Zieleńce Pawła

[pitertom]

Dzięki Paweł za inspirację! Winobluszcz mam na działce i kusi mnie by już spróbować zrobić chociaż małą kulę. Rozsądniej chyba będzie odłożyć to do wiosny. I na koniec jeszcze jedno pytanie techniczne: drutujesz to jakoś czy wiążesz?

Izo Poczekaj z wyplataniem kuli do wiosny,dłużej postoi w ogrodzie...chyba że zamierzasz nią udekorować dom to możesz teraz
Kulę zaczynam od małej kuleczki (jeden długi pęd winobluszcza) zwijam podobnie jak kłębek wełny,zawsze po przeciwnej stronie,następnie wplatam pędy - zaczepiam do nawiniętych już na kulę, czasem owijam pędy na pętlę po przeciwnych stronach lub drutem ściągam kilka pędów by się kula nie rozwalała. Miłej zabawy

Lubię też czasem sobie coś wydłubać w korze czy w korzeniu jałowca:
Moje prace



swego czasu robiłem też takie pamiątasy:



wersja Gwiazdkowa

[pelagia72]

Pawle
Brawo
To sztuka zrobić coś fajnego z niczego
Widzę talent plastyczny na całego
Jakie dłuta używasz do płaskorzeźb z kory
Jednym z moich zawodów wyuczonych jest snycerstwo, ale nic nie robię w tym kierunku.

[tu.ja]

Masz naprawdę zdolne "łapki" Szczególnie te prace z kory mi się podobają. Mój tato kiedyś próbował swych sił i dłubał w korze. Wielkie dzięki za czytelną instrukcję tworzenia kul. Jeśli uda mi się coś zrobić to się pochwalę.

[pitertom]

Dziewczyny dziękuję za uznanie

pelagia72 Agnieszko snycerstwo fajny zawód ...ja kiedyś podpatrzyłem takie prace w korze i postanowiłem sam spróbować...choć w większości były to rzeźby w korze Topoli (jest bardziej plastyczna i nie kruszy się) to ja spróbowałem również rzeźbić w korze sosnowej...efekty widać na zdjęciach (rzeźby w korze sosnowej to te ciemne...lakier przyciemnia strukturę)
Dłuta mam takie malutkie profilowane w krztałcie V,L,U,O I płaskie oczywiście nie wymagają pobijania...aczkolwiek z tradycyjnych dłut też korzystam

tu.ja Izo zachęcam jak najbardziej do prac ręcznych...dają tyle radości. Jak poczynisz kulkę to pochwal się

jeszcze jedna fotka moich prac

[pitertom]

Trochę wspomnień 2017r - rośliny tarasowe

Pelargonie





Strzałkowiec



Pokrzywiec





Granatowiec





Klonik żółty



Klonik czerwony i Miszpelnik japoński



Lantany

[Biedronka641]

.Pawle piękne tarasowe. Ile lat ma Twój Granatowiec? Co robisz,że tak Ci ładnie kwitnie? Ja go mam ale mi nie kwitnie obficie. Najwięcej miał 7 kwiatów.

[pitertom]

Granatowiec ma już ok 10 lat, wyhodowany z nasionka. Zimuje go zawsze w piwnicy ok 10C oszczędnie podlewając
Wiosną w maju zawsze przeprowadzam korektę pokroju,polegającą na przerzedzeniu gałązek i wycięciu tych obeschłych. Latem stoi na dworze w pełnym słońcu i dostaje dawkę kurzeńca
W tym roku zawiązał 8 owoców które wyglądają równie atrakcyjnie jak kwiaty

[pelagia72]

Pawle
Brawa za granatowca
Piękny okaz jeszcze owoców się doczekałeś.
Miałam kiedyś, ale zimą przesuszyłam i padł. Chyba łatwe w uprawie nie są.
Ciekawe masz tarasowce, niektóre pierwszy raz widzę.
Pelargonie też przechowujesz
Właśnie sobie ostatnio Twoją kolekcję domowych i tarasowych na fotkach oglądałam

[pitertom]

Agnieszko - Granatowiec nie jest trudny w uprawie pod warunkiem że, zimą go nie zalejemy i nie przesuszymy...on wtedy zupełnie pozbawiony jest liści i odpoczywa
Pelargonie zimuję...tak. W ubiegłym roku dopadła mnie Pelaśkoza kolekcja liczy 35 odmian...kilka odmian padło...ale jest nadzieja że, większość przetrwa.
Zdjęcia tarasowych w albumie są dość stare...sporo roślin tam pokazanych już nie mam...chętnie bym ponownie nabył...jak np Anisodontea,Thunbergia,Alstroemeria

Tarasowe to u mnie też Sukulenty i kaktusy...lato zawsze pod chmurką spędzają

[pelagia72]

Pawle
Wszystkie kaktusy i sukulenty czadowe, ale czarne eonium wymiata
Przepiękne jest. Nie masz jakiś zbędnych sadzonek
A ołownik jeszcze żyje
No właśnie mojego granatowca raz zasuszyłam, potem przelałam w stanie bezlistnym

[pitertom]

Kolekcja moich Aeonium liczy 12 odmian i wciąż powiększa się...mam do nich słabość

AEONIUM
Aeonium arboreum
Aeonium arboreum Atropurpureum
Aeonium arboreum Schwarzkopf
Aeonium Leucoblehttps
Aeonium Balsamiferum
Aeonium Simsii
Aeonium Lindleyi variegata
Aeonium Canariense
Aeonium Havorthi
Aeonium Kiwi
Aeonium Blushing Beauty
Aeonium Cyclops

To czarne a w zasadzie najbardziej czarne ze wszystkich Aeoniów to Aeonium arboreum Schwarzkopf ....jakaś odnóżka się znajdzie
Ołownik uszkowaty o błękitnych kwiatach jeszcze żyje ...mam też o kwiatach białych...ale to nabytek jesienny, więc zobaczymy czy wytrwa do wiosny

Aeonium Leucoblepharum



Aeonium arboreum

[pelagia72]

Pawle
Wszystkie piękne, ale to ''czarne'' aeonium jest wyjątkowe.
Ma coś w sobie magnetycznego. Pięknie wyglądają w poprzerabianych doniczkach
Jeśli to byłby problem to zadowolę się tym bordowym.
Czy z ołownika łatwo się sadzonki robi
Jak już zimę przeżyjemy zgłoszę do Ciebie listę moich potencjalnych chciejstw ogrodowo - tarasowych

[pitertom]

Agnieszko Aeonia w ogóle mają coś w sobie urokliwego...te formy drzewkowate i pięknie wybarwione rozety liści, nie są też kłopotliwe w uprawie...problem tylko z ich zimowaniem
Ołownika najlepiej rozmnażać z sadzonek zielnych latem (oderwana odnóżka nie zdrewniała) i potraktować ukorzeniaczem