Renato może Twoja brzoza jest za młoda- biel przychodzi po 5-7 lat a może trzeba ją po prostu "wyprać"

uważaj na tą pstrokatą hojtunię szukałem je kiedyś ze trzy lata , a 10 lat walczyłem żeby uwolnić się od niej jest gorsza od perzu

no tak holtunia potrzebuje dużo miejsca i to świetna zapchajka

ogrod u stop klasztoru

Reniu masz też gąszcze w roślinkach ja w tym roku na jesień planuję troszkę luzów zrobić na nową rabatkę będę przenosić.Ale powiedz jak tam twoja Sonia

Reniu... żwirowisko zapiera dech ... irysy...ech... a cała reszta powala na kolana także. Twój ogród jest prawdziwą oazą zapraszającą do odpoczynku. Dobrze, że masz jeszcze krótki wątek, bo obejrzałam sobie po kolei wszystko.
Cieszę się, że jesteśmy sąsiadkami chociaż w jednym regionie Chętnie będę do Ciebie zaglądać i zapraszam do siebie...

Ech - ta twoja rozmażalnia zawróciła mi w głowie

jak się wzięłaś z rozmnażanie tzn. że masz sposoby opisz trochę może jakiś nowy sposób zaserwujesz


ogród u stóp klasztoru

trzeba poczekać aż się dobrze ukorzenią , zobaczysz potem jak będą szaleć , jeśli puszczę je samopas zrobi się niezbyt ładny krzak , ja wolę takie kontrolowane.....

Witajcie moi mili
Monia jeszcze tydzień temu był jeden kotek, ale dziś są trzy.

Moniko mój pies też poluje na mojego kota
Aniu co to są rodki?
Izo jesteś moim wzorem Cieszę się ,że ci się podoba. A Schneeperle - te kwiaty jak różyczki są piękne - szkoda, że taka mała. Bez problemu przetrwała zimę.
Zbyszku, zdziwisz się, ale próbowałam już myć pień, dalej żółty Faktycznie hotujnia coś za szybko się rozrasta, po co ja ją tak dzieliłam
Stasiu chcesz coś na swoją nową rabatkę
Aniu zaraz Cię odwiedzę
Miriam rozmnażalnia to faktycznie kolorowy zawrót głowy z pstrokacizny
Alinko tylko tnę i tnę i tnę na kawałeczki.
Marku moje pęcherznice teraz dopiero zaczynają się rozrastać. A ja głupia kupiłam trzy sztuki miast sama rozmnożyć
A teraz trochę niewiele fotek, na dodatek aparat jedzie z córką na 3 tygodnie na wakacje.
pierwszy liliowiec

drugi liliowiec

a tu mała ogrodniczka złapała drugi liliowiec i po liliowcu





















moja grządka szaleje




A teraz i idę do Was, bo dawno mnie tam nie było

te małe rudzielce są słodkie

Rude kocie nowości są piękne
Reniu- śliczna lawenda

O rany jak ty mnie kusisz tymi tygrysami. Są urocze

Przepiękne kotki, bardzo lubię takie kocie maleństwa.

To Ci się trafiły kotki - będą miały powodzenie, bo mało jest rudych.
Ogród rozkwita. Podoba mi się bardzo obfitość na wzniesionej grządce, wspaniały widok.

Reniu - dzisiaj tylko zostawiam ślad, żeby mi wątek nie zwiał. Jak to możliwe, że jeszcze tu nie byłam?!
Kotki chwyciły mnie za serce - wiadomo, kotki są naj naj bardziej mniamuśne
Zerknęłam też na azalie i rh, i irysy...
Pięknie u Ciebie!
Następnym razem poczytam solennie, po porządku i pocmakam smakowicie
Pozdrawiam serdecznie - Ula

fajne rudzielce - tylko po kim , po mamie czy tacie ?

czy na fotce pod lawendą to może dziewięćsił ?

Czekamy na nowe zdjęcia...

Witaj Reniu pozaglądałam u ciebie troszeczkę ładnie ci wszystko kwitnie.Pytasz czy ja bym coś chciała a kto by nie chciał. Reniu chętnie ale ja coś w zamian też mogę ci dać inaczej nie.A będę wykopywać hosty mam do oddania cebulki szafirków i irysy te fioletowe duże.Od Ciebie mogę przyjąć jeśli możesz to kawałek tego brązowego iryska i tego niebieskiego.Reniu a jeżeli byś jeszcze coś chciała to jak będę mieć na tyle to nie ma sprawy.