Moja "doniczka"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja "doniczka"
KRZYSZTOFIE
Dziękuję za wizytę na moje działce, miło mi będzie gościć Ciebie.
Ale ja też pospacerowałam sobie u Ciebie, a jest gdzie zaglądać i co oglądać.
Moja babcia mówiła, że rośliny lubią być przytulane, wtedy lepiej rosną.
U Ciebie wszystkie tulą się do siebie tak ich dużo i dlatego pewno im tak dobrze.
Szachownica kostkowana pięknie zakwitła.
Twój ogród to nie żadna doniczka, to duża beczka.
Dziękuję za wizytę na moje działce, miło mi będzie gościć Ciebie.
Ale ja też pospacerowałam sobie u Ciebie, a jest gdzie zaglądać i co oglądać.
Moja babcia mówiła, że rośliny lubią być przytulane, wtedy lepiej rosną.
U Ciebie wszystkie tulą się do siebie tak ich dużo i dlatego pewno im tak dobrze.
Szachownica kostkowana pięknie zakwitła.
Twój ogród to nie żadna doniczka, to duża beczka.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
To zależy wyłącznie od punktu widzenia,leszczyna pisze:...Twój ogród to nie żadna doniczka, to duża beczka.
jeśli chodzi o miejsce do sadzenia nowych roślin to jest to doniczka i to bardzo ciasna doniczka, jeśli zaś chodzi o fundusze to prawdziwa beczka bez dnia
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moja "doniczka"
Krzysztof bardzo trafnie to ująłeś nic dodać nic ująć
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja "doniczka"
Krzysztof z tą beczką bez dna to masz rację , ja niby mam już zagospodarowany ogród a co roku , wydaje tyle pieniędzy , nawet gdyby nie kupować już żadnych roślinek , to nawozy , środki ochrony roślin , ziemia , torf czy kora też kosztuje .
Piękne wiosna u Ciebie .
Genia
Piękne wiosna u Ciebie .
Genia
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
Dziękuję
Niestety obawiam się że jak szybko przyszła tak szybko minie.
Wszystko rozkwita w takim tempie że nie nadążam.
Niestety obawiam się że jak szybko przyszła tak szybko minie.
Wszystko rozkwita w takim tempie że nie nadążam.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja "doniczka"
Krzysztof zakwitną letnie kwiaty nie ma co się martwić
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
Nie ma sprawy, tylko gdzie bo ten link który wcześniej wysłałeś do nikąd nie prowadziSanders2010 pisze:Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja "doniczka"
Warto było połazić po Twoim ogrodzie - sprawia wrażenie dojrzałego i takiego spokojnego, na pewno fajnie się w nim przebywa. Przede mną jeszcze długa droga by uzyskać zbliżony efekt. Chciałbym zapytać jak dbasz o byliny i krzewy liściaste rosnące w Twoim ogrodzie. Zachody słońca bajeczne - też bym tak chciała jednak ja mieszkam "w dole" i nie mam szans na to.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
Dzięki
Najprościej mówiąc staram się zachować zawsze zasadę, że to rośliny są u siebie a ja jestem tylko gościem, to znaczy, że pozwalam im na swobodę wzrostu. No chyba, że przesadzą. Wtedy je przywołuję do porządku przy użyciu sekatora i szpadla.
Podstawowym zmartwieniem jest zawsze dobór miejsca. A później to już tylko kosmetyka.Bufo-bufo pisze: Chciałbym zapytać jak dbasz o byliny i krzewy liściaste rosnące w Twoim ogrodzie.
Najprościej mówiąc staram się zachować zawsze zasadę, że to rośliny są u siebie a ja jestem tylko gościem, to znaczy, że pozwalam im na swobodę wzrostu. No chyba, że przesadzą. Wtedy je przywołuję do porządku przy użyciu sekatora i szpadla.
Co to znaczy w dole. Zwróć uwagę na to, że większość zdjęć zachodzącego słońca jest robiona zza nasypu kolejowego w wysokości około 6 mBufo-bufo pisze:Zachody słońca bajeczne - też bym tak chciała jednak ja mieszkam "w dole" i nie mam szans na to.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja "doniczka"
"W Dole" tzn, niżej poziomu ulicy (sztucznie wyniesionej) Na drodze do zachodzącego słońca na całej szerokości rząd domów (wzdłuż ulicy), który patrzy na moje podwórko przez drzewa liściaste.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
aha to faktycznie nie masz szansy na robienie fotek zachodu ze swojego ogrodu.
Na ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej jesteś osłonięty od zachodnich wiatrów, a one potrafią być dokuczliwe.
Na ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej jesteś osłonięty od zachodnich wiatrów, a one potrafią być dokuczliwe.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja "doniczka"
Kolejna porcja fotek z mojej doniczki.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.