Graziu, postaram się znaleźć im nowy dom ;)
Jacek, dzięki, kompozycje tak wyszły niezamierzenie.. ale jeżówka masz racje cudnie z nagietkami wygląda... szkoda tylko że nagietki u mnie są ohydne, mączniak nie daje im spokoju... Co do lilii sama nie wiem... na nich akurat się nie znam

O to widzę, że ten słoneczniczek to niezła ciekawostka... Nic tylko rozmnażać

A wysiewa się u Ciebie? Musze popatrzeć w necie na te odmiany co podałeś...
Jadziu, masz racje, że ta lilia kwitła późno, może faktycznie to ta jak mówisz... Oj tęskno tęskno Jadziu, ale i odpoczynek nam i naturze się należy

Co do różyczki to jest piękna... teraz właśnie rozwija różowawe kwiatki.. ciekawe jaka to... i czy odporna na mróz, bo kusi mnie żeby ją zaszczepić na pienną, bo tą którą mam na pniu okropnie choruje i wszystkie róże naokoło mi zaraża, tak że odporne okrywówki nie maja w ogóle liści
Aleksander, witaj. Ptaszki już się znowu zbierają... wiedzą gdzie ich zimowa stołówka

Co do roślinek to ja taki zbieracz jestem, ale tego co mi się podoba... bo nie lubię zbytniej pstrokacizny choć i tak mój ogród ma na to zadatki

Z jednej strony podobają mi się minimalistycznie, pięknie urządzone nowoczesne ogrody, a z drugiej... ktoś kto to kocha i robi wszystko samemu nie jest w stanie utrzymać takiego stylu bo ciągle chce więcej...
Co do mojego ogródka to troszkę się zmieniło, głównie za sprawa foliaka dużego, produkcyjnego, który zlikwidowaliśmy... a tarasik-pergola cały czas jest, cudne miejsce wypoczynku...szkoda tylko że daleko od domu i wszystko trzeba nosić... ale tarasu przy domu nie mamy... kiedyś się o tym nie myślało...
Joluś, miło mi że moje roślinki miło Cię nastrajają :*
Jola 1010, dziękuję za odwiedziny... masz rację maty trzcinowe okazały się czymś fantastycznym... nadają ciepła, przytulności, a roślinki pięknie na ich tle wyglądają. Na początku są niezastąpione, póki małe roślinki, o i w zimę będą pięknie wyglądać
Monia, dzięki... no niestety coś mija coś się zaczyna...

Chociaż lipiec był tak gorący, że i tak się nie nacieszyłam ogrodem.. ważne że można oglądać zdjęcia i przypominać sobie jak może być pięknie... a teraz jest idealna pora na zmiany i przemyślenia... bez tego nie mielibyśmy tak pięknych ogródków ;)
Aovin, Fajnie, że Ci się podoba

I że czujesz sentyment to moich klimatów ogródkowych

Ja lubię takie najbardziej, sielskie, kolorowe, ale z pewnymi założeniami

Swojego czasu chciałam robić rabatki w określonych kolorach, tonacjach.. ale wszystkie roślinki są tak piękne że nie udaje się to... jedyne co to nie lubię czerwonego w ogrodzie... jest dla mnie za ostry i wprowadza bałagan... tylko przy domku rosną kanny i pelargonie, bo mama ma sentyment

Ale tam wyglądają nawet ładnie...
Iza, no dzisiaj już drugi dzień jesieni.. więc lato już tylko we wspomnieniach...
Co do żarnowca to ja mam taki najzwyklejszy jak na polanach czy w lasach rosną... okrywam go na dole, bo niestety przemarza co roku... ale silnie odbija. Ja się nawet cieszę, że przemarza, bo jest nieduży a i pokrój ma gęsty.... takiej ogromnej miotły to bym nie chciała mieć

ale lubię bo za jego lekkość...