Krzaczki Kani
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Ojej, ilu miłych gości u mnie
Amba, jest dokładnie tak, jak mówisz (piszesz ) - z niskopiennością trzeba się u nas pogodzić.
Kasiu, widziałam Twojego Westerlanda i wg mnie nie wygląda ładnie. Ja też lubię tę różę...ten zapach...
Aniu, Kika , dzięki za wsparcie w różanym mozole Muszę mocno pracować wyobraźnią, żeby zobaczyć w tych mizerotkach dorodne krzaczory, którymi już wkrótce oczywiście się staną .
Zauważyłam, że czasem kwiatom trzeba pogrozić siekierką albo sekatorem. Mam dwie takie niewdzięczne róże, które słabiutko rosną mimo moich starań. Paul's Scarlet Climber - zasiedziały już na działce, dorosły a taki kapryśny, że kwitł tylko raz. Tylko jednego roku pokazał mi kwiaty, bo kwitnie na pędach zeszłorocznych a zawsze oczywiście mi przemarzał. W tym roku maja cierpliwość się skończyła i obiecałam mu, że jak nie zakwitnie, to go wykopię i...stał się cud , widzę, że ma pąki, chociaż znowu zmarzł do kopca...
Tak wyglądała ta róża dwa lata temu, kiedy zakwitła (przy okazji, obok widać, jak wygląda żywotnik oskubany w młodości przez sarnę - nigdy już nie odzyskał dawnego pokroju).
I druga róża (nie znam odmiany, bo dostałam ją od koleżanki koleżanki z ogródka), która ma już trzy lata i nie pokazała mi kwiatów nigdy. Pomyślałam, że to dziczka z podkładki a ona...w tym roku ma pączki .
Wczoraj po pracy przedzierałam się przez korki na drodze, żeby dotrzeć na działkę i podlać roślinki (u nas sucho bardzo). Warto było pojechać, bo zobaczyłam, że róże mają sporo pączków . Nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo było już późno i mój synuś spał w samochodzie - tak tylko szybciutko podlaliśmy, co trzeba i wróciliśmy do domu.
To jeszcze zdjęcia z poprzedniego weekendu.
The Fairy oczyszczona z kępki trawy (wczoraj widziałam, że ta trawa znów odrasta )
Raubritter ma pączki
Graham Thomas - młodziutki, sadzony jesienią. Rośnie po północnej stronie a od zachodu zacieniają go brzozy. Widzę, że dość ładnie rośnie ale miejsce ma ciemne i nie wiem, jak będzie z kwitnieniem.
A to są brzozy, które dają cień. Takie były dwa lata temu ale teraz już za bardzo się rozrosły - trzeba będzie je przyciąć i przerzedzić gałęzie. Wolę świetlisty cień niż mroczny.
Towarzysze moich róż:
Takich chwastów mam u siebie sporo w iglakach, na brzegach rabatek...no i teraz jeden pojawił się na białej rabacie (przy Chopinach). Pasuje kolorem, więc został
Macierzanka cytrynowa (w tle widać liście irysków). Dostałam ją od sąsiadki. Nie znałam wcześniej tej roślinki - jak ona intensywnie pachnie cytryną!
Tawułki już niedługo będą kwitły. W przyszłym roku koniecznie muszę je odmłodzić.
W ubiegłym roku były ładne - mam nadzieję, że tego lata też tak będzie.
Amba, jest dokładnie tak, jak mówisz (piszesz ) - z niskopiennością trzeba się u nas pogodzić.
Kasiu, widziałam Twojego Westerlanda i wg mnie nie wygląda ładnie. Ja też lubię tę różę...ten zapach...
Aniu, Kika , dzięki za wsparcie w różanym mozole Muszę mocno pracować wyobraźnią, żeby zobaczyć w tych mizerotkach dorodne krzaczory, którymi już wkrótce oczywiście się staną .
Zauważyłam, że czasem kwiatom trzeba pogrozić siekierką albo sekatorem. Mam dwie takie niewdzięczne róże, które słabiutko rosną mimo moich starań. Paul's Scarlet Climber - zasiedziały już na działce, dorosły a taki kapryśny, że kwitł tylko raz. Tylko jednego roku pokazał mi kwiaty, bo kwitnie na pędach zeszłorocznych a zawsze oczywiście mi przemarzał. W tym roku maja cierpliwość się skończyła i obiecałam mu, że jak nie zakwitnie, to go wykopię i...stał się cud , widzę, że ma pąki, chociaż znowu zmarzł do kopca...
Tak wyglądała ta róża dwa lata temu, kiedy zakwitła (przy okazji, obok widać, jak wygląda żywotnik oskubany w młodości przez sarnę - nigdy już nie odzyskał dawnego pokroju).
I druga róża (nie znam odmiany, bo dostałam ją od koleżanki koleżanki z ogródka), która ma już trzy lata i nie pokazała mi kwiatów nigdy. Pomyślałam, że to dziczka z podkładki a ona...w tym roku ma pączki .
Wczoraj po pracy przedzierałam się przez korki na drodze, żeby dotrzeć na działkę i podlać roślinki (u nas sucho bardzo). Warto było pojechać, bo zobaczyłam, że róże mają sporo pączków . Nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo było już późno i mój synuś spał w samochodzie - tak tylko szybciutko podlaliśmy, co trzeba i wróciliśmy do domu.
To jeszcze zdjęcia z poprzedniego weekendu.
The Fairy oczyszczona z kępki trawy (wczoraj widziałam, że ta trawa znów odrasta )
Raubritter ma pączki
Graham Thomas - młodziutki, sadzony jesienią. Rośnie po północnej stronie a od zachodu zacieniają go brzozy. Widzę, że dość ładnie rośnie ale miejsce ma ciemne i nie wiem, jak będzie z kwitnieniem.
A to są brzozy, które dają cień. Takie były dwa lata temu ale teraz już za bardzo się rozrosły - trzeba będzie je przyciąć i przerzedzić gałęzie. Wolę świetlisty cień niż mroczny.
Towarzysze moich róż:
Takich chwastów mam u siebie sporo w iglakach, na brzegach rabatek...no i teraz jeden pojawił się na białej rabacie (przy Chopinach). Pasuje kolorem, więc został
Macierzanka cytrynowa (w tle widać liście irysków). Dostałam ją od sąsiadki. Nie znałam wcześniej tej roślinki - jak ona intensywnie pachnie cytryną!
Tawułki już niedługo będą kwitły. W przyszłym roku koniecznie muszę je odmłodzić.
W ubiegłym roku były ładne - mam nadzieję, że tego lata też tak będzie.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Hmmm... widzę, że na mojej działce niektóre rośliny się poprzewracały , a nawet nie wieje u nas tak bardzo...jutro się tym zajmę.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Krzaczki Kani
Witaj Kaniu:)
Mam nadzieję,że zobaczę u Ciebie pięknego Grahama Thomasa,który u mnie przemarzł niestety
Mam nadzieję,że zobaczę u Ciebie pięknego Grahama Thomasa,który u mnie przemarzł niestety
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Krzaczki Kani
Kaniu, tą trawą w The Fairy nie przejmuj się. Po prostu następnej wiosny, przed wypuszczeniem liści przez różę, wykop ją całą, oczyść z trawska i posadź ponownie w odchwaszczoną ziemię z nową porcyjką obornika na dnie dołka, lekko przysypanego warstwą ziemi (korzenie róży nie mogą bezpośrednio stykać się z tym nawozem). Potem już pilnuj, żeby trawa "nie wdała" się ponownie i już.
A Paul'owi też rozłóż trochę obornika (najlepiej przekompostowanego lub takiego gotowego ze sklepu ogrodniczego) wokół. Na pewno się wzmocni i będzie kwitł rokrocznie po takim zabiegu .
A Paul'owi też rozłóż trochę obornika (najlepiej przekompostowanego lub takiego gotowego ze sklepu ogrodniczego) wokół. Na pewno się wzmocni i będzie kwitł rokrocznie po takim zabiegu .
- Esterka
- 100p
- Posty: 120
- Od: 12 maja 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Krzaczki Kani
Kaniu nie wiem jak ja to zrobiłam, że dopiero teraz odwiedzam Twój wątek róże przecudne, ja co prawda nie planowałam w swoim ogrodzie róż, wiem... wiem... cóż to za pomysł ogród bez róż.... ale pod wpływem oglądania takich okazów jak u Ciebie, coraz bardziej mięknę.... właściwie to już się nawet zastanawiam gdzie zrobić różany zakątek...
Pozdrawiam serdecznie Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Annes, masz taką wielką kolekcję ślicznych róż, że z pewnością pocieszą Cię po Grahamku Ale mimo wszystko szkoda Twojego Grahama, bo to ładna róża. A czy miałaś ją pod kopczykiem? Ja moje róże kopcowałam w tym roku wszystkie ale przemarzło wszystko, co wystawało ponad. Czasami przemknie mi myśl, że dobrze by było, gdyby w handlu pojawiły się...bunkry zimowe dla róż
Rozeto, o Paulka tak właśnie dbałam - oborniczek, gnojóweczka itp. a ten uparciuch nic. Myślę, że osłabiają go nornice, które u mnie tworzą istne podziemne miasto. W przyszłym roku na wiosnę zrobię z trawą w The Fairy dokładnie tak, jak mi radzisz.
Esterko, widząc Twój rozmach na działce myślę, że będziesz miała gdzieś tak milion pięćset sto dziewięćset różnych odmian róż i będę przychodzić do Ciebie powzdychać. Mam wrażenie, że u Ciebie wszystko ma rozmiar XXXL więc róże pewnie też będą wielkowymiarowe .
Rozeto, o Paulka tak właśnie dbałam - oborniczek, gnojóweczka itp. a ten uparciuch nic. Myślę, że osłabiają go nornice, które u mnie tworzą istne podziemne miasto. W przyszłym roku na wiosnę zrobię z trawą w The Fairy dokładnie tak, jak mi radzisz.
Esterko, widząc Twój rozmach na działce myślę, że będziesz miała gdzieś tak milion pięćset sto dziewięćset różnych odmian róż i będę przychodzić do Ciebie powzdychać. Mam wrażenie, że u Ciebie wszystko ma rozmiar XXXL więc róże pewnie też będą wielkowymiarowe .
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Krzaczki Kani
Kaniu, poczytaj tu na forum o nornicach. Może znajdzie się jakiś skuteczny sposób na przegonienie tych paskud... .
- Esterka
- 100p
- Posty: 120
- Od: 12 maja 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Krzaczki Kani
Kaniu ten rozmiar u mnie to plus i minus, bo urobieni jesteśmy po pachy, a ogrodu jak nie było tak nie ma.... Mój M już prawie mnie namówił na zakup pierwszej róży w zeszłym roku, jak kupowaliśmy prezent dla teścia, który też jest zapalonym działkowiczem... Wybraliśmy Eden, zakochałam się w niej bez pamięci i swój różany ogród zacznę komponować od niej...
Pozdrawiam serdecznie Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Krzaczki Kani
Kaniu, przepiękne Twoje różyczki. Ogólnie cały ogródek robi super wrażenie Macierzanka cytrynowa faktycznie pięknie pachnie, też ja niedawno dostałam od sąsiadki Tawułki lada chwila zakwitną, wraz z dereniem tworzą śliczna kompozycję
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Krzaczki Kani
Esterko, zmień zdanie ! Róże są przepiękne i jak dla mnie bezproblemowe
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Esterko, bo Ty nie masz ogrodu - Ty masz istny park! W kwestii róż posłuchaj mężusia i MałejMi Ja też trzyma kciuki za Twoje róże. Ale pamiętaj, że jak już kupisz pierwszą, to nie będziesz wiedziała nawet kiedy zaatakuje Cię postępująca choroba różyczka
Nutko, komplement od Ciebie to jest coś - Twój ogród jest taki wypielęgnowany!
Rozeto, teoretycznie wiem wszystko o sposobach na nornice ale u mnie to jest jak walka z wiatrakami. Wyobraź sobie szczere pole, łąki dookoła i mój kawałeczek ziemi po środku tego wszystkiego - chyba nie mam szans . Tak wygląda moja działka z daleka.
Niestety, w ten weekend nie mogłam pojechać na działkę, ponieważ miałam pracowity weekend - zajmowałam się...wykonywaniem takich róż więc z powodu braku innych zdjęć zamieszczam takie, jakie mam. Jeżeli ktoś rozpozna odmianę, to proszę mi dać znać .
Nutko, komplement od Ciebie to jest coś - Twój ogród jest taki wypielęgnowany!
Rozeto, teoretycznie wiem wszystko o sposobach na nornice ale u mnie to jest jak walka z wiatrakami. Wyobraź sobie szczere pole, łąki dookoła i mój kawałeczek ziemi po środku tego wszystkiego - chyba nie mam szans . Tak wygląda moja działka z daleka.
Niestety, w ten weekend nie mogłam pojechać na działkę, ponieważ miałam pracowity weekend - zajmowałam się...wykonywaniem takich róż więc z powodu braku innych zdjęć zamieszczam takie, jakie mam. Jeżeli ktoś rozpozna odmianę, to proszę mi dać znać .
Re: Krzaczki Kani
Kaniu - ależ Ty jesteś zdolna niesamowite te róże
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Krzaczki Kani
Jakie cuda zrobiłaś
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!