mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
słów uznania nie znajduję więc
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Ale przepięknie - hostowa alejka jak marzenie ,szafirki w ślicznych peruczkach a różaneczniki ,co jeden to ładniejszy.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Te szafirki są niemożliwie piękne ... normalnie wracam tu - żeby na nie popatrzeć .... i dalej jestem zachwycona
- Sabcia
- 200p
- Posty: 207
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witam
Piękny ogród
Uwielbiam takie gęsto zarośnięte rabaty
a zagajnik z brzozami i miejscem na ognisko po prostu super
Piękny ogród
Uwielbiam takie gęsto zarośnięte rabaty
a zagajnik z brzozami i miejscem na ognisko po prostu super
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witajcie
Muszu ta ścieżka to dopiero kawałek, po bokach host same chwaściory
Patryku walczyłam by zdobyć kielichowca, bo zapach pamiętałam z dzieciństwa. trochę jestem rozczarowana tym zapachem, że jest tak słaby. Chyba już mi się zacierają wspomnienia.
Ewuś te szafirki to szafiry, bo są tak duże i poszarpane z włosem rozwianym. Zapraszam póki jeszcze kwitną. Ten różowy krzaczek to krzewuszka o bordowych liściach.
Bernadko warto było czekać na te szafirki. Złapałam bakcyla i będę szukać innych odmian. Zobaczymy jak się będą mnożyć. Wracaj do mnie wracaj
Stasiu cieszę się że podoba się hostowa alejka. Wasze uznania powodują, że mam jeszcze większy zapał do pracy i jutro zamierzam wstać o piątej.
Sabciu szkoda tylko, że zanim rabaty zarosną to trzeba je plewić na bieżąco. Zawaliłam ze skrzypem i mnoży się jak jasna ch....... Ale czymś go potraktuję.
Dziękuję jeszcze raz za słowa uznania, choć mnie się wydaje, że jeszcze daleka droga do tego co chcę osiągnąć. A jak będzie w każdą sobotę lało, to chyba nigdy nie dojdę do końca.
pozdrawiam
Muszu ta ścieżka to dopiero kawałek, po bokach host same chwaściory
Patryku walczyłam by zdobyć kielichowca, bo zapach pamiętałam z dzieciństwa. trochę jestem rozczarowana tym zapachem, że jest tak słaby. Chyba już mi się zacierają wspomnienia.
Ewuś te szafirki to szafiry, bo są tak duże i poszarpane z włosem rozwianym. Zapraszam póki jeszcze kwitną. Ten różowy krzaczek to krzewuszka o bordowych liściach.
Bernadko warto było czekać na te szafirki. Złapałam bakcyla i będę szukać innych odmian. Zobaczymy jak się będą mnożyć. Wracaj do mnie wracaj
Stasiu cieszę się że podoba się hostowa alejka. Wasze uznania powodują, że mam jeszcze większy zapał do pracy i jutro zamierzam wstać o piątej.
Sabciu szkoda tylko, że zanim rabaty zarosną to trzeba je plewić na bieżąco. Zawaliłam ze skrzypem i mnoży się jak jasna ch....... Ale czymś go potraktuję.
Dziękuję jeszcze raz za słowa uznania, choć mnie się wydaje, że jeszcze daleka droga do tego co chcę osiągnąć. A jak będzie w każdą sobotę lało, to chyba nigdy nie dojdę do końca.
pozdrawiam
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Wracam Reniu - już tutaj jestem
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3919
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Renatko, ogródek tworzysz moim zdaniem bardzo interesujący, nasuwa mi się określenie - rasowy, albo fachowy. Podobają mi się większe grupy roślin, krzewy tworzące kurtyny, meandrująca ścieżka z takim pietyzmem układana własnymi rękami, odważne żwirowisko. Jest pięknie
- zelwi
- 500p
- Posty: 705
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Bardzo ładny oryginalny ogródek. Trafiłem tutaj szukając informacji o borówkach. Mam u siebie 'Spartan', 'Bluecrop' i 'Chandler'. W tym roku jest po kilka owoców dla spróby. Planuję dosadzić w następnych latach jeszcze kilka odmian. Zauważyłem u Ciebie 'Nelsona'. Jest to podobno bardzo smaczna odmiana. Jak jest z jej wzrostem. Czytałem na forum, że u kogoś słabo rośnie. Możesz opisać tą odmianę na podstawie swojego doświadczenia?
Tomek
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Witajcie,
przepraszam Was, ale totalny brak czasu Mam na szczęście kilka dni urlopu i może uda się mi was troszkę poodwiedzać.
Miło Miriam, że wracasz.
Aniu daleko mi do rasowego ogródka, dopiero jedna malutka cząstka jest zrobiona.
Zelwi ja też planuję zasadzić jeszcze kilka odmian borówek. Szkoda tylko, że zrywam je na kolanach. Mam rozciągniętą siatkę na ptaki. Nelson na początku rósł fatalnie i miał mniej owoców, teraz po kilku latach jest wysoki i gałęzie się uginają od owoców. Ma rzadko gałęzie. Lubię go, bo szybciej się zbiera z niego owoce. Jutro spróbuję zrobić zdjęcie. wszystkie odmiany, które mam polecam. Zauważyłam, że te zwiększymy owocami są smaczniejsze. i trzeba je zrywać jak już chcą spadać z krzaczka.
Idę troszkę do Waszych ogrodów, bo mi ich brakuje.
pozdrawiam
przepraszam Was, ale totalny brak czasu Mam na szczęście kilka dni urlopu i może uda się mi was troszkę poodwiedzać.
Miło Miriam, że wracasz.
Aniu daleko mi do rasowego ogródka, dopiero jedna malutka cząstka jest zrobiona.
Zelwi ja też planuję zasadzić jeszcze kilka odmian borówek. Szkoda tylko, że zrywam je na kolanach. Mam rozciągniętą siatkę na ptaki. Nelson na początku rósł fatalnie i miał mniej owoców, teraz po kilku latach jest wysoki i gałęzie się uginają od owoców. Ma rzadko gałęzie. Lubię go, bo szybciej się zbiera z niego owoce. Jutro spróbuję zrobić zdjęcie. wszystkie odmiany, które mam polecam. Zauważyłam, że te zwiększymy owocami są smaczniejsze. i trzeba je zrywać jak już chcą spadać z krzaczka.
Idę troszkę do Waszych ogrodów, bo mi ich brakuje.
pozdrawiam
- Ulcia
- 200p
- Posty: 215
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Jestem z wizytą, Renim obejrzałam cały Twój Ogród, nie ukrywam, że tylko zdjęcia, wieczorem może poczytam wnikliwiej. Masz wszystko śliczne, chyba dobra ziemia u Ciebie. Piękne rośliny w dużych grupach dają cudowny efekt, trawy uwielbiam, ach! dużo by wymieniać, a i jeszcze skalniaczkowe pod ogrodzeniem.....Nie mogę się doczekać, kiedy u mnie będzie porządek na całym podwórzu, a wtedy hulaj dusza! Pościągam od Ciebie pewne rzeczy, jeśli pozwolisz
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Reniu ,to Ty jesteś chyba "złotą rączką", taki chodnik ułożyć własnymi rękami. Taki właśnie potrzebuje Chyba Cię zaproszę do siebie, przecież to małopolska
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
renim m ja czasem ostatnio znikam z forum , al Ty to już przesada
-
- 200p
- Posty: 414
- Od: 23 sty 2009, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Re: mój świat, w którym zakwita niejeden kwiat
Renia jakieś nowe zdjęcia by się przydały :P aparat się tylko marnuje. Planuje wielki powrót na forum, może znajdę trochę czasu...