Maju jeśli mogę sie wtrącić to ja przesadzałam hibiskusy bardzo dobrze znoszą zmianę miejsca, przesadzałam kilkuletnie i całkiem młode siewki póżną jesienią i nic im nie jest żyją .
Moniko, rano wyszłam na chwile ale lunął deszcz ze śniegiem. W dzień było trochę słońca ale było mokro, a miałam wnuczkę. Po południu byłam u znajomej i wróciłam jak było już ciemno. Nie zrobiłam nic.
Cały czas myślę gdzie co przesadzić i gdzie zmieszczę moje nowe nabytki.
Aniu, będę miała tego hibiskusa i trochę o nim poczytałam, wygląda na to, że teraz mogłabyś go przesadzić.
Jaki masz kolor? Czy te kwiaty są naprawdę takie wielkie?
Mam dwa kolory Majko, ciemno-różowy i jasnoróżowy. Niestety zdjęcie jasnoróżowego mam już zgrane na płytkę, musiałabym poszukać... ale kwiaty są rzeczywiście wielkości talerzyków deserowych. Wiesz, że część nadziemna na zimę ginie i odbija od korzeni?