Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

[ada.kj]

Gosiu. Miło mi. Już byłam u Ciebie i zazdroszczę wyjazdu. W ubiegłym roku byłam w Chorwacji i na pewno jeszcze tam wrócę, gdyż to piękny kraj. Największe wrażenie na mnie zrobiły Plitwickie Jeziora oraz Wodospady Krka- radzę w przyszłości tam się wybrać.

[takasobie]

Krysiu! Drzewo łatwo wyciąć, a młode długo rośnie. Jak mocno prześwietlisz stare drzewka bedziesz miała pociechę: owoce smaczne i nie za wiele, a i cienia będzie dostatek (dla host np). My właśnie opitoliliśmy z synkiem gruszę i poszło 3/4 gałezi i nareszcie wygląda przyzwoicie. Jeszcze tylko opryski wiosną

[JAKUCH]

KRYSIU przychylam sie do Twoich stwierdzen ,że Plitwice i Krk to piękne okolice . Wyjazd do Joli na pewno był owocny i miły

[AniaDS]

Melduję się w nowym wątku, troszkę mi się zgubiłaś

[ada.kj]

Witam serdecznie wszystkich piszących i zaglądających. Miniony tydzień był wizytowo-imprezowy, więc trochę zaniedbałam własną działeczkę. W środę byłam u Adrianny, w piątek u Joli Graj, w niedzielę u Poli w Trzebnicy i Jędrzejówce i u Magicznej. Bardzo lubię oglądać cudze ogrody, gdyż każdy z nas jest inny i każdego ogród inny, natomiast każdy ogród daje inspirację do tworzenia u siebie własnego ogrodu. Wszystkie ostatnio oglądane ogrody są ogrodami przy domu, a więc i z tej racji muszą być zupełnie inne, niż ogród na działce pracowniczej. Każdy widziany przeze mnie ogród piękny, z masą różnorodnych roślin, warto było je zwiedzić.
A ja zaczynam się powolutku szykować do zmiany działki, więc zaczęłam doniczkowanie roślinek. Nie wiele udało mi się jednak zrobić, gdyż deszcz kilka razy zaczynał mżyć, a ziemia jest tak mokra, że tylko się klei do narzędzi. Zebrałam wiaderko pomidorów, trochę ogórków, trochę fasolki szparagowej, która zaczęła na nowo kwitnąć i tworzyć strąki.
Kilka dzisiejszych fotek

westerland szaleje

kwitną jeszcze liliowce

pilgrimek

dzielżan, który jest dużo wyższy ode mnie

ostatnia lelijka

słoneczniczek szorstkolistny

[AGNESS]

Krysieńko Twój pilgrimek jest bajeczny, przepiękna róża Strasznie też podobają mi się dzielżany, muszą koniecznie i ja je sobie posadzić
Piszesz, że już zaczęłaś przygotowywać roślinki do przeprowadzki . Ogrom pracy Cie czeka, ale jak tak wcześnie zaczęłaś to pójdzie jak z płateczka

[Cebulla]

No to zaszalałaś Krysiu towarzysko Dzielżan przepiękny. Taki niespotykany kolor. Palikujesz go? Moje się wywracają razem z bambusową tyczką.

[ada.kj]

Daguś. Ponieważ widziałam w ubiegłym roku co on wyprawia na mojej ziemi, to przesadziłam go przezornie na granicę działki i jest podwiązany drucikiem do bambusowego płotku.

[pestka]

Witaj Ado co za piękny Pilgrimek nawet nie wiedziałam że to róża dżielżan czy on jest z nasionka
pozdrawiam

[skorpion811-51]

Witaj Krysiu aż szkoda zostawiać tak pięknie zagospodarowanej działki no ale jak masz niepowołanych gości to nie ma wyjścia. Masz prześliczne floksy bardzo je lubię ze względu na zapach,a i sad duży jak na działkę

[basjak]

Mam podobnego dzielżana wielkoluda , o żółtych kwiatkach. Bestia odporna, rośnie zdrowo, mimo corocznego przesadzania. U mnie w tym roku dostał metalową obręcz i po raz pierwszy stoi na baczność.
No i znowu ten Westerland! Zwracam na niego szczególną uwagę, bo jest dla mnie jedną z najpiekniejszych róż. Dookoła widzę takie kwitnące egzemplarze, a moje(2) miały nieliczne kwiaty. Może dlatego, że przemarzły i musiałam je obciąć przy ziemi?

[ada.kj]

Basieńko. Nie wiem - a jak długo go masz. Ja mam też dwa krzaki - ten który pokazuję był sadzony wiosną 2009, więc to jego drugi sezon - też mi przemarzł, tak że musiałam pędy prawie 2 metrowe przyciąć prawie do ziemi, ale bardzo ładnie się w tym roku rozbujał i prawie cały czas kwitnie, wypuścił znów wiele nowych pędów, tak że zagęszcza się. Już mi go żal, że do przeprowadzki będę musiała go solidnie przyciąć. Drugi natomiast sadzony jesienią ubiegłego roku, też podmarzł, wiosną myślałam że nic z niego nie będzie, kwitł słabiutko, ale teraz ma sporo nowych pędów, więc się ukorzenił i wzmocnił i powinien w następnym roku jeżeli mu przesadzanie nie zaszkodzi ładnie się rozbujać.

[basjak]

Moje rosną trzeci sezon. W zeszłym roku jeden z nich rósł i kwitł wzorcowo. Rozpiął się na płocie kilkoma dwumetrowymi pędami i kwitł obficie. Pięknie wyglądały kwiaty w październikowym śniegu. Drugi nie był aż tak dorodny, ale kwiatów mu też nie brakowało. Oba dokładnie przemarzły, teraz rosną w pędy i liście, kwitły paroma kwiatkami Chyba będę musiała poczekać do przyszłego roku.