakacje w takich ostępach leśnych. Lubię ciszę i spokój.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Maryśko
Beatko dziękuję, że mi potowarzyszyłaś. No, a foliak... to tak wyszło samo z się....boć to przeca forum ogrodnicze.
Daysy na boso też można a jakże ale jednak trzeba być ostrożnym bo żmije można spotkać....i tutaj kończy się romantyzm.
Jednak nie bądźmy tacy przyziemni i skupmy się na widoczkach i atmosferze tu panującej.
Dziś nie będą potrzebne guminioki.
Zapraszam na parę migawek z ostatniego pobytu.
Różanecznik czuje się tu bardzo dobrze.
Azalia pontyjska przesadzona ze śląskiej zegrodki od razu odżyła.
Diobliczek na półkoloniach.
Schodki do strumyczka już mi zarosły.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu super wycieczka przepiękne widoczki i ta cudna soczysta zieleń, gumioki dla bezpieczeństwa założyłam bo taka strachliwa jestem .
U mnie niestety susza, podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie i tak trawa przypomina resztki suszonego siana.
Rh mając takie super podłoże rzeczywiście jest dorodny, miło popatrzeć, a futrzak bezapelacyjnie bezkonkurencyjnie idealny model. drapanko proszę
U mnie niestety susza, podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie i tak trawa przypomina resztki suszonego siana.
Rh mając takie super podłoże rzeczywiście jest dorodny, miło popatrzeć, a futrzak bezapelacyjnie bezkonkurencyjnie idealny model. drapanko proszę
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Aniu cieszę się, że wycieczka w gumiokach się udała.
Tu jest przyjemnie: chłodno i rześko a trawa zielona rośnie jak na drożdżach....aż żal wyjeżdżać do domu, do istnej spiekoty.
Dioblisiek zadowolony z drapanka za uszkiem.
Róże mchowe tu się nie sprawdziły, za to dobrze radzą sobie w mojej śląskiej zegrodce.
I tak kombinuję......jedno przywożę i sadzę a drugie wysadzam i wywożę.
Dziękuję Wam za odwiedzinki.
Wszkroboałam dla Was jeszcze parę fotek moich lilii martagon.
Tu jest przyjemnie: chłodno i rześko a trawa zielona rośnie jak na drożdżach....aż żal wyjeżdżać do domu, do istnej spiekoty.
Dioblisiek zadowolony z drapanka za uszkiem.
Róże mchowe tu się nie sprawdziły, za to dobrze radzą sobie w mojej śląskiej zegrodce.
I tak kombinuję......jedno przywożę i sadzę a drugie wysadzam i wywożę.
Dziękuję Wam za odwiedzinki.
Wszkroboałam dla Was jeszcze parę fotek moich lilii martagon.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elu taka na tych fotkach cisza i spokój, leśne wytchnienie, nawet jeśli to las ugłaskany ludzką ręką. Przepięknie!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Elusia trochę zazdroszczę takiego cudnego kawałka raju na tej ziemi .Wolałabym tam mieszkać wśród ciszy i śpiewu ptaków niż w miejskich smrodkach .Martagonki czuja ,ze żyją i cieszą się cudnie kwitną, to samo Rh ta soczysta zieleń
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Eluśka ale cudowne lilie czy jedna z nich to złotogłów? widać że im tam służy. Moja miłość do martagonów zaczęła się od lilii złotogłów, nie mam jej ale nie szkodzi mam martagony. Chyba powinnam jeszcze kupić działkę w górach dla nich, bo na wsi mojej gorzej rosną Diabliczkowi się lapła super wycieczka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Przepiękne martagony, szkoda że tak rzadko się je spotyka w ogrodach.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Przeglądałam właśnie zdjęcia z ostatniego wypadu i mi się użaliło.
Moniś to jest inny świat zresztą wiesz o czym mówię bo często wyjeżdżasz w górskie okolice .
Jadźko to miejsce to moje spełnione marzenie jeszcze z lat młodzieńczych.
Lilie złotogłów Lilium martagon lubią takie stanowisko i czują się tu bardzo dobrze.
Tak samo rododendron 'Catawbiense Grandiflorum' ma ładne przyrosty i kwitnie ale jak przyjechałam to już było po kwitnieniu.
Maryś wszystkie to lilie złotogłów Lilium martagon, które zresztą masz .
Inne nie miałyby szans przetrwać ze względu na gryzonie. Posadziłam kiedyś śniedki ale wszystkie zostały zjedzone.
To kupuj działkę...jakbyś miała za mało roboty.
Diobliczek zszokowany ale już szykuje plecaczek na następny wypad.
Grażko lilijki musiałam przesadzić tu, bo w śląskiej zegrodce stękały i było im bardzo źle.
Kochani dziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowa.
Zapraszam na spacerek.
Zdjęcia po części oddają tutejszy klimacik.
malutki czorny
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Elizabetki po góralsku
Lilie naprawdę przepiękne z Lilii złotogłów miałam?Manitoba Morning?, kwiaty nakrapiane, różowe i jeszcze powinnam mieć ale jeszcze nie kwitnie dwie var. rubrum. Powiem, że kupując to patrzyłam na kształt kwiatu, taki pokręcony, piegowaty było po 5 cebul, nie chciały widać u mnie rosnąć. Podobnie popularne smolinosy - pojedyncze sztuki chyba jeszcze będą a chciałam mieć spory łan, to takie wspomnienie z dzieciństwa.
A malutki czorny coś wypatrzył oby nie prezent dla Panci w postaci myszki Do mnie przychodza ostatnio dwa kotki wypasione, leżakują sobie, nie strachliwe - tylko od czasu do czasu przyniosą myszki i za to je gonię - wiem dziękują, ale widoczek beeee!
A malutki czorny coś wypatrzył oby nie prezent dla Panci w postaci myszki Do mnie przychodza ostatnio dwa kotki wypasione, leżakują sobie, nie strachliwe - tylko od czasu do czasu przyniosą myszki i za to je gonię - wiem dziękują, ale widoczek beeee!