Moje zielone cztery kąty cz.2

bogusia177 · Post » 13 wrz 2009, o 20:42

Gosiu widzę ,że spotkanie się udało :P
Ależ Ty masz lawendy ,toż zapach przyjemny dla nosa chyba cały rok :P

100krotka · Post » 13 wrz 2009, o 20:43

Ten "tułacz pstry" to może polska nazwa houtuni?

gohna · Post » 13 wrz 2009, o 21:18

Małgoś, jeśli pozwolisz, to już się piszę na przyszły rok na tę dąbrówkę

a masz odmianę atropurpurea? jeśli nie, to już ją masz

bo o buraczkach pamiętam

Nie wiem jak Wy ale nie mogę się skupić

jednym okiem rzucam telewizor, drugim na laptopa, denerwuję się tym meczem

ech i znów punkt zdobyli Francuzi

EwkaEs · Post » 13 wrz 2009, o 21:24

100krotka pisze:Ten "tułacz pstry" to może polska nazwa houtuni?

naturalnie!

gorzata76 · Post » 13 wrz 2009, o 21:32

Gohna... jak się rozrośnie, będziesz pierwsza

a Atropurpurea już u mnie siedzi pod wiśnią... okazało się, że przywędrowała z liliowcami od sąsiadki

Telewizji unikam jak ognia... wyjątek czynię jedynie dla Dr. House'a

Ewa... ja się właśnie martwię, bo cienia u mnie jak na lekarstwo

nie tak jak w Podwórkowym...

JAKUCH · Post » 13 wrz 2009, o 23:23

Ale w sumie POLSKA ma MISTRZA EUROPY -HURA HURA HURA

g.kiecko · Post » 13 wrz 2009, o 23:28

Nie zajrzałam raptem jeden dzień do Twojego ogródka a tu już trzy strony przeleciało...

Tak sobie myślę... jak się już obrobiłaś ze swoją robotą cebulkową to może wpadniesz do mnie ze swoimi pomocnikami?
Wy obrobilibyście się w try miga i jeszcze pewnie by został czas na umycie okien!!!

Kto uczył dziecię fotografii? Czy to może wrodzony talent po mamusi?

iwa27 · Post » 14 wrz 2009, o 07:55

Wpadam tylko na chwilę, żeby złożyć spóźnione ale szczere życzenia dla Jakuba - samych słonecznych dni w jego młodziutkim życiu

Obrazek

Wpadnę jeszcze dziś jak sie odrobie

dominikams · Post » 14 wrz 2009, o 08:55

O rany, aleś Gośka zaszalała z tym cebulami

A ja kurcze mam tylipany do posadzenia i boję się, że wygryzą je norniki

Podobno od góry włażą, jeśli użyte są koszyczki czy doniczki

No ale cóż, trzeba zaryzykować

100krotka · Post » 14 wrz 2009, o 09:10

Ewa Janina Sadowska pisze:
100krotka pisze:Ten "tułacz pstry" to może polska nazwa houtuni?
naturalnie!

Bardzo ładna nazwa, nie znałam jej - od teraz będę uzywać

gorzata76 · Post » 14 wrz 2009, o 09:16

Gosiu... o nie! Okien myć nie cierpię... a mam mieszkanie w starej kamienicy z oknami skrzynkowymi i częściowo wieloszybkowymi... bleee

Iwa - dzięki... dziś z cukierkami idzie do szkoły... przynajmniej solenizanta nikt nie odpytuje

Domiś - no... na szczęście krety ryją od dołu

w razie czego znajdę koszyczek na szczycie kopca

Wczoraj pochwaliłam kreta, że na sąsiadowe nieużytki się przeniósł... po czym znalazłam dwa świeże kopczyki tam, gdzie ich jeszcze nie było

100krotko - nazwa "tułacz" też mi przypadła do gustu

gorzata76 · Post » 14 wrz 2009, o 20:33

Dziś udało mi się na chwilkę wyskoczyć do ogródka... tak szybko zapada zmrok

Stąd nienajlepsza jakość zdjęć

ale są...

Zakwitła moja pierwsza w życiu kanna

wiem, to nic takiego, ale cieszę się jak dziecko, więc pozwólcie, że poświęcę jej małą sesję zdjęciową

I jeszcze upychanie aksamitek

Wierzba... tfu, tfu, po strzyżeniu daje sobie radę

Rozrastający się cienisty zakątek... tylko cień się nie rozrasta

Różane krzaczki z targów

I zakupy pierwszej potrzeby

z Biedronki

100krotka · Post » 14 wrz 2009, o 20:37

No to teraz Ty mi powiedz, po ile szachownice w Biedronce

bo do Auchan w tym miesiacu pewnie nie dotrę ;-)

Tułacz fajna nazwa, a jeszcze do tego pstry

Czerwone kanny z żółtym fajnie się prezentują, nie? Wiesz, u mnie kwitną już dość długo, bo skorzystałam ze światłej rady znajomego mojej teściowej - podpędzałam je od marca, wiesz, że im wystarczy trochę ziemi nasypanej do reklamówki, no i światło oczywiście, i w takim byle czym startują? Oczywiście po posadzeniu trzeba je nawieźć.

Zdjęcia piękne, bardzo mi się podoba ten cienisty zakątek, i po raz kolejny zastanawiam się, jakby tu te Twoje zakola zmałpować ;-)