Secret garden wg Carterki
Ogródek młody, ale ładny, zadbany i z przyszłością. Witaj na forum.
Dlaczego jak napisałaś "nici" z pomysłu wzmocnienia skarpy murkiem?? Bo on, aż by się miejscami prosił, można by było dać tam podsypkę drenażową. i zabezpieczyć działkę przed zalewaniem tym bardziej, że i sąsiedzi chyba mają spadek na waszą stronę od tarasu (czy to tylko takie wrażenie na zdjęciu??). Samo obsadzenie skarpy nie jest takim problemem, bo na forum znajdziesz pomysły, jak to o czym pisze KaRo ryzyko zalewania i po zimie wygniwania roślin.
I nie przejmuj się szybkimi ogrodami sąsiadów, to tak jak z domem najpiękniej urządzone są te, do których sprzęty trafiają powoli latami.
Dlaczego jak napisałaś "nici" z pomysłu wzmocnienia skarpy murkiem?? Bo on, aż by się miejscami prosił, można by było dać tam podsypkę drenażową. i zabezpieczyć działkę przed zalewaniem tym bardziej, że i sąsiedzi chyba mają spadek na waszą stronę od tarasu (czy to tylko takie wrażenie na zdjęciu??). Samo obsadzenie skarpy nie jest takim problemem, bo na forum znajdziesz pomysły, jak to o czym pisze KaRo ryzyko zalewania i po zimie wygniwania roślin.
I nie przejmuj się szybkimi ogrodami sąsiadów, to tak jak z domem najpiękniej urządzone są te, do których sprzęty trafiają powoli latami.
Edyta
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
JolantaGraj, Żaża dziękuję
No ja ten murek to widziałam oczami wyobraźni , w niektóych miejscach zamiast kamienia roślinka wyrastająca z murku....ech. No nici z powodów finansowych....może za pare lat, ale do tego czasu coś musze zrobić.
Sąsiedzi maja rzeczywiście spadek w naszą stronę, ale jak już pisałam zrobili rowek wzdłuż i przy slinym deszczu jaki miał przez ostatnie dni cała woda szła tym rowkiem. Muszę właśnie z nimi pogadać, coby ten rowek został .
Dzisiaj sadziłam w pojemniku surfinie od mojej mamy, można się pocieszyc małymi rzeczami .
Pozdrawiam
Agata
No ja ten murek to widziałam oczami wyobraźni , w niektóych miejscach zamiast kamienia roślinka wyrastająca z murku....ech. No nici z powodów finansowych....może za pare lat, ale do tego czasu coś musze zrobić.
Sąsiedzi maja rzeczywiście spadek w naszą stronę, ale jak już pisałam zrobili rowek wzdłuż i przy slinym deszczu jaki miał przez ostatnie dni cała woda szła tym rowkiem. Muszę właśnie z nimi pogadać, coby ten rowek został .
Dzisiaj sadziłam w pojemniku surfinie od mojej mamy, można się pocieszyc małymi rzeczami .
Pozdrawiam
Agata
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Madzia wyjęła mi słowa spod palców, u mnie w okolicy nie ma kamieni do zbierania, ale od czasu do czasu remontują drogi ;) i można tam pozyskać piaskowiec, kiedyś używany do ich budowy, a teraz odrzucony przez budujących W Twoim wypadku skarpa jest dość stroma, może trzeba by wybić fundament, żeby się nie osuwała, kamienie pewnie łączyć na zaprawę, albo zrobić dwa uskoki - to już tylko kwesta wyobraźni, a że nie zrobicie wszystkiego naraz, to trudno.
Suchy murek ja układałam sama, bo sąsiedzi też nam nawieźli wiele lat temu, taką pryzmę śmieciowej ziemi na niej postawili ogrodzenie i pojawiła się problem - najpierw co zrobić z kłębowiskiem chwastów, a potem "co z tym fantem zrobić" i tak powstała podwyższona rabata, najpierw obłożona krawężnikami, a od trzech lat kamieniem.
A sąsiedzi chyba nie mają innego wyjścia jak ten rowek zostawić, bo chyba są jakieś przepisy regulujące "gospodarkę wodną na działkach, czyli puszczanie wody na sąsiada.
Suchy murek ja układałam sama, bo sąsiedzi też nam nawieźli wiele lat temu, taką pryzmę śmieciowej ziemi na niej postawili ogrodzenie i pojawiła się problem - najpierw co zrobić z kłębowiskiem chwastów, a potem "co z tym fantem zrobić" i tak powstała podwyższona rabata, najpierw obłożona krawężnikami, a od trzech lat kamieniem.
A sąsiedzi chyba nie mają innego wyjścia jak ten rowek zostawić, bo chyba są jakieś przepisy regulujące "gospodarkę wodną na działkach, czyli puszczanie wody na sąsiada.
Edyta
Cześć Agatko,
bardzo fajnie zapowiada się Twój ogródek, już teraz widać smak i styl, a podglądają forum można uzupełnić brak wiedzy - przynajmniej ja tak mam
Na skarpę oprócz zwykłych skalniaków, ja bym proponowała irgę płożącą, to niesamowite jak ona potrafi się rozrastać , dodatkowe korzyści są takie, że wiosną ma fajne białe, malutkie kwiatki, jesienią piękne czerwone kulki a zimą nie traci liści. Jeśli posadzisz same rośliny skalne, to przez pierwszy sezon woda spływająca może skarpę wypłukiwać, wiem co piszę ,mam dwie skarpy...
bardzo fajnie zapowiada się Twój ogródek, już teraz widać smak i styl, a podglądają forum można uzupełnić brak wiedzy - przynajmniej ja tak mam
Na skarpę oprócz zwykłych skalniaków, ja bym proponowała irgę płożącą, to niesamowite jak ona potrafi się rozrastać , dodatkowe korzyści są takie, że wiosną ma fajne białe, malutkie kwiatki, jesienią piękne czerwone kulki a zimą nie traci liści. Jeśli posadzisz same rośliny skalne, to przez pierwszy sezon woda spływająca może skarpę wypłukiwać, wiem co piszę ,mam dwie skarpy...
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Witajcie
Maakita, Żaża, no właśnie sami planowaliśmy go postawić tylko policzyliśmy koszt tych kamieni , no i właśnie problem fundamentów. Jeśli chodzi o zbieranie kamieni, to właśnie nie ma za bardzo u nas, ale podpytam koleżanke która tu jest miejscowa, bo ja pewnie jeszcze mało znam okolice.
Ale zachęciłyście mnie bardzo znowu do tego murku .
Gulek dziękuję bardzo, właśnie w okolicy jestem zakochana pokaże Wam pare zdjęć ze spacerów:
Brama Bolechowicka:
Gohna dziękuję bardzo za miłe słowa , właśnie tak robie, przychodzę tutaj i od razu mam mnóstwo pomysłów, irge już mam w dwóch miejscach, tam gdzie skarpa jest już mniejsza i wiem, że murku ani umocnienia nie będzie
Pozdrawiam
Agata
Maakita, Żaża, no właśnie sami planowaliśmy go postawić tylko policzyliśmy koszt tych kamieni , no i właśnie problem fundamentów. Jeśli chodzi o zbieranie kamieni, to właśnie nie ma za bardzo u nas, ale podpytam koleżanke która tu jest miejscowa, bo ja pewnie jeszcze mało znam okolice.
Ale zachęciłyście mnie bardzo znowu do tego murku .
Gulek dziękuję bardzo, właśnie w okolicy jestem zakochana pokaże Wam pare zdjęć ze spacerów:
Brama Bolechowicka:
Gohna dziękuję bardzo za miłe słowa , właśnie tak robie, przychodzę tutaj i od razu mam mnóstwo pomysłów, irge już mam w dwóch miejscach, tam gdzie skarpa jest już mniejsza i wiem, że murku ani umocnienia nie będzie
Pozdrawiam
Agata
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Maakita zapomniałam napisać o glebie: gliniasta ciężka.... w warzywniaczku już jest lepiej. Na domiar złego deweloper oszczędzał na wywozie gruzu
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 895
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
carterka co do tej siatki i problemu z doborem pnącza, jest takie pnącze które nazywa się Wiciokrzew Henriego
(Lonicera henryi ), wije się pędami - dobrze wspina się po siatkach, osiąga ok 3-4m wysokości (czyli spokojnie zakryje siatkę) i ma 3 BARDZO duże zalety
1 - jest pnączem zimozielonym
2 - przepięknie kwitnie latem
3 - jego kwiaty rewelacyjnie pachną
może więc skusić się na coś takiego ?:> pooglądaj sobie go na sieci, poczytaj, pomyśl
(Lonicera henryi ), wije się pędami - dobrze wspina się po siatkach, osiąga ok 3-4m wysokości (czyli spokojnie zakryje siatkę) i ma 3 BARDZO duże zalety
1 - jest pnączem zimozielonym
2 - przepięknie kwitnie latem
3 - jego kwiaty rewelacyjnie pachną
może więc skusić się na coś takiego ?:> pooglądaj sobie go na sieci, poczytaj, pomyśl
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Zimozielony byłby super, w sumie myślałam też czyby w jednym miejscu nie posadzić miskanta olbrzymiego. No ale na razie stwierdziłam, że mam za duże "parcie" ;) na skarpę i tą siatke . Zrobiłam liste rzeczy, które chce zrobić w ogordzie i wyszło mi, że nie jest to priorytetem.
Ale bardzo proszę o więcej pomysłów, bo na spokojnie się zastanowie co zrobić i co posadzić .
Dianek, jeszcze do tego wiciokrzewu - to czy może on rosnąć w słońcu? bo przeczytałam, że woli półcień. Chyba, że sąsiedzi zdecydują się na jakieś tuje po swojej stronie siatki.
Ale bardzo proszę o więcej pomysłów, bo na spokojnie się zastanowie co zrobić i co posadzić .
Dianek, jeszcze do tego wiciokrzewu - to czy może on rosnąć w słońcu? bo przeczytałam, że woli półcień. Chyba, że sąsiedzi zdecydują się na jakieś tuje po swojej stronie siatki.
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 895
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
woli półcień, aczkolwiek na słonecznym stanowisku obficiej kwitnie - wymaga jednak większej ilości wody i zdarza się, że łapie poparzenia liści (zwłaszcza młodych)
więc zdecydowanie lepiej ma się po wschodniej i zachodniej stronie domu, niż na południowej
ciężko jest znaleźć zimozielone pnącze na pełne słońce - nawet bardzo odporne trzmieliny Fortune'a, które mogą się wspinać na podpory wymagają raczej półcienistego stanowiska
więc zdecydowanie lepiej ma się po wschodniej i zachodniej stronie domu, niż na południowej
ciężko jest znaleźć zimozielone pnącze na pełne słońce - nawet bardzo odporne trzmieliny Fortune'a, które mogą się wspinać na podpory wymagają raczej półcienistego stanowiska
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek