Na wsi u maakity cz.2

Miiriam · Post » 20 cze 2009, o 22:47

Masz żywopłot z berberysów !!!!!!!!!!!!! .. no to juz koniecznie MUSZĘ to zobaczyć

maakita · Post » 21 cze 2009, o 14:55

Jolu fajnie byłoby mieszkać bliżej, poukładałabyś mi kamienie, pożyczyła męża

Bernadetko, mam posadzone berberysy, na razie ciężko nazwać to żywopłotem, przyjedziesz, zobaczysz.

A u mnie pada i pada, rozwijające się pąki róż prędzej zgniją niż zakwitną

. Boguś chyba sprawiła mi psikusa i zamiast New dawna sprzedał mi jakąś żółtą obłędnie pachnącą róże, jeszcze nie jestem pewna na 100%, bo kupiłam dwie pnące: New dawna i Golden i możliwe, że zamieniła miejsca (żółtą posadziłam tam gdzie chciałam New dawna), zobaczymy jak się druga rozwinie.

mme33 · Post » 21 cze 2009, o 22:27

Maakita morwa za 7zł???Rewelka

Jakoś jej nie zauważyłam , bo pewnie już rosłaby u mnie...

Perukowiec piękny i reszta zakupów również.
Pozdrawiam

Miiriam · Post » 22 cze 2009, o 00:48

Madziu - a gdzie te morwy za 7 zł.. juz tam jadę

Czy kupowałaś coś w tym ogrodniku w Dobczycach koło "Jana".. bo jakoś ciągnie mnie tam

maakita · Post » 22 cze 2009, o 07:59

maakita pisze: Jadziu a jaką dużą macie tą morwę? Ja kupiłam z myślą o utrzymaniu jej w formie krzaczastej pani sprzedająca powiedziała, że nie ma z tym problemu i będzie pięknie owocować. Moim marzeniem też była i udało mi się ją upolować, w szkółce niedaleko mnie - kosztowała 7zł , teraz czeka na wsadzenie na nowej rabatce (rabatce, której jeszcze nie ma ) Mam nadzieje, że będzie ładnie owocować, bo słyszałam, że czasami potrzebuje towarzystwa do ładnego owocowania.

Przepraszam źle się wyraziłam, druga część wypowiedzi dotyczyła pięknotki, powinnam była napisać

Moim marzeniem też była pięknotka i udało mi się ją upolować, w szkółce niedaleko mnie - kosztowała 7zł , teraz czeka na wsadzenie na nowej rabatce (rabatce, której jeszcze nie ma ) Mam nadzieje, że będzie ładnie owocować, bo słyszałam, że czasami potrzebuje towarzystwa do ładnego owocowania.

Morwa kosztowała coś około 10zł też niezła cena

Madziu to były morwy czarne i stały tam z tyłu szkółki w drzewkach owocowych (tak jakby przy wejściu przejść prosto i iść do samego końca) - kilka ich tam było. Całkiem możliwe, że je po sezonowo przecenili.
Brnadetko ja też nie mogę się doczekać aż tam pojadę, szczególnie, że zajechałam, a tam wszystkie moje chciejstwa były

, no może z wyjątkiem weigeli "Eva Radke", ale było mnóstwo innych odmian.
W ogrodniczym obok Jana dawno nie była (tzn ze dwa tygodnie), generalnie oni mają bardzo mały wybór krzewów liściastych, są nastawieni głównie na iglaki (a tych za bardzo nie oglądam).
Byłam jeszcze w Pawlikowicach w tym ogrodniczym przy drodze, wybór całkiem, całkiem tylko odmiany często nie poopisywane

, kupujesz i tak naprawdę nie wiesz co.

tu.ja · Post » 22 cze 2009, o 08:03

Dzięki Magdo! Też muszę pomyśleć o kupnie krzewów. Na targach same byliny kupiłam - byłam pociągiem...

Ave · Post » 22 cze 2009, o 13:52

a ja bym chciała zobaczyć ten żywopłot z berberysów - tutaj - bo w realu nie mam mozliwości

nawet jak są to tylko " posadzone krzaczki"

maakita · Post » 22 cze 2009, o 21:18

Izo ja ostatnio nakupiłam tych krzewów a potem nie mogłam ich zmieścić do samochodu (dzieci, bagaże, zakupy na miesiąc i 4 dość spore krzaki, mąż twierdził, że się nie zmieści - zmieściło się

.
Ewusiu spójrz - nic ciekawego

Żywopłot ma być po prawej (taki króciutki) i lewej (dłuższy) stronie pergoli, ma za zadanie "zakrywać" gospodarczy kącik, który mam przyjemność oglądać jak wychodzę z domu

tu.ja · Post » 22 cze 2009, o 22:27

Żywopłot będzie piękny - tylko trzeba trochę poczekać...
Mi ostatnio też chodzi po głowie podobny pomysł. Taki mały berberysowy żywopłot oddzielający sad.

Ave · Post » 22 cze 2009, o 22:34

Madziu, a co ile cm sadziłaś roślinki (berberysy) ? ja zaczęłam robić żywopłot z tawuły Billarda, ale na razie kupiłam 10 krzaczków...

maakita · Post » 22 cze 2009, o 22:44

Izo bardzo chciałam zrobić z żywopłot z cisa, ale fundusze... Berberysy kupiła u bogusia razem z różami - piękne sadzonki.

Ewusiu sadziłam tak na oko myślę, że około 20cm, kupiłam 10 albo 15 krzaczków (chyba 10 i dostałam dwa gratisy). Nie orientujesz się kiedy powinnam przyciąć ten żywopłot po raz pierwszy?

bishop · Post » 22 cze 2009, o 22:48

Na rozrośnięcie się cisa bardzo długo czekałabyś...
A jeśli chodzi o przycięcie - to chyba pierwszy raz zaraz po posadzeniu. Żeby się krzewił.

Miiriam · Post » 22 cze 2009, o 22:53

Madziu - jutro mam ostatnie konferencje .. i potem już możemy jechać .. Tylko kiedy ?