Ogródeczek An-ki cz.3
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Witaj Moniko.Te staruszki sa wielkie-zdjęcia z zeszłego roku.Popatrz.
Prawda,że to już olbrzymy?
Nelu po Twojej inspekcji to moje ogródkowe roslinki od razu lepiej wyglądają.Tu uskubniesz,tam zasadzisz,coś obetniesz ba nawet podlejesz Wszystko wygląda wtedy dużo piękniej.
Prawda,że to już olbrzymy?
Nelu po Twojej inspekcji to moje ogródkowe roslinki od razu lepiej wyglądają.Tu uskubniesz,tam zasadzisz,coś obetniesz ba nawet podlejesz Wszystko wygląda wtedy dużo piękniej.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Aniu, wielkie i piękne!!!
Właśnie takie olbrzymy najbardziej lubię
Właśnie takie olbrzymy najbardziej lubię
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Dziękuję Asiu ,Moniu- ja też z wielką miłością oglądam takie okazy.Najpiękniejsze są w pszczyńskim parku.Posadzone 80 lat temu doczekały odpowiedniego rozmiaru.Szkoda,że jest mokro bo spacer szlakiem rhododendronow dostarczyłby miłych wrażeń.
Do połudia było całkiem pogodne,nawet już chciałam sadzić róże i klematisy.
.No i mam zajecie kot rzyga
No to idę, pa!
Do połudia było całkiem pogodne,nawet już chciałam sadzić róże i klematisy.
.No i mam zajecie kot rzyga
No to idę, pa!
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Ja też się melduję.
Będę czekała na Twojego Grislaine de Feligonde. Mój dopiero posadzony. Nie wiem czy się doczekam kwiatów w tym roku. Straciłam 5 róż . Musze dokupić. Nie wiem co jest, że one mi nie wychodzą. Coś źle robię chyba z obcinaniem, bo mi czernieją na gdy obetnę i to idzie dalej. Czy je czymś zarażam. Staram się przemywać sekator po każdym użyciu.
Azalie masz prześliczne.
Jak kot?
Będę czekała na Twojego Grislaine de Feligonde. Mój dopiero posadzony. Nie wiem czy się doczekam kwiatów w tym roku. Straciłam 5 róż . Musze dokupić. Nie wiem co jest, że one mi nie wychodzą. Coś źle robię chyba z obcinaniem, bo mi czernieją na gdy obetnę i to idzie dalej. Czy je czymś zarażam. Staram się przemywać sekator po każdym użyciu.
Azalie masz prześliczne.
Jak kot?
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Gosiu to nie twoja wina tylko róż.Ja swoje cięłam bardzo nisko bo były przemarznięte.Zima dała się im we znaki.
GF jeśli nie jest maleństwem to zakwitnie.Będziemy porównywały kwiaty-od pomarańczowego pąka poprzez róż,morelę do kremu.
Kot najadł się pewnie trawki i dlatego wymiotował-no ale ja już w panice czy aby zdrowy.
Roślinki są w opłakanym stanie.Dzisiaj poobrywałam zgniłe kwiaty na azaliach.
Posadziłam Giardinę,powojnika i lawenę.
Mszyce są wszechobecne-mordowałam je ręcznie mimo,że mam przygotowany specyfik ale coż-ciągle pada.
GF jeśli nie jest maleństwem to zakwitnie.Będziemy porównywały kwiaty-od pomarańczowego pąka poprzez róż,morelę do kremu.
Kot najadł się pewnie trawki i dlatego wymiotował-no ale ja już w panice czy aby zdrowy.
Roślinki są w opłakanym stanie.Dzisiaj poobrywałam zgniłe kwiaty na azaliach.
Posadziłam Giardinę,powojnika i lawenę.
Mszyce są wszechobecne-mordowałam je ręcznie mimo,że mam przygotowany specyfik ale coż-ciągle pada.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Aniu pamiętam Twoje azalie z zeszłego roku..
Piękne masz okazy
mówisz.. że już takie dorosłe??
An-ka ale cudny ten bodziszek...
Jak nie będzie padać.. to zrób mu zdjęcie proszę...
życzę słoneczka
Piękne masz okazy
mówisz.. że już takie dorosłe??
An-ka ale cudny ten bodziszek...
Jak nie będzie padać.. to zrób mu zdjęcie proszę...
życzę słoneczka
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Izunia ,zrobię zdjęcie ale nie wiem czy będzie jeszcze miał kwiaty.
Moja biała japońska azalia ma się już lepiej.Zgniłki opadły a nowe kwiaty wygladają tak:
To maleństwo przemarzło i już chciałam ją wykopać.Jednak odbiła i kwitnie.Liście jednak są chore.
Moja biała japońska azalia ma się już lepiej.Zgniłki opadły a nowe kwiaty wygladają tak:
To maleństwo przemarzło i już chciałam ją wykopać.Jednak odbiła i kwitnie.Liście jednak są chore.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Oooo....nowy wąteczek...no to się melduję
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
azalie boskie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moje w tym roku jakieś marne, słabo się rozkrzewiają, a bodziszki to ja mam u siebie też cieszę się, że jesteście zadowolone, pozdrawiam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Aneczko, jakie piękne masz te bodziszki, te liście żałobnego są ozdobne cały sezon
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Witaj.
Jestem pod wrażeniem Twoich azalii Już nie mogę się doczekać, kiedy moje takie będą. To tylko jakieś 15 lat ... Szybko zleci. One dopiero nabierają uroku jak są duże i jest ich kilka w grupie. Małe też są piękne, ale to nie to.
Róże także masz cudowne. I wiedzę o nich masz też ogromną, tylko pozazdrościć.Ja mam też kilkanaście róż, ale one potrzebuję więcej uwagi z mojej strony, trochę je zaniedbałam W tym roku popracuję nad nimi.
A jak się mają te róże, które przyszły takie marne? Wydaje mi się,że jak dobra odmiana, to pokaże swoją siłę i urodę i latem będzie w pełnym rozkwicie. Ja także uważam tak, jak niektóre dziewczyny pisały, że czasem takie brzydkie kaczątko na początku może być później najpiękniejsze. Miałam jedną różę wielkokwiatową, taką wyrośniętą z dużą ilością łodyżek i całe 2 lata się z nią męczyłam, słabo kwitła, w plamach, i na koniec padła latem... I mam różę, która była taka nijaka, ale nie miałam białej wiec ją wzięłam.I to jest mój najpiękniejszy krzew. Trochę zmarzła tej zimy ale myślę,że będzie piękna jak zawsze.
Pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem Twoich azalii Już nie mogę się doczekać, kiedy moje takie będą. To tylko jakieś 15 lat ... Szybko zleci. One dopiero nabierają uroku jak są duże i jest ich kilka w grupie. Małe też są piękne, ale to nie to.
Róże także masz cudowne. I wiedzę o nich masz też ogromną, tylko pozazdrościć.Ja mam też kilkanaście róż, ale one potrzebuję więcej uwagi z mojej strony, trochę je zaniedbałam W tym roku popracuję nad nimi.
A jak się mają te róże, które przyszły takie marne? Wydaje mi się,że jak dobra odmiana, to pokaże swoją siłę i urodę i latem będzie w pełnym rozkwicie. Ja także uważam tak, jak niektóre dziewczyny pisały, że czasem takie brzydkie kaczątko na początku może być później najpiękniejsze. Miałam jedną różę wielkokwiatową, taką wyrośniętą z dużą ilością łodyżek i całe 2 lata się z nią męczyłam, słabo kwitła, w plamach, i na koniec padła latem... I mam różę, która była taka nijaka, ale nie miałam białej wiec ją wzięłam.I to jest mój najpiękniejszy krzew. Trochę zmarzła tej zimy ale myślę,że będzie piękna jak zawsze.
Pozdrawiam.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3866
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogródeczek An-ki cz.3
Witam azalie boskie
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333