Ranczo Nokły cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Ranczo Nokły cz.3
Adres do poprzedniej części watku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19188
KaRo
KALMIE, i wąskolistna i szerokolistna rosną w kwaśnej ziemi, na rabacie razem z rododendronami i azaliami. Kalmie wąskolistne łatwo kupić już kwitnące, kwitną szybciej niż u kalmii szerokolistnej( kupiłem ją w 2006 r na allegro).
Kalmia szerokolistna zakwita u nas w trzecim roku po posadzeniu. Rabata z kalmiami( i inne) jest od godzin popołudniowych ( 16-17) w cieniu, wcześniej pełne nasłonecznienie. Na zimę obydwie ( zimozielone ) okrywam gałązkami z jedliny.
Nie zauważyłem na nich żadnych szkodników, ani chorób grzybowych. Mrozoodporność na poziomie różaneczników, z opisu w necie wynika że w naszych warunkach są w pełni mrozoodporne, wrażliwe na wiosenne przymrozki ( mnie się udało je osłonić przed zimnymi ogrodnikami).
Kalmia wąskolistna jest trochę większa od wrzosu( do 40-50 cm), kalmia szerokolistna jest wyższa, moja ma około 60 cm.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, komary, to u nas na porządku dziennym , działka przy lesie, to i komary muszą być. Gorsze są meszki, nie widać ich a tną niemiłosiernie i to stadami. Muszę Ci przyznać że dzisiaj mój kaszkiet został nasmarowany ( nie za dużo) , olejkiem waniliowym, cosik mnie żarło, ale niedużo, może i rzeczywiście wolą olejek waniliowy zamiast mojej krwi, oby zasmakowały w tym olejku.
U nas nadal pada, nie bez przerwy, od czasu do czasu , ale mocno. Do czasu zimnych ogrodników u nas panowała idealna pogoda, bez większych przymrozków.
Zapraszam Cię do I części , tak szczegółowo pokazana jest działka, otoczenie działki, oraz wszystkie rosnące na niej drzewa, krzewy i iglaki. W tym roku, też planuję powtórzyć pokazanie tych samych roślinek, o rok starszych, ale dopiero bliżej jesieni.
IZO- dziękuję za odwiedziny, warto mieć na "kwaśnej: rabacie kalmie. są zimozielone i mają śliczne kwiatuszki. Nie mają żadnego wpływu na świerki, pewnie Ci chodzi o modrzew, na którym lęgną szkodniki które na świerkach tworzą tzw: ananasy.
JADZIU- dziękuję za odwiedziny, lepiej późno , niż wcale. My z żoną, każdą chwilę przeznaczamy, na ogród, to jedyny nasz obowiązek i jedyna przyjemność, w ogrodzie jest ciągle coś do roboty, ale nie zapracowujemy się , na odpoczynek też jest czas.
Truskawek, też u nas jeszcze nie ma, pojedyncze dojrzałe owoce są dla wnuków, uwielbiają świeże truskawki, pogoda, też nie sprzyja dojrzewaniom truskawek.
GENIU- dziękuję za odwiedziny, na truskawki , zapraszam , za kilka dni, jak się pogoda poprawi to powinno ich być dużo. W ubiegłym roku posadziłem nowe truskawki ( od ZYTY), a stare nie usuwałem by było co jeść.
Okazało się że te od Zyty już dużo owocują, a i tych starych dużo będzie. Na razie truskawki są dla wnuków,ale to się szybko zmieni, mimo złej pogody, jest ich coraz więcej.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, o kalmiach napisałem wyżej. Na pewno warto mieć w ogrodzie obie kalmie, a przynajmniej tą wąskolistną, która wcześnie wchodzi w okres kwitnienia.
MARYLO- dziękuję za odwiedziny, pomidorów już się dużo zawiązało, są już nawet "jabłko" o naturalnej wielkości, ale jeszcze całkiem zielone, na dojrzałe trzeba poczekać ze 2-3 tygodnie, w czerwcu powinny być już pierwsze swoje pomidory.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny i za słowa uznania dla naszej pracy w ogrodzie. Nie mam wykształcenia ogrodniczego, ani w zakresie projektowania ogrodu, zresztą nigdy nie dał bym projektantowi zlecenia na stworzenie ogrodu, po pierwsze, to że mnie nie stać na to, a po drugie, to ja i moi najbliżsi mają się dobrze czuć w naszym ogrodzie, a nie projektant.
Zagospodarowanie ogrodu zacząłem od przygotowania gleby i zasiania na całości działki ( wcześniej był wykopany staw) trawy. Mając trawnik działka nabrała jako takiego wyglądu . Następnie zacząłem planować nasadzenie drzew, krzewów i iglaków i systematycznie, w miarę posiadanych środków finansowych kupowałem rośliny i sadziłem je na trawniku.
Rośliny w większości były maleńkie, że trudno je było dostrzec w trawie ( w miejscu posadzenia rośliny wycinałem darń, by roślina nie konkurowała z trawą o pokarm). Gdy rośliny trochę urosły, i koszenie między nimi było coraz trudniejsze, zacząłem tworzyć rabaty i zagęszczać nasadzenia na rabatach. Tak w skrócie to wyglądało. Zapoznam się z twoim ogrodzie i nawiążę z Tobą kontakt na PW.
W ogrodzie jeszcze kwitną rododendrony, kwitną długo, jak by w nagrodę za zmarznięcie większości azalii. Oto, wybrane jeszcze najładniejsze kwiaty:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19188
KaRo
KALMIE, i wąskolistna i szerokolistna rosną w kwaśnej ziemi, na rabacie razem z rododendronami i azaliami. Kalmie wąskolistne łatwo kupić już kwitnące, kwitną szybciej niż u kalmii szerokolistnej( kupiłem ją w 2006 r na allegro).
Kalmia szerokolistna zakwita u nas w trzecim roku po posadzeniu. Rabata z kalmiami( i inne) jest od godzin popołudniowych ( 16-17) w cieniu, wcześniej pełne nasłonecznienie. Na zimę obydwie ( zimozielone ) okrywam gałązkami z jedliny.
Nie zauważyłem na nich żadnych szkodników, ani chorób grzybowych. Mrozoodporność na poziomie różaneczników, z opisu w necie wynika że w naszych warunkach są w pełni mrozoodporne, wrażliwe na wiosenne przymrozki ( mnie się udało je osłonić przed zimnymi ogrodnikami).
Kalmia wąskolistna jest trochę większa od wrzosu( do 40-50 cm), kalmia szerokolistna jest wyższa, moja ma około 60 cm.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, komary, to u nas na porządku dziennym , działka przy lesie, to i komary muszą być. Gorsze są meszki, nie widać ich a tną niemiłosiernie i to stadami. Muszę Ci przyznać że dzisiaj mój kaszkiet został nasmarowany ( nie za dużo) , olejkiem waniliowym, cosik mnie żarło, ale niedużo, może i rzeczywiście wolą olejek waniliowy zamiast mojej krwi, oby zasmakowały w tym olejku.
U nas nadal pada, nie bez przerwy, od czasu do czasu , ale mocno. Do czasu zimnych ogrodników u nas panowała idealna pogoda, bez większych przymrozków.
Zapraszam Cię do I części , tak szczegółowo pokazana jest działka, otoczenie działki, oraz wszystkie rosnące na niej drzewa, krzewy i iglaki. W tym roku, też planuję powtórzyć pokazanie tych samych roślinek, o rok starszych, ale dopiero bliżej jesieni.
IZO- dziękuję za odwiedziny, warto mieć na "kwaśnej: rabacie kalmie. są zimozielone i mają śliczne kwiatuszki. Nie mają żadnego wpływu na świerki, pewnie Ci chodzi o modrzew, na którym lęgną szkodniki które na świerkach tworzą tzw: ananasy.
JADZIU- dziękuję za odwiedziny, lepiej późno , niż wcale. My z żoną, każdą chwilę przeznaczamy, na ogród, to jedyny nasz obowiązek i jedyna przyjemność, w ogrodzie jest ciągle coś do roboty, ale nie zapracowujemy się , na odpoczynek też jest czas.
Truskawek, też u nas jeszcze nie ma, pojedyncze dojrzałe owoce są dla wnuków, uwielbiają świeże truskawki, pogoda, też nie sprzyja dojrzewaniom truskawek.
GENIU- dziękuję za odwiedziny, na truskawki , zapraszam , za kilka dni, jak się pogoda poprawi to powinno ich być dużo. W ubiegłym roku posadziłem nowe truskawki ( od ZYTY), a stare nie usuwałem by było co jeść.
Okazało się że te od Zyty już dużo owocują, a i tych starych dużo będzie. Na razie truskawki są dla wnuków,ale to się szybko zmieni, mimo złej pogody, jest ich coraz więcej.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, o kalmiach napisałem wyżej. Na pewno warto mieć w ogrodzie obie kalmie, a przynajmniej tą wąskolistną, która wcześnie wchodzi w okres kwitnienia.
MARYLO- dziękuję za odwiedziny, pomidorów już się dużo zawiązało, są już nawet "jabłko" o naturalnej wielkości, ale jeszcze całkiem zielone, na dojrzałe trzeba poczekać ze 2-3 tygodnie, w czerwcu powinny być już pierwsze swoje pomidory.
AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny i za słowa uznania dla naszej pracy w ogrodzie. Nie mam wykształcenia ogrodniczego, ani w zakresie projektowania ogrodu, zresztą nigdy nie dał bym projektantowi zlecenia na stworzenie ogrodu, po pierwsze, to że mnie nie stać na to, a po drugie, to ja i moi najbliżsi mają się dobrze czuć w naszym ogrodzie, a nie projektant.
Zagospodarowanie ogrodu zacząłem od przygotowania gleby i zasiania na całości działki ( wcześniej był wykopany staw) trawy. Mając trawnik działka nabrała jako takiego wyglądu . Następnie zacząłem planować nasadzenie drzew, krzewów i iglaków i systematycznie, w miarę posiadanych środków finansowych kupowałem rośliny i sadziłem je na trawniku.
Rośliny w większości były maleńkie, że trudno je było dostrzec w trawie ( w miejscu posadzenia rośliny wycinałem darń, by roślina nie konkurowała z trawą o pokarm). Gdy rośliny trochę urosły, i koszenie między nimi było coraz trudniejsze, zacząłem tworzyć rabaty i zagęszczać nasadzenia na rabatach. Tak w skrócie to wyglądało. Zapoznam się z twoim ogrodzie i nawiążę z Tobą kontakt na PW.
W ogrodzie jeszcze kwitną rododendrony, kwitną długo, jak by w nagrodę za zmarznięcie większości azalii. Oto, wybrane jeszcze najładniejsze kwiaty:
Tadeuszu aż poszukałam informacji o świerkach i kalmii bo nie dawało mi spokoju... już myślałam, ze pomyliłam z inną roslinką..
ale znalazłam
dalej ciekawstka:
ale znalazłam
związki chemiczne w liściach kalmii (obecne są także w nektarze)— andromedotoksyna, erikolin, rododendrol, arbutyna i florizin — hamują rozwój korzeni świerków
dalej ciekawstka:
Ale roślinka śliczna...mogą być toksyczne dla zwierząt. Zwyczajowe nazwy tych roślin to "owcza" lub "jagnięca śmierć". Indianie nazywali kalmię również drzewem łyżkowym, gdyż z jej drewna wyrabiali łyżki.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Witaj Tadeuszu !
Wspaniałe, dorodne pomidory !
Moje zaczynają kwitnąć.
Warzywnik Wasz jak z żurnala, wzorcowy.
Pięknie kwitną irysy, te niskie krzewinki z drobnymi kwiatkami - różowymi, białymi - to posłonki.Cudnie kwitnie fioletowy powojnik, Zakupy ciekawe, ja też lubię się targować.
Pozdrawiam serdecznie.
:P
Wspaniałe, dorodne pomidory !
Moje zaczynają kwitnąć.
Warzywnik Wasz jak z żurnala, wzorcowy.
Pięknie kwitną irysy, te niskie krzewinki z drobnymi kwiatkami - różowymi, białymi - to posłonki.Cudnie kwitnie fioletowy powojnik, Zakupy ciekawe, ja też lubię się targować.
Pozdrawiam serdecznie.
:P
-
- ---
- Posty: 4357
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Tadeuszu Twój warzywniak powalił mnie na nogi normalnie kopara mi opadła.Chodzę sobie i chodzę po Twoim ogrodzie i myślę sobie ,że ja to jestem przy Tobie mały pypeć W niedzielę spodziewam się gości forumkowych i co ja mam im pokazać ,jak oni u Ciebie oglądają takie wspaniałości
Pomidory u Ciebie powera dostały i rosną jak szalone -grona rewelacja .U mnie tylko gdzie nie gdzie pokazuje się pomidor .Wiem już od fachowca,że moją rozsadę papryki mogę spisać na straty -za mała i nie urośnie ....Niestety.
Pomidory u Ciebie powera dostały i rosną jak szalone -grona rewelacja .U mnie tylko gdzie nie gdzie pokazuje się pomidor .Wiem już od fachowca,że moją rozsadę papryki mogę spisać na straty -za mała i nie urośnie ....Niestety.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
IZO- dziękuję za odwiedziny, świerki w pobliżu kalmii nie rosną, zwierząt nie mam zamiaru na ogrodzie wypasać( a miałem już takie propozycje). łyżkę , jak urośnie duża kalmia, to spróbuję zrobić, jeżeli dożyję.
Myślę że Twoje cytaty są bardziej naukowe , niż praktyczne, kalmia to malutki krzew i ma małe korzenie, gdzie im tak sięgać do korzeni świerków.
PELAGIO- dziękuję za odwiedziny, o pomidory dbam, bo to warzywo - wizytówka Nokłów. Warzywniak po ostatnich deszczach zarasta, i jest potrzebna pomoc "plewiaczek". Dziękuję za rozpoznanie posłonek, podpisałem sobie zdjęcie z tymi kwiatami. Co to za handel , bez targowania, dobry grosik, dobre dwa.
IDO- dziękuję za odwiedziny, nasz warzywnik jest większy , niż niejedna działka pracownicza, małym "pypciem ", też trzeba się chwalić, tym bardziej że jest na nim Twoja praca. Nie zapominaj, że my z żoną na działce pracujemy non stop, innych obowiązków nie mamy.
Pomidory rosną , bo im jesienią przygotowałem do ziemi porządny pokarm z kompostownika, żadnych "wspomagaczy" , jak zalecają poniektórzy moim pomidorom nie potrzeba, chorób też w nich nie widać, bo też i ich nie szukam a szklarnia , w której rosną pomidory dzień i noc jest porządnie wietrzona.
Odnośnie tego "fachowca" radzę Ci go zmienić , jest początek czerwca, papryka rośnie do końca września, ludzie dopiero sadzą sadzonki i im urosną taka...... papryka. Tobie też doradzam , pozwól papryce normalnie rosnąć, jak ma mało pożywienia w ziemi , to podlej ją gnojówką co 10-14 dni i będzie rosła.
Jaka urośnie, nieważne, ważne jest kolejne doświadczenie ,to będzie Twoja papryka, i w przyszłym roku będziesz miała więcej doświadczenia.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, w I części pokazałem moje drzewa,iglaki i krzewy, w sumie ponad 450 gatunków i odmian, z pewnością coś znajdziesz dla Twojego ogrodu.
Uważam że Twoje pomysły, a wiem że je masz , są najlepsze, inni mogą Ci tylko coś sugerować, ale to do Ciebie należy decyzja jaki bedzie Twój ogród. Pamiętaj że ogród buduje się całe życie. Jeżeli w pewnym momencie dojdziesz do wniosku że stworzyłaś ogród, to zaraz następnego dnia zaczniesz jego przebudowę. W ogrodzie , najbardziej doskonałym, właściciel ciągle coś zmienia, modernizuje, bo musi coś robić,bezczynność "zabija" .
Kilka czerwcowych zdjęć ogrodu.
Myślę że Twoje cytaty są bardziej naukowe , niż praktyczne, kalmia to malutki krzew i ma małe korzenie, gdzie im tak sięgać do korzeni świerków.
PELAGIO- dziękuję za odwiedziny, o pomidory dbam, bo to warzywo - wizytówka Nokłów. Warzywniak po ostatnich deszczach zarasta, i jest potrzebna pomoc "plewiaczek". Dziękuję za rozpoznanie posłonek, podpisałem sobie zdjęcie z tymi kwiatami. Co to za handel , bez targowania, dobry grosik, dobre dwa.
IDO- dziękuję za odwiedziny, nasz warzywnik jest większy , niż niejedna działka pracownicza, małym "pypciem ", też trzeba się chwalić, tym bardziej że jest na nim Twoja praca. Nie zapominaj, że my z żoną na działce pracujemy non stop, innych obowiązków nie mamy.
Pomidory rosną , bo im jesienią przygotowałem do ziemi porządny pokarm z kompostownika, żadnych "wspomagaczy" , jak zalecają poniektórzy moim pomidorom nie potrzeba, chorób też w nich nie widać, bo też i ich nie szukam a szklarnia , w której rosną pomidory dzień i noc jest porządnie wietrzona.
Odnośnie tego "fachowca" radzę Ci go zmienić , jest początek czerwca, papryka rośnie do końca września, ludzie dopiero sadzą sadzonki i im urosną taka...... papryka. Tobie też doradzam , pozwól papryce normalnie rosnąć, jak ma mało pożywienia w ziemi , to podlej ją gnojówką co 10-14 dni i będzie rosła.
Jaka urośnie, nieważne, ważne jest kolejne doświadczenie ,to będzie Twoja papryka, i w przyszłym roku będziesz miała więcej doświadczenia.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, w I części pokazałem moje drzewa,iglaki i krzewy, w sumie ponad 450 gatunków i odmian, z pewnością coś znajdziesz dla Twojego ogrodu.
Uważam że Twoje pomysły, a wiem że je masz , są najlepsze, inni mogą Ci tylko coś sugerować, ale to do Ciebie należy decyzja jaki bedzie Twój ogród. Pamiętaj że ogród buduje się całe życie. Jeżeli w pewnym momencie dojdziesz do wniosku że stworzyłaś ogród, to zaraz następnego dnia zaczniesz jego przebudowę. W ogrodzie , najbardziej doskonałym, właściciel ciągle coś zmienia, modernizuje, bo musi coś robić,bezczynność "zabija" .
Kilka czerwcowych zdjęć ogrodu.
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
MARYLO, MAGDOMISIU- dziękuję za odwiedziny, bezbłędnie rozpoznałyście ten piękny kwiatek, oznacza on że już niedługo będziemy jedli swoje kartofelki.
RENATKO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
Dzisiaj najlepszym ( i najcieplejszym) miejscem na działce była szklarnia z pomidorami i papryką. Większość dnia spędziłem w szklarni pracując przy pomidorach, na zewnątrz było zimno, wietrznie i od czasu ,do czasu lało.
Oto nasze pomidorki:
[/URL]
RENATKO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
Dzisiaj najlepszym ( i najcieplejszym) miejscem na działce była szklarnia z pomidorami i papryką. Większość dnia spędziłem w szklarni pracując przy pomidorach, na zewnątrz było zimno, wietrznie i od czasu ,do czasu lało.
Oto nasze pomidorki:
[/URL]