Monisiu mnie się podobają clematisy pełne i myślę ich kupić w przyszłym roku.
Alinko, Mariolo pisałam (gdzieś) kiedyś o swoich różach,mam ich 20 sztuk bo część mi wypadła z różnych powodów, kocham je tak jak Liska - to dziewczyna różana, biegam do Niej aby się upoić urokiem Jej róż.
Pal to historia z przed roku - skarżyłam się dziewczynom że mój M nie lubi kwiatów więc nie pomaga mi przy tworzeniu: podpór czy drabin.
Radzę sobie sama kombinując z palami, lub drabinkami z bambusa.
Ada Vel Krysia zdjęć mam bardzo dużo lecz nie najlepszej jakości, te starsze z przed dwu - trzech lat.
Prawdopodobnie dostanę nowy aparat od gwiazdki... więc wtedy będę szaleć...
Wiolo mam jeszcze dwa mniejsze clematisy z ubiegłego roku w kolorkach: bordo z nalotem fioletu i nn - bo nie zakwitła w tym roku.
Pal kupiłam w ogrodniczym (ma 2,5 m) - musiałam bo drabinka nie wytrzymała ciężaru i runęła, wdrapałam się na drabinkę ogrodniczą i wbiłam go a potem tylko różyczkę kochaną przymocowałam do niego. Mam sznurek z naturalnego włókna i do pala przywiązuję wszystkie gałązki aby nie opadały na ziemię i nie zajmowały innym roślinkom miejsca i światła.
Nie pozwalam rosnąć różom wyżej od podpór. Więc je formuję.
Artur żebyś wiedział że przejmowałam się tym - co i jak sadziłeś w ogrodzie... ile cebulek tulipanów przybyło Ci, czy mama pozwoli abyś kupił kolejnego storczyka... i gdy mama wyjechała ... a nawet jak poszły Ci klasówki.
Róże podsypuję, włókniną zabezpieczam od wiosennych przymrozków i przeciągów - bo takowe w tej części ogrodu bywają. Clematisy zabezpieczam tylko włókniną.
goryczka143 miło mi . Ja również życzę miłego wieczoru.
Kolejne zdjęcia...
heeeh to dobrze, że ty a nie ja jeszcze i ciągle ;) 
Hmn 2,5m kurka hehe mój będzie miał ok 7 m 
róże też śliczne....
czym je dokarmiasz 
lilie cudne 
