Moja familokowa oaza spokoju cz.2

[Cynthia]

A wiecie ,że u mnie jakoś ich mniej ....zżarły hostę,pół borówki,ponadgryzały inne roślinki i.....ich niema
To znaczy są ale w ilościach nie budzących grozy

[JAKUCH]

BASIU ale szkód narobiły dosyć trochę no i dobrze ,że się wyniosły . Chyba jednak zastosuję coś ostrzejszego na nie . Dzięki za odwiedzinki BASIU . Teraz się troszkę przejaśniło ,ale jest taka duchota ,a to nic dobrego nie wróży .

[Cynthia]

U mnie dziś ciepło i słonecznie ale też jakaś duchota wisi w powietrzu ....pewnie wieczorkiem popada....

[JAKUCH]

BASIU znowu zaczyna się bum,bum czyli nadchodzi ulewa . I jak tu żyć

[Olusia]

Jadziu przegnaj te chmurki do Kościana,moje doniczkowe musiałabym już podlewać
Wodę mam zamkniętą bo z rury cieknie a mój M ma dwie lewe do takich robót .
Szuka teraz majstra Jak słońce zaświeci to po prostu parzy.W cieniu 25 stopni.
Ale bardzo silnie wieje.

[JAKUCH]

OLU z największą ochotą przegonię do Ciebie te chmury . Już grzmi i znowu leje jak z cebra . Jak rano wstaniesz to poślij to słoneczko do nas na Śląsk . Chociaż w Krakowie taka sama pogoda jak pisze EWA-JANINA . Nic tylko usiąść i płakać . Dobrze ,że chociaż IDA ma ładną pogodę .

[grazynarosa22]

Tak podejrzewałam-że fasola
mam w wodzie kilka szczepków koleusów...jak chcesz-to mogą być Twoje

[JAKUCH]

GRAŻYNKO bardzo dziękuję ale do tej chodowli się nie nadaję . Wszystkie inne kwiatki mnie słuchają ,ale paproć i koleusy to raczej nie chcą ze mną współpracować . W ogródku umi em wychodować szczepki ,ale tego nie . Może te mury im nie odpowiadają ,gdyż u synowej też nie chcą rosnąć . Jest dużo kwiatów ,które się tu nie trzymają . Dzięki za sadzonki ,ale wolę je oglądać u Ciebie . Niech zdrowo rosną . Dzięki za odwiedziny . Właśnie przeszła burza jeszcze jej salwy słychać w oddali .

[Cynthia]

Jadziu a u mnie zbierają się w szybkim tempie czarne chmury.....zaraz będzie burza

[JAKUCH]

BASIU może ona teraz pędzi do Ciebie ,ale ja ją wysłałam do OLI do Kościana ,a nie do Ciebie . Przecież u Ciebie jest już dosyć mokro . Więc przepędż je dalej . Żeby to tak można zrobic .

[Cynthia]

Jadziu ,melduję ,że burza uciekła ....nawet nie pokropiło....

[JAKUCH]

No to super na pewno poleciała do OLI. Jak by to było fajnie spełniać życzenia

[tara]

u mnie zerwał się wiatr, czarno na niebie już kropi burza wisi w powietrzu a miało być tak fajnie,
Dziś mój M skopał miejsce gdzie rosły ogórki, tylko cholerka ich nie widać ślimaczyska zaopiekowały się nasionkami, posiałam jeszcze raz trudno
świeży ogórek z działki z miodem będzie w sferze marzeń.
Jakoś w tym roku nie widać ślimaków ale one siedzą w ziemi ale za tgo widać ich potajemne odwiedziny.
Jadziu, ślimaki to "sinie" nie sieją, nie pielą a wyżerają wszystko w ogrodku na "krzywy ryj"