Rudominkowe kolory
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 997
- Od: 26 sty 2009, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: biesal.warmia i mazury
Re: Rudominkowe kolory
Aniu masz dużą działeczkę więc czeka sporo pracy ale pomysłów jak widać Ci nie brakuje. lawenda piękne się prezentuje. będę często tu zaglądać. pozdrawiam.
Moje wątki
Zapraszam,Marzena
Zapraszam,Marzena
Re: Rudominkowe kolory
Wiesiu i Gosiu, witam Was serdecznie
Cisy planuję jako oddzielenie części ogrodowej od sadu, będą tłem dla róż i lawendy na rabacie biało-różowo-niebiesko-fioletowej. A na północny żywopłot chyba będzie grab Poczytałam o nim, pooglądałam zdjęcia i bardzo mi się podoba
Tak wyglądała ta rabata wiosną - irysy już przesadzone w towarzystwo piwonii. Tulipany to Queen of Night i Snowstar
W lipcu - już po wsadzeniu róż, jest też turzyca - może Ice Dance.
Już po zrobieniu tego zdjęcia przybyło trochę roślin - goździki oraz krokusy i zimowity, a także świerki białe: Echiniformis i Rainbow's end, oraz trzmielina Emerald Gaiety.
Róże które tam rosną - wszystkie NN:
Ta jest raczej do przesadzenia, bo jest za żółta
Moja urodzinowa - dostałam 30 grudnia (2009) na urodziny, stała w wazonie tak długo, że aż wypuściła korzonki Potem pocięłam ją na jeszcze 3 części i z nich kolejna się ukorzeniła, więc w sumie mam dwie. Po rozkwitnięciu są kremowe
Dosadzę do nich - kupiona jako aksamitna
Jesienią nabyłam różę romantyczną (?) Meichavin - zobaczymy co z niej będzie, zwłaszcza że po posadzeniu została lekko pogryziona przez
który urodził się w gniazdku w lawendzie, ale to już zupełnie inna historia
Żeby już opisać wszystkie róże które posiadam w ogrodzie, to zostały jeszcze dwie. Wybrane osobiście przez moich synków, przez nich przycinane, czasem też pielą Każda rośnie na ich własnych rabatkach, gdzie ponadto są tulipany i truskawki, a w tym roku ma być jeszcze groszek pachnący (różowy) na ogrodzeniu. Poza tym zażyczyli sobie żywopłoty dookoła własnych rabat, albo chociaż wyraźne oddzielenie jednej od drugiej, ale na razie .... muszą czekać. Obiecałam trzmielinę tam wsadzić.
Bartusiowa - kupiona jako wielkokwiatowa różowo-żółta
I Piotrusiowa - wielkokwiatowa różowa - tą bym chętnie wzięła na swoją rabatę, ale na razie starszak nie chce oddać
Cisy planuję jako oddzielenie części ogrodowej od sadu, będą tłem dla róż i lawendy na rabacie biało-różowo-niebiesko-fioletowej. A na północny żywopłot chyba będzie grab Poczytałam o nim, pooglądałam zdjęcia i bardzo mi się podoba
Tak wyglądała ta rabata wiosną - irysy już przesadzone w towarzystwo piwonii. Tulipany to Queen of Night i Snowstar
W lipcu - już po wsadzeniu róż, jest też turzyca - może Ice Dance.
Już po zrobieniu tego zdjęcia przybyło trochę roślin - goździki oraz krokusy i zimowity, a także świerki białe: Echiniformis i Rainbow's end, oraz trzmielina Emerald Gaiety.
Róże które tam rosną - wszystkie NN:
Ta jest raczej do przesadzenia, bo jest za żółta
Moja urodzinowa - dostałam 30 grudnia (2009) na urodziny, stała w wazonie tak długo, że aż wypuściła korzonki Potem pocięłam ją na jeszcze 3 części i z nich kolejna się ukorzeniła, więc w sumie mam dwie. Po rozkwitnięciu są kremowe
Dosadzę do nich - kupiona jako aksamitna
Jesienią nabyłam różę romantyczną (?) Meichavin - zobaczymy co z niej będzie, zwłaszcza że po posadzeniu została lekko pogryziona przez
który urodził się w gniazdku w lawendzie, ale to już zupełnie inna historia
Żeby już opisać wszystkie róże które posiadam w ogrodzie, to zostały jeszcze dwie. Wybrane osobiście przez moich synków, przez nich przycinane, czasem też pielą Każda rośnie na ich własnych rabatkach, gdzie ponadto są tulipany i truskawki, a w tym roku ma być jeszcze groszek pachnący (różowy) na ogrodzeniu. Poza tym zażyczyli sobie żywopłoty dookoła własnych rabat, albo chociaż wyraźne oddzielenie jednej od drugiej, ale na razie .... muszą czekać. Obiecałam trzmielinę tam wsadzić.
Bartusiowa - kupiona jako wielkokwiatowa różowo-żółta
I Piotrusiowa - wielkokwiatowa różowa - tą bym chętnie wzięła na swoją rabatę, ale na razie starszak nie chce oddać
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
Rabata w kolorze biało-różowo-niebiesko- fioletowa to i moje klimaty
Na żywopłoty nie mam miejsca...
Fotka z lawendą bajeczna I różyczki piękne
Na żywopłoty nie mam miejsca...
Fotka z lawendą bajeczna I różyczki piękne
Re: Rudominkowe kolory
Czyli pod bokiem rośną Ci wspólnicy, a nawet konkurencja Fajnie!
O róży ukorzenionej we flakonie pierwszy raz słyszę Czyli cuda się zdarzają
O róży ukorzenionej we flakonie pierwszy raz słyszę Czyli cuda się zdarzają
Re: Rudominkowe kolory
Agata, właśnie u ciebie przeczytałam, że w te same kolory celujesz Listę różaną już spisałam sobie
Mam też trochę roślin czerwono-pomarańczowo-żółtych - muszę je zgrupować w jednym miejscu, tylko gdzie?
A co począć z taką trzmieliną japońską, która na wiosnę ma żółte liście, a potem kwitnie na różowo? Nigdzie mi nie pasuje, a parę krzaczków mam. Może z czerwonymi berberysami Red Chief by się dogadała?
Siberia - ukorzenienie róży w wazonie zdarzyło mi się po raz drugi, nie pamiętam co poszło nie tak z tą poprzednią różą, która się ukorzeniła...to było jakiś czas temu. Niektórym się udaje ukorzeniać patyczki róż, ale faktycznie mało jest takich osób. Najbardziej ciekawi mnie, jak przetrwa zimę - jest okopczykowana. Bo taka kupowana w grudniu to pewnie import holenderski i nie wiadomo do końca jak z jej odpornością
Mam też trochę roślin czerwono-pomarańczowo-żółtych - muszę je zgrupować w jednym miejscu, tylko gdzie?
A co począć z taką trzmieliną japońską, która na wiosnę ma żółte liście, a potem kwitnie na różowo? Nigdzie mi nie pasuje, a parę krzaczków mam. Może z czerwonymi berberysami Red Chief by się dogadała?
Siberia - ukorzenienie róży w wazonie zdarzyło mi się po raz drugi, nie pamiętam co poszło nie tak z tą poprzednią różą, która się ukorzeniła...to było jakiś czas temu. Niektórym się udaje ukorzeniać patyczki róż, ale faktycznie mało jest takich osób. Najbardziej ciekawi mnie, jak przetrwa zimę - jest okopczykowana. Bo taka kupowana w grudniu to pewnie import holenderski i nie wiadomo do końca jak z jej odpornością
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Rudominkowe kolory
Hej, hej Aniu. Przypomniałam sobie o Twoich szaraczkach ogrodowych, jak się mają? Nie miałam pojęcia, że mogą narobić tyle zamieszania. Ja mam u siebie tylko gościnnych podjadaczy, więc na szczęście ogród ma się dobrze...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rudominkowe kolory
Witam Ciekawie się zapowiada, ale jeszcze dużo pracy przed Tobą.
Będę śledził Twoje poczynania w ogrodzie.
Będę śledził Twoje poczynania w ogrodzie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Aniu,
Masz duże pole do popisu.
Bardzo fajnie tak zaczynać. Ja nie miałam internetu, wiedzy i świadomości tego co chcę.
Może gdybym zaczynała od nowa ogród byłby inny?
Wcale się nie dziwię, że chciałabyś różyczkę starszaka przenieść na swoją rabatkę. Jest śliczna.
A co do kupowania róż nn, to czasami trafia się niespodzianka niepasująca do reszty.
Masz duże pole do popisu.
Bardzo fajnie tak zaczynać. Ja nie miałam internetu, wiedzy i świadomości tego co chcę.
Może gdybym zaczynała od nowa ogród byłby inny?
Wcale się nie dziwię, że chciałabyś różyczkę starszaka przenieść na swoją rabatkę. Jest śliczna.
A co do kupowania róż nn, to czasami trafia się niespodzianka niepasująca do reszty.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
Aniu - ja na inne kolorki się nie decyduję bo po prostu nie mam miejsca.... Jak czasem wyskoczy jakaś zakupowa kolorystyczna pomyłka, to trudno
A trzmielina... hmmm... z berberysami powinno byc OK
A trzmielina... hmmm... z berberysami powinno byc OK
Re: Rudominkowe kolory
Witaj
Widzę, że masz rękę ogrodnika skoro róża ukorzeniła się w wazonie. Ładny łan lawendy. Na żywopłot polecam tuje brabanty- dość szybko rosną, czyli szybki efekt osłony.
pozdrawiam
Widzę, że masz rękę ogrodnika skoro róża ukorzeniła się w wazonie. Ładny łan lawendy. Na żywopłot polecam tuje brabanty- dość szybko rosną, czyli szybki efekt osłony.
pozdrawiam
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Aniu! Bardzo się cieszę, że założyłaś swój wątek Jak wszyscy tutaj z przyjemnością będę podglądać Twoje pracy, a pewnie też korzystać z Twoich doświadczeń. Ogród zapowiada się imponując sądząc po przedstawioncyh planach. Teraz pozostaje nam tylko czekać do wiosny, a to przecież tylko 64 dni!!
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Rudominkowe kolory
Rudominko - a może by tak połączyc dwie rady żywopłotowe? Tam, gdzie chcesz miec szczelną osłonę - faktycznie najlepszy będzie żywopłot iglakowy. Ale wcale nie musi byc jednorodny!
Nasadzenia mogą zachowywać powtarzalny rytm: jedna roślna taka, dwie nastepne inne, później znowu ta pierwsza itd. Albo jakakolwiek inna konfiguracja.
Można by też inaczej. Nie bardzo mogę się zorientawać, gdzie ten żywopłot miałby byc, ale jeśli po lewej stronie tego pierwszego zdjęcia, to można podzielić ogród na strefy poprzeczne (działka się zwęża, więc byłoby nieźle ją wizualnie rozszerzyć) poprzez różnicowanie żywopłotu. Na przykład strefa pierwsza - najdalsza - zywopłot z cisa (ciemny), strefa druga -bliżej - żywopłot z zielonych iglaków (jaśniejszy, na przykład ze świerków serbskich), strefa trzecia - najbliżej - żywopłot ze złotych iglaków. Takie zróżnicowanie da poczucie, że działka jest jeszcze dłuższa.
Odwrotna kolorystyka (czyli złote najdalej) da poczucie, że jest krótsza.
Ha! można by pokreślić tę strefowość poprzez różne nasadzenia w każdej strefie, a nawet różnicę poziomów (np. poprzeczny stopień). Co myślisz?
pozdrowienia - Ula
Nasadzenia mogą zachowywać powtarzalny rytm: jedna roślna taka, dwie nastepne inne, później znowu ta pierwsza itd. Albo jakakolwiek inna konfiguracja.
Można by też inaczej. Nie bardzo mogę się zorientawać, gdzie ten żywopłot miałby byc, ale jeśli po lewej stronie tego pierwszego zdjęcia, to można podzielić ogród na strefy poprzeczne (działka się zwęża, więc byłoby nieźle ją wizualnie rozszerzyć) poprzez różnicowanie żywopłotu. Na przykład strefa pierwsza - najdalsza - zywopłot z cisa (ciemny), strefa druga -bliżej - żywopłot z zielonych iglaków (jaśniejszy, na przykład ze świerków serbskich), strefa trzecia - najbliżej - żywopłot ze złotych iglaków. Takie zróżnicowanie da poczucie, że działka jest jeszcze dłuższa.
Odwrotna kolorystyka (czyli złote najdalej) da poczucie, że jest krótsza.
Ha! można by pokreślić tę strefowość poprzez różne nasadzenia w każdej strefie, a nawet różnicę poziomów (np. poprzeczny stopień). Co myślisz?
pozdrowienia - Ula
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rudominkowe kolory
Jest taka odmiana... Vatican, ale mało zdjęć w necie, jedna forumka ją ma
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... n#p1739665
Wydaje mi się podobna, zwłaszcza przez te karbowane brzegi płatków
Była ta róża w ostatnim sezonie sprzedawana na alll..
zmienna Troika
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.79687
Queen Elizabeth
http://www.websad.ru/pic.php?imgname=fo ... 9/3373.jpg