Ogródek KaRo cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
LilaRose
200p
200p
Posty: 385
Od: 22 paź 2009, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witam serdecznie Ciebie KaRo i, za Twoim pośrednictwem, wszystkich miłych forumowiczów! ;:7 Twoja passiflora "wygoniła" mnie zza płotu(no nie wytrzymałam...), i jako kolejny podglądacz dołączam do Forum.
Passiflorę, identyczną jak Twoja(i również w donicy) posiadam już od kilku ładnych lat i zawsze zimuję ją w ten sam sposób:gdy "idą" przymrozki przenoszę do zimnej szklarni, oczywiście podlewam. W szklarni jest tak długo aż ewidentnie "robi się żle", spada temperatura a przymrozki mogą zagościć na dłużej(czyli- zaraz będzie zima). Wtedy, tak jak stoi, z podporami ląduje w piwnicy, na parapecie okiennym. Jeżeli nie mieści się, wyjmuję ostrożnie podporę i z całym zielonym dobrodziejstwem składam lub podpieram obok. Nic nie przycinam i nie obcinam. Stopniowo roślina żółknie, gubi wszystkie liście i kończy jako plątanina godnych pożałowania, zasychających badylków. Ale nic to. Podlewam ją bardzo ostrożnie- jedynie dla podtrzymania życia :D i sprzątam wszystko czym naśmieciła(szczególnie z doniczki). W czasie zimy potrafi czasem wypuścić wybujałe pędy, straszyć kwitnieniem, ale wszystko to ignorujemy. W okolicach marca- kwietnia, gdy dla odmiany "idzie" na wiosnę obcinam wszystkie pędy na wysokości około dziesięciu centymetrów. Jeżeli zachodzi potrzeba przesadzam w uniwersalną ziemie ogrodniczą lub wymieniam górną warstwę. Jeszcze nie nawożę. Jeżeli temperatura pozwala wynoszę do szklarni, w czasie przymrozków okrywam papierem. Na dwór, lub... hmmm...na pole... (ze szczególnymi pozdrowieniami dla krakowian :D ) wynoszę w wybitnie wiosenne dni a na noc chowam do szklarni(zimnej). Na stałe pozostawiam ją na dworze po Zimnych Ogrodnikach, lub wcześniej gdy łaskawie zimni okazują się ciepłymi. Nawożę.
W ten sposób, jak już wspomniałam zimuję ją od lat. Kwitnie co roku, co roku odrasta na trzy, cztery metry. Nie próbowałam wkopywać jej do gruntu lub zimować w nim.
I, w ten długi sposób, to chyba wszystko... :D Zimowanie passiflory przyprawiło mnie o palpitacje serca tylko w pierwszym roku uprawy. Póżniej stwierdziłam, że to dość wytrzymała, mało(!) wymagająca roślina. Życzę powodzenia i podobnych do moich odczuć.
Awatar użytkownika
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

A to ci historia! Zanosi się na przystosowanie Męczennicy do naszych, trudnych warunków.
Gratuluję determinacji, szkoda, że nie możemy zobaczyć jej kwitnącej :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

KaRo pisze:Anetko :oops: bardzo Ci dziękuję za uznanie. To bardzo miłe czytać takie opinie.
Wszystko jest dziełem przypadku.
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam . ;:3
Ale na taką opinie sporo się napracowałaś- więc tym bardziej zasłużona :D Poza tym, tak myślę, że fakt, iż ktoś docenia pracę, mobilizuje jeszcze bardziej (mnie na pewno :roll: )
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Krysiu-co do zabezpieczania donic na tarasie....ja gdzieś teraz widziałam tak obstawioną donicę styropianem i pod spodem też a całość była owinięta taką folią jak mają w sklepach budowlanych....i na wierzch sciułka albo coś innego :wink:
Też mam kilka donic....i się głowię jak to zrobić :? a czy iglaki w donicy też owijać? ....chyba tak :?
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Moje iglaki stoją w donicach na tarasie tylko na 15-cm podkładce ze styropianu, nic poza tym. Przestawiam je jeszcze w bardziej zaciszne miejsce. Tak zimowałam Cyprysika tępołuskowego nana-gracils (? nie wiem czy dobrze zapisałam nazwę); w tym roku kolekcja się rozrosła, cyprysik po 3 latach poszedł do gruntu; mam też inne- drewniane donce z liatrią- one ani nie są okrywane, ani przestawiane- wtykam tylko igliwie, aby łyso nie było przez zimę. efekt- ponad 20 kłosów w każdej donicy :D
Awatar użytkownika
lila31
Moderator Forum.
Moderator Forum.
Posty: 2643
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Krysiu zacznę od zimy. :evil:
Świetne zdjęcie Ci wyszło, ale rośliny chyba mniej się z takiej "dekoracji" ucieszyły. Mam nadzieję, że jeszcze doczekamy się w tym roku "babiego lata". U mnie jak do tej pory jeszcze nie było tej piękniejszej strony jesieni. :(
Poczytałam sobie dyskusję o passiflorze, ciekawa i zachęcająca, ale chyba jeszcze się nie skuszę. Nie zawsze dysponuję swoim czasem, chociaż zdjęcie jej kwiatu kusi, oj kusi, ale zamęczyć męczennicę byłoby barbarzyństwem.
Cieszę się oglądając zdjęcia Twojego hosto-przedszkola, następna hostomaniaczka.
Aaaa, pragnę zameldować, rekomendowane przez Ciebie zakupy, zrobiłam. Siedzą w doniczkach, czekają na wiosnę i miejsce.
O "czarnej" róży pisałam już kilkukrotnie, ale co mi tam, chwalenia nigdy dość. Jest piękna.
Awatar użytkownika
markussch01
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 7 lis 2007, o 22:40
Lokalizacja: Düsseldorf

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Krystyna, garstka nowych wiadomosci w temacie "Passiflora"

W ogrodach,najczesciej przycieta jest przed zima, nisko przy gruncie/zimne wiatry,jak wszystkim cieplolubnym najbardziej szkodza rosline.
Odbija,znowu na wysokosc 2-3 m.

Wielu forumowiczow, optuje za wersja skrocania o 1/3 na wiosne ,badz przed zima/wowczas najlepiej oslonic na taka wysokosc.
Troszke to nie doprecyzowane,ale jak wiemy, każdy ma swoje doswiadczenia.
Minus 15°C wytrzymuje dobrze okopczykowana.

Szkoda, ze nie widac na wszystkich forach,z jakich regionow/zone/ pochodza wypowiedzi.
W kazdym wypadku,sciolkowac minimum 5 cm(dobry jest material pochodzacy od rosliny) i oslaniac na zime-parawan.
Super role jak, zawsze spelniaja galazki iglakow/cyrkulacja powietrza + oslona/
Passilore,mozesz smialo podzielic/jest super rozrosnieta/ wiosna wysadzic ekspermentalnie do gruntu.

Pozdrawiam Markus
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Fajnie, że tu wpadłam. Dowiedzialam się jak przechowywać męczennicę. Dzięki i dobrej nocy ;:19
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21741
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

No pięknie....
LilaRose :D dziękuje bardzo za informacje na temat zimowania passiflory.
Twoje doświadczenia i zebrane przez Markusa wiadomości z niemieckich for
utwierdzają mnie tylko w przekonaniu o pozostawieniu jej na balkonie na zimę.
Dopiero jak nadejdą tęgie mrozy zabiorę ja do domu- prawdopodobnie na klatkę schodową.
Teraz póki co ,pobyt na zimnym i mokrym balkonie bardzo jej służy.
Wygląda pięknie mokra od rosy i do tego kwitnie .
Na dziś ma 2 kwiaty i masę pąków.

Obrazek

Mam ogromną nadzieję LilaRose,że zostaniesz z nami tu na forum,
że pochwalisz się swoimi roślinami - miło będzie z Tobą sie spotykać.
Zapraszamy ;:168

Grażynko nie owijaj donic z iglakami na tarasie.
Przesuń je jedynie w możliwie zaciszne miejsce i to wystarczy :D

Lilu miło,że znowu jesteś na forum ,
hosty moje maleńkie ale cały czas rosną nawet dziś jeszcze nie zżółkły w przeciwieństwie do tych starych i wielkich :D .

Anetko - pampasowa to wyzwanie :D
Ja już nie próbuję :roll: odechciało mi się...
moje nawet nie zakwitły, w żadnym roku uprawy a przetrzymanie przez zimę to kwestia nie tyle zimna co wilgoci.
To trawa pampasów- południowoamerykańskich stepów, więc tylko suche podłoże może dać szansę na jej przeżycie.
Tak więc powinna rosnąć w miejscu gdzie nie tworzą się zima zastoimy wody ,najlepiej na podwyższeniu...
Zabezpieczając ją zbuduj szałas z patyków (na wzór wigwamu )wkoło okręć włókniną lub matą słomianą
a na czubek przymocuj np. odwrócona miskę czy wiadro,co będzie stanowiło osłonę przed deszczami i śniegiem.
Takie zabezpieczenie obejrzyj w wątku u Markusa ,ostatnio zabezpieczał tak swojego bananowca.
Powodzenia życzę i na pozytywne wiadomości o pampasowej czekam do wiosny :D

Markus - zostawiam ja na balkonie i juz!
W osłoniętym rogu od zachodu i północy,w tym styropianie zasypię jeszcze trocinami i
będę mieć w pogotowiu włókninę a w najtęższe mrozy wciągnę do domu...
Te ceregiele odbędą się tylko w tym roku bo w następnym podzielę ją i
część wysadzoną bezpośrednio do gruntu zostawię bez najmniejszych oporów. :roll: :wink:
teraz ryzykuję ale będę mieć na nią " pozór" :;230
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21741
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Pora chyba na moje jesienne obrazy ogrodu.
Biedna paulowenia z pojedynczymi listkami :(
to raczej żałosny widok.
Obrazek

"Limeleight " kolorowa jak nigdy
Obrazek


Gosiu dla Ciebie "Erecta" jest już niesamowicie ciepła a jeszcze się zmieni :D
Obrazek

Klon palmowy ,zaczyna dopiero się rumienić
Obrazek

Hosty jak słoneczka napisała Basia :) to prawda "świecą" przyjaźnie i ciepło
Obrazek


Jest jesień a jakoby jej nie było :wink:
Obrazek
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Krysiu 'Erecta' bomba. Mój zielony i paskudny :(
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Piękne zdjęcia! Naprawdę jest co podziwiać. Gratuluję!!!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Jesień pojawiła sie w Twoim ogrodzie niemalże jako majestatyczna pani... Piękne fotki ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”