Ogród (z) PESTKI@
Re: Ogród (z) PESTKI@
u mnie przez cały sezon kwitną stokrotki wiśniowe.Porosły wielkie kępy i miałam naturalną ozdobę na święta Grypsko mnie dopadło Córka leży,więc i ja załapałam.Chyba jestem osłabiona,bo już zapalenie krtani z innymi dolegliwościami miałam przed świetami.Ta pogoda nas wykończy.Położyłam sie na chwile do córci,synex grał na kompie i dobijała się kobieta na rozmowę kwalifikacyjna do pracy w Niemczech,zerwałam sie z ,,wyra,,jak się zobaczyłam w kamerce NIC TYLKO POZAMIATANE NA WEJŚCIU Rozczochrana,rozmazana,nos czerwony od kataru jak od zakąsek;nie wiem....jakoś przebrnęłam.Ma zadzwonić jeszcze raz...Jak sie nie odezwie to się nie będę dziwić
Re: Ogród (z) PESTKI@
Jeju, co z tymi chorobami się dzieje??......ja już wolę mróz i być zdrowa, bo mam serdecznie dość gardło nie przechodzi, ale przeszło i to szybko na córcię, która wzięła mój antybiotyk już, bo ledwo wlecze nogami, a my obie do pracy jutro..........no masakra jakaś ciekawe czy mężuś też się zarazi?? oby nie, bo kto będzie koło nas chodził??
...a teraz jak jesteś chora, to i tak byś nie pojechała do czystolandii, bo nie była byś w stanie wykonywać swoich obowiązków, poczekaj, wylecz się i jak już będziesz silna, to w tedy możesz jechać jestem z Tobą cały czas i będę śledzić teraz Twoje zmagania z czyścioszkami ...ja już mam to za sobą he he........dasz radę, wiem
...a teraz jak jesteś chora, to i tak byś nie pojechała do czystolandii, bo nie była byś w stanie wykonywać swoich obowiązków, poczekaj, wylecz się i jak już będziesz silna, to w tedy możesz jechać jestem z Tobą cały czas i będę śledzić teraz Twoje zmagania z czyścioszkami ...ja już mam to za sobą he he........dasz radę, wiem
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogród (z) PESTKI@
Powiedzcie mi dziewczyny, dlaczego biszkopt trzeba opuścić na podłogę
Od rana o tym myślę i nie wiem czemu to ma służyć! Powiedzcie mi, proszę
Od rana o tym myślę i nie wiem czemu to ma służyć! Powiedzcie mi, proszę
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Ogród (z) PESTKI@
Dokładnie Ci nie powiem,bo sama nie wiem.Mogę się tylko domyśleć ,że chodzi o odpowietrzenie ,a raczej odgazowanie ciasta.Zawsze jest tak ,że ciasto rośnie na środku bardziej niż po bokach (fizyka jakaśtam )Zupa też nie gotuje się bardzie po bokach ,tylko na środku gara.Kiedy rzucisz o podłogę ciachem to pękają bąbelki powietrza jednocześnie.Kiedy czekasz aby ciasto ostygło w piekarniku nie ruszając go bąbelki pękają z różną częstotliwością i na środku zapada się bardziej ,bo jest ich więcej w tym miejscu.Dodatkowe znaczenie ma nie smarowanie boków tortownicy.Ciasto się nie odkleja.
Taka jestem mądra ooo.... Oczywiście nikt z moja teorią spiskową zgadzać się nie musi
Taka jestem mądra ooo.... Oczywiście nikt z moja teorią spiskową zgadzać się nie musi