Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
IWONKO na razie i tak nie ma co robić na ogródku . Jeszcze zdazysz sie nacieszyć roślinkami . A propo złodziei mieliśmy stary piec na korytarzu na parterze ,. Nikomu nie chce się zamykac drzwi wejsciowych i wczoraj ten piec nam zwinęli . To jest bezczelnośc . Syn mieszka na dole i nic nie słyszał .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Pewno złomowcy się obłowili i myśleli, że skoro za drzwiami to do wywózki.
U nas też tylko czyhają, żeby coś wywieżć.
U mnie słonko na zmianę ze śniegiem.
Ale to podobno tylko do niedzieli tak ma być a potem znów cieplej.
U nas też tylko czyhają, żeby coś wywieżć.
U mnie słonko na zmianę ze śniegiem.
Ale to podobno tylko do niedzieli tak ma być a potem znów cieplej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
GRAŻYNKO na pewno brakowało im na" Wisienkę ." U mnie również dzisiaj taka pogoda ,ale jak wieczorem słyszę trele ptaszków to zaraz żyć sie chce . Tylko one wiedza ,ze to już koniec tego białego szaleństwa . Dzisiaj już wreszcie wysiałam ,to co chciałam resztę dopiero w ogrodzie . Zobaczymy jakie będa nasionka czy warto było tracić kesz na nie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
Aby przerwać chorobę to kup sobie piwonię. Im wcześniej tym lepiej, bo na obfite
kwitnienie piwonii krzewiastych trzeba długo czekać.
Aby przerwać chorobę to kup sobie piwonię. Im wcześniej tym lepiej, bo na obfite
kwitnienie piwonii krzewiastych trzeba długo czekać.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu, mnie kiedyś zniknęła z ogrodu blachodachówka, która była przeznaczona na dach..
Leżała na ogrodzie (reszta z budowy) i miała być wykorzystana na dach dla pomieszczenia gospodarczego.
Leżała na ogrodzie (reszta z budowy) i miała być wykorzystana na dach dla pomieszczenia gospodarczego.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Cholera z tymi złodziejami Jak można wziąć coś komuś z domu czy ogródka
- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witaj Jadziu co tam ciekawego siałaś
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
MATI ano pomidorki i pare kwiatuszków . Nie mam tylu parapetów
DOMIŚ . mielismy na podwórku taki parasol z Tyskich i też nam go wczoraj ukradli ,ach nie będę się już denerwować a stał tam chyba z 5 lat . W lecie robiliśmy tam grila i odpoczywali w słoneczku
ANIU mnie nawet ukradli z ogródka kawałek rury takiej do rozciągania i zardzewiałą lodówkę z której miałam zrobioną wędzarnię
KRYSIU no będę musiała dac upust swojej chorobie i raz się odchamię i kupię ale taką jak Ty masz znaczy taki sam kolor . Będzie pasowała do piwonii która mam . Teraz zapomniałam jej nazwe ale chyba KARL ROSENFIELD
DOMIŚ . mielismy na podwórku taki parasol z Tyskich i też nam go wczoraj ukradli ,ach nie będę się już denerwować a stał tam chyba z 5 lat . W lecie robiliśmy tam grila i odpoczywali w słoneczku
ANIU mnie nawet ukradli z ogródka kawałek rury takiej do rozciągania i zardzewiałą lodówkę z której miałam zrobioną wędzarnię
KRYSIU no będę musiała dac upust swojej chorobie i raz się odchamię i kupię ale taką jak Ty masz znaczy taki sam kolor . Będzie pasowała do piwonii która mam . Teraz zapomniałam jej nazwe ale chyba KARL ROSENFIELD
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witaj Jadziu.Widzę,że tez masz wisielczy humor przez ta pogodę Wykończy nas tak jak złodzieje.
Kupiłam równiez w Kauflandzie zapinki,o których piszesz,naprawdę warto bo sie sprawdzają w praktyce.Dodatkowo kupiłam obręcze plastikowe ( pokowane po 3 szt),które doskonale sprawdziły się w ostróżkach.
Kupiłam równiez w Kauflandzie zapinki,o których piszesz,naprawdę warto bo sie sprawdzają w praktyce.Dodatkowo kupiłam obręcze plastikowe ( pokowane po 3 szt),które doskonale sprawdziły się w ostróżkach.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
JADZIU!
Ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się jak nazywa się odmiana piwonii. Do tej pory nie
wiedziałam ale warto wiedzieć.
Ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się jak nazywa się odmiana piwonii. Do tej pory nie
wiedziałam ale warto wiedzieć.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
KRYSIU lecz ta moja piwonia to nie taka jak Twoja tylko bylinowa taka ogródkowa . Mam jeszcze inną taką różowa też kupiłam ją w ubiegłym roku na wiosnę taka różowa
GRAZYNKO te zapinki kupiłam w ubiegłym roku ale jak je w tym roku spotkam to dokupię . Jak sie ma samochód to tam się pojedzie ,tam a ja wszedzie tramwajem albo autobusem i czasem mi się nie chce .
Na polepszenie humoru
GRAZYNKO te zapinki kupiłam w ubiegłym roku ale jak je w tym roku spotkam to dokupię . Jak sie ma samochód to tam się pojedzie ,tam a ja wszedzie tramwajem albo autobusem i czasem mi się nie chce .
Na polepszenie humoru
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu!
Taką sobie zafundowałam bo mi się bardzo podoba.
Taką sobie zafundowałam bo mi się bardzo podoba.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu pokazujesz ładną wiosnę a u nas dzisiaj padał śnieg i to dosyć mocno.Wczoraj poszłam na działkę co nie co tam wychodzi ale nie robiłam zdjęć bo jeszcze nie ma co podziwiać.Na razie podziwiam swoje kwiaty w domu.