
Czarne porzeczki (chyba odmiana Ojebyn). Ta po prawej sadzona jesienią 2009 (ma dość sporo owoców), ta po lewej rok później.

Czerwona porzeczka (odmiany nie znam). Sadzona jesienią 2009. Miała sporo zawiązków, ale załatwił je przymrozek z 3 maja tego roku

Kolejne dwie czarne porzeczki. Ta po prawej z jesieni 2009, ta po lewej rok młodsza. Rosną może 2-3 metry od pary z pierwszego zdjęcia, a o ile bujniejsze liście mają! Pewnie dlatego, że niedaleko pary z pierwszego zdjęcia rośnie orzech.

Agrest pienny Invicta, sadzony jesienią 2009. Niesamowicie obrodził, gałęzie pokładały się pod ciężarem owoców, więc podwiązałem. W ogóle nie zaszkodził mu przymrozek majowy. Będę chyba musiał solidnie przyciąć ten krzaczek na wiosnę, bo za mocno się rozrasta.


Porzeczka czerwona pienna (odmiany nie znam), w dwóch ujęciach. Też pięknie się rozrasta, choć niestety niewiele zawiązków owoców przetrwało majowy przymrozek... Sadzona jesienią 2009.

Jeszcze dwa agresty pienne Invicta (krzaczki już nie tak bujne, ale owoców mnóstwo), pomiędzy nimi druga z piennych czerwonych porzeczek. Wszystko sadzone jesienią 2009. Tak w ogóle to za tym płotem był kiedyś wychodek sąsiada, więc agresty i porzeczki żyzne podłoże mają

Wiśnia Lucyna, sadzona jesienią 2010

Wiśnia Lucyna, sadzona jesienią 2009. Wiosną 2010 przyciąłem ją zbyt mocno, więc jest mniejsza, niż być powinna. Ale tego lata wypuszcza piękne przyrosty!

Wiśnia Szklanka, sadzona jesienią 2010

Wiśnia Groniasta, sadzona jesienią 2010. Niestety musiałem odciąć jej cały przewodnik, bo przemarzł...

Jabłoń Oliwka Inflancka (Papierówka), sadzona jesienią 2009. Tego roku ma już jedno jabłuszko


Grusza Konferencja, sadzona jesienią 2009

Grusza Faworytka, sadzona jesienią 2009

Śliwka Węgierka Dąbrowicka, sadzona jesienią 2009. Miała kilkanaście kwiatów wiosną, lecz przymrozek majowy załatwił sprawę... Chyba wiosną przyszłego roku usunę jej palik, bo pień ładnie grubieje.

Śliwka Amers, sadzona jesienią 2009. Miała kilkanaście kwiatów wiosną, lecz przymrozek majowy załatwił sprawę... Chyba wiosną przyszłego roku usunę jej palik, bo pień ładnie grubieje.

Czereśnia Techlovan, sadzona jesienią 2010. Ale piękne przyrosty wypuszcza!

Czereśnia Burlat, sadzona jesienią 2010. Rośnie troszkę słabiej, niż poprzedniczka.

Samosiejka czereśni Vega, którą zamierzam posadzić w miejsce czereśni Rivan. Niestety, przemarzła...

Jabłoń Florina, sadzona jesienią 2010

Jabłoń Julia, sadzona jesienią 2010. Na razie przyrosty ma dość kiepskie...

Jabłoń Witos, sadzona jesienią 2010

Jabłoń Sawa, sadzona jesienią 2010

Pięć krzaczków jeżyny Gazda, sadzone jesienią 2010. Wkrótce rozciągnę trochę drutu ogrodzeniowego między tymi dwoma słupami, roślinki będą miały git rusztowanie. Po lewej widać kawałek kompostownika

I na koniec rządek malin Polana, przytulony do ziemniaczków. Sadzone jesienią 2009, już w zeszłym roku dały sporo owoców. Tego lata spodziewamy się ich znacznie więcej. Na początku rządka jest kilka krzaczków żółtej Porannej Rosy.
To tyle. Dzięki za cierpliwość
