Jesienne barwy u Christy

[ursulka]

O matko, Krysiu, jak u Ciebie pięknie!! Z takim światłem i kolorem - jesień może się faktycznie podobać! Twój ogród wygląda na wieeelki a Ty mi tu mówisz, że tylko ponad 5 arów?! Widzę też, że niektóre roślinki mamy takie same. I ścieżka gdzieś tam mignęła kamienna...
Też bardzo lubię krzewuszkę - mam dwie variegata. Nie wiem czy one Nana czy nie Nana - w każdym razie pięknie kwitną biało-różowo. Mogą być faktycznie Nana, bo rosną sobie dużo wolniej, niż inne krzewuszki.

Krysiu, a wiesz, że gadamy sobie na dwa wątki? Ty piszesz u mnie, a ja cichaczem u Ciebie

A co to za rh, też mi wyglada na jakiegoś variegata..

[christinkrysia]

Zerknęłam do siebie i faktycznie ... myszkujesz u mnie.
Nie miałam rododendronów bo .. wszystkiego nie można mieć ale lubię rośliny ozdobne z liści i stąd Rhododendron 'Goldflimmer' . Liście , oryginalne, dwubarwne - ciemnozielone z żółtymi, nieregularnymi plamami, przeważnie wzdłuż nerwu głównego, a niekiedy wzdłuż bocznych. Przy takim wyglądzie jak podrośnie będzie ozdobą nie tylko w czasie kwitnienia.
działka faktycznie ma tylko tyle ale ja bardzo lubię przestrzeń i nie planuje zbyt dużych nasadzeń. Krzewy iglakowe tylko w niezbędnej ilości bo skoro sie ma lasy wkoło to po co powielać to na działce.
Musimy pogadac o daliach - może w następnym roku zaplanujemy jakąś wymianę - co Ty na to ?

[evastyl]

Witaj Krysiu . Bardzo ładna ta Twoja działeczka i niezły kawałek ziemi. Super pomysły , kolory no i zdjęcia niesamowite.
Pozdrawiam serdecznie Ewa

[goryczka143]

Ursulko!

Piękne zdęcia stawu /to gdzie rosną wkoło kwiaty super/. O żabkach to już nie napiszę - zazdroszczę!

[christinkrysia]

ursulka ten rododendron Goldflimmer ma dość małe kwiaty ale urocze.
Zdjecia poniżej zrobiłam w czasie kwitnienia. Róż na płatkach kwiatów też jest lekko nakrapiany.
Na tych zdjęciach widać lepiej te jego piękne przebarwienia na liściach



evastyl dzięki za miłe słowa - czuje w Tobie duszę artystki a tak w ogóle to jakiś czas temu byłam w Twoim ogrodzie i zapamiętałam go z pięknych zdjęć lilii, które ja dopiero planuję zdobywać ale bez wielkiego szaleństwa bo lubię umiar. Pamiętam też kolor obrzeży na grządkach i jak pisałaś o nich,że "miały być mahoniowe" Działkę masz wiele lat więc przeszła z Tobą niejedną zmianę a kwiaty selekcję.
Pozdrawiam serdecznie

[christinkrysia]

goryczka143 witam i chyba .... pomyliłaś imiona ale to malutki szczegół.
Masz ochote na zielone żabki? Nie ma sprawy bo właśnie z takich "chwil" jakie widać na zdjęciu jest potem mnóstwo skrzeku i kijanek. Dzięki nim mam okazję dokładnie obserwować etepy kolejnych przeobrażeń do końcowej postaci.
Obserwacja życia w takim stawie to wspaniała rzecz a one czują sie tam naprawde u siebie bo jak mąż chce złowić ryby to żaba rzuca sie na spławik i tak mocno trzyma,że mozna ja podnieść do góry i nie spada. Dlatego też zaprzestał aby ich nie drażnić. Mają tam swoje małe królestwo. Przywiozłam 4 lata temu kilka sztuk z dość daleka.
Wpadnij osobiście i chętnie podaruję Ci kilka.

[christinkrysia]

Dziś pogoda piękna i słonce wrecz zapraszało na spacer a jak spacer to ... kierunek działka. Pracy zostało niewiele, tylko czyszczenie i zwożenie do domu cebulek, kłączy itp.
Mąż czyścił staw bo wydra wpadła do nas w odwiedziny i buszując łamie liście pałki wodnej. Ja postanowiłam odświeżyć zejście do wody, które układałam z kamieni 2 lata temu. Miałam spora kępę zawciągu nadmorskiego - część poszła do ukorzenienia w małe doniczki a kilka kepek wsadziłam miedzy kamienie sypiąc sporo żwirku. Dostaję od koleżanek z Forum rojniki i też tam wędrują.



Zawciąg bedzie kwitł na ciemny róż więc kolorystyka w sam raz. Berberys muszę ostro ciąć a wielka szkoda bo naturalny pokrój jest o wiele ładniejszy. Tyle,że nie mozna by tedy zejśc do stawu gdyby się naturalnie rozrósł. Wiosną te ukorzenione też tu przywędrują i będzie więcej zieleni miedzy kamieniami. Zawciąg lubi słońce i "nogi" w piasku.
Może to jeden z ostatnich takich słonecznych dni ale we wspomnieniach mamy ich wiele- chocby takie niebo na tle swojsko wygladających słoneczników.

[ursulka]

No, a gdzie dalie???? Dopominam się o duuuużo zdjęć daliowych! Stanowczo i z siłą dalii kołnierzykowej (mimo, że nie mam pojęcia jaka ona dokładnie jest ).

Aaaa, doczytałam się, że wydra grasuje u Ciebie w ogrodzie. Super! czyli masz bliski kontakt z naturą!
Berberysy są świetne kolorystycznie, chociaż ... kłują. Przepięknie wygladają podświetlone słońcem.
Zauważyłam, że wręcz świecą własnym światłem i najlepszy kolor mają w pochmurny dzień, ale taki w którym nieboskłon jest świetlisty (to się tak ładnie nazywa: luminescencja nieboskłonu).
A dlaczego zawciąg sadzisz do doniczek? Ja rozsadzam co prawda wprost do gruntu, ale może coś jest na rzeczy, że dajesz w doniczki?

[christinkrysia]

ursulka zawciąg nadmorski rósł w cieniu i trochę się "wyciągnął" dlatego też musiałam zmienić miejsce. Po wykopaniu porządnie przycięłam od dołu a że późna pora to do doniczek aby sie ukorzenił i przezimuje w foliowcu.
Wydra ... moze i ładne zwierzątko ale narobiło mi wiele razy sporo szkody i z jej powodu juz nie kupujemy ryb do stawu - jest tylko to co samo się uchowa.
Dziś pogoda w miarę więc działka i pakowanie kłączy dalii do domu a raczej piwnicy - już są bezpieczne.

Urszulka dalie kołnierzykowe ( inaczej kryzowane) mają między języczkami a rurkami dodatkowy okółek krótkich, wąskich i często inaczej zabarwionych języczków (kryza), jak u czerwonożółtej 'La Gioconda'.
Jest na zdjęciach poniżej.


mam też w rózowym kolorze

Kolejne zdjecia wstawię jutro

[goryczka143]

Witaj Krystyno /moja imienniczko/

Krzew o, który pytasz to berberys tunberga szczepiony na niskim pniu.

Przepraszm za pomyłkę i życzę miłej niedzieli.

[ursulka]

No to teraz rozumiem, co znaczy dalietty kołnierzykowe! Hmmm, widzę, że niewykluczone zamiany.. Albo i całkiem nowe zakupy.... Piękne są i kolorystyka jak dla mnie w sam raz. Masz mnie na daliowym sumieniu kobieto

Co więcej, już miałam dzisiaj w rękach rh - takiego jak Twój. Ale wybiłam sobie z głowy, bo marny był... Za to wiem, co szukać na wiosnę!

[christinkrysia]

ursulka czy Twoja działka ma granice " z gumy" bo aż sie boję o te rośliny, które juz rosną ?
Ogladam u Ciebie zdjecia i widzę ich całe mnóstwo.... a gdzie przestrzeń do oddychania dla ich włascicielki?
A tak w ogóle to miło, ze podobają Ci sie moje dalie - dziękuję
Dziś wstawiam kolejne zdjęcia moich dalii ale tym razem tzw kulistych czyli o kwiatostanach zbudowanych z krótkich, zaokrąglonych języczków

[ursulka]

O matko! Białe dalie!! Tego mi było potrzeba!!! No wiesz, ogród nie jest z gumy, ale ... wiele w nim jeszcze kątów gdzie można coś posadzić Krysiu, to tylko na zdjęciach tak wyglada, że już pełniutko. Poza tym zawsze można ciachnąć trawnik! Albo coś wymienić na inne... A w ogóle to ja jestem niewielkich rozmiarów
Tego lata stwierdziłam, że dalie to najlepsze rośliny do wypełnień kolorystycznych pomiędzy iglakami i innymi roślinami stałymi. Nawet jeżeli trzeba by je traktować jako rośliny jednoroczne - gdyby nie przetrwały zimy w piwnicy - to i tak warto U mnie pelargonie się nie spisują - pewnie dlatego, że nie bardzo je lubię. Petunie są OK, ale mają zbyt mało kwiatów, jak są w gruncie. Zaś dalie - mmmm, są w sam raz. Bardzo żywotne, soczyste, z pieknymi czystymi kolorami. O tak, właśnie - one mają czyste świetliste kolory.
Z tym, że u mnie wysokość ogrodu taka, że tylko dalietty wchodzą w grę - i to jak najniższe.
Ciekawa jestem, jak u Ciebie rosną dalie w kompozycjach. Tak więc, jeśli masz takie zdjęcia, to poproszę o widoczki