Działka z dębami...czy coś urośnie? - agape cz.1
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Działka z dębami...czy coś urośnie? - agape cz.1
Witam serdecznie!
Historia mojej działki ma dwa epizody:
I. Od strony 1 do 12 opowiada o tym, jak szukałam działki na różnych ogródkach ROD, zawiedziałam, chodziłam, pytałam, fotografowałam nieużytki, kaklulowałam i opowiadałam tu, na Forum o efektach moich poszukiwań.
II. Następnie od około strony 12 - stałam się posiadaczką kluczyka do bramy ROD i członkiem PZD i posiadaczem małej 300m działki nad Wisłą.
Na działce nie ma dębów, jest jednak kilkanaście drzew owocowych,akacje, bez, trochę porzeczek i agrestów... Dwa tytułowe dęby rosną nieopodal, na innej działce, (której jednak nie kupiłam,a tytuł pozostał). Działka jest bardzo cienista, posiada małą drewnianą altankę i w zasadzie prócz drzew nie ma na niej żadnych nasadzeń. Nazwałam ją najpierw "Winniczka" bo jest tam mnóstwo winogron, lecz z zcasem bliskość Wisły i mozliwość spacerów doała jej nazwę: "Wiślanka". Wszystko robię na niej sama i od podstaw. Nie jestem ogrodnikiem, więc wszyskiego nauczyłam się tu, dzięki wiedzy i uprzejmości członków Forum. Bardzo Im za to dziękuję...
Działka i kontakt z przyrodą, a w szczególności ciszą i spokojem był dla mnie bardzo ważnym elementem, pozwalającym mi wyciszyć nerwy i odzyskiwać zdrowie i równowagę, po sześciu latach bardzo wyczerpującej pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia.
Dlatego ma ona dla mnie wymiar nie tylko ogrodniczy ale i w pewnym sensie duchowy, takie moje małe sanatorium ;)
W międzyczasie dołączyły tu w rozmowach i postach o swoich działkach, do czasu stworzenia swoich wątków, forumowiczki Agnieszka72 i Orania.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam, bardzo miło być tu z Wami! Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu, będę miała więcej pięknych, prawdziwie roślinnych zdjęć z ogródka!
Aga
(01.09.2008)
Historia mojej działki ma dwa epizody:
I. Od strony 1 do 12 opowiada o tym, jak szukałam działki na różnych ogródkach ROD, zawiedziałam, chodziłam, pytałam, fotografowałam nieużytki, kaklulowałam i opowiadałam tu, na Forum o efektach moich poszukiwań.
II. Następnie od około strony 12 - stałam się posiadaczką kluczyka do bramy ROD i członkiem PZD i posiadaczem małej 300m działki nad Wisłą.
Na działce nie ma dębów, jest jednak kilkanaście drzew owocowych,akacje, bez, trochę porzeczek i agrestów... Dwa tytułowe dęby rosną nieopodal, na innej działce, (której jednak nie kupiłam,a tytuł pozostał). Działka jest bardzo cienista, posiada małą drewnianą altankę i w zasadzie prócz drzew nie ma na niej żadnych nasadzeń. Nazwałam ją najpierw "Winniczka" bo jest tam mnóstwo winogron, lecz z zcasem bliskość Wisły i mozliwość spacerów doała jej nazwę: "Wiślanka". Wszystko robię na niej sama i od podstaw. Nie jestem ogrodnikiem, więc wszyskiego nauczyłam się tu, dzięki wiedzy i uprzejmości członków Forum. Bardzo Im za to dziękuję...
Działka i kontakt z przyrodą, a w szczególności ciszą i spokojem był dla mnie bardzo ważnym elementem, pozwalającym mi wyciszyć nerwy i odzyskiwać zdrowie i równowagę, po sześciu latach bardzo wyczerpującej pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia.
Dlatego ma ona dla mnie wymiar nie tylko ogrodniczy ale i w pewnym sensie duchowy, takie moje małe sanatorium ;)
W międzyczasie dołączyły tu w rozmowach i postach o swoich działkach, do czasu stworzenia swoich wątków, forumowiczki Agnieszka72 i Orania.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam, bardzo miło być tu z Wami! Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu, będę miała więcej pięknych, prawdziwie roślinnych zdjęć z ogródka!
Aga
(01.09.2008)
Dęby to piękne drzewa, ale 2, ponad stuletnie okazy na 300 m działce mogą stanowić kłopot. Jeśli zamierzasz hodować warzywa lub posadzić drzewka owocowe to faktycznie przy dębach może to nie mieć sensu. Jeśli natomiast ma to być działeczka rekreacyjna - wtedy takie drzewa tworzą niepowtarzalny klimat. No, na początku listopada będziesz miała huk roboty z grabieniem liści .
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dziękuję!
A choć kwiaty i zioła urosną? Chciałabym choć trochę być ogrodniczką a nie tylko grabiarzem żołędzi dla dzików ( w pobliskim zoo) ;)
Nie wiem co zrobić, jestem spanikowana, bo powinnam podjąć decyzję...To moja pierwsza działeczka. A jestem sama i poczatkująca. Mam do wyboru jeszcze taką z dwoma orzechami, bez dębów.Na tej drugiej południowe położenie, dużo słońca - tam by rosło pewnie wszystko...
I jest trzecia - na której jest ze 4 drzewa, iglaków mnóstwo, porzeczki, agresty, trway po pas i zgniła budka. Nie wiem czy z tą dałabym sobie radę...
Jednak jak złapię bakcyla ogrodnictwa z nasadą...ten Pan działkowiec mnie nastraszył, że będę żałować, jak wezmę "dąbrówkę".
A może wziąć tę a jak naprawde przestanie mi wystarczać (okaże się na 1000%) to wtedy zmienić na ogrodniczą?
Jak Wy wybieraliście pierwszą działkę?
serdeczności!
A choć kwiaty i zioła urosną? Chciałabym choć trochę być ogrodniczką a nie tylko grabiarzem żołędzi dla dzików ( w pobliskim zoo) ;)
Nie wiem co zrobić, jestem spanikowana, bo powinnam podjąć decyzję...To moja pierwsza działeczka. A jestem sama i poczatkująca. Mam do wyboru jeszcze taką z dwoma orzechami, bez dębów.Na tej drugiej południowe położenie, dużo słońca - tam by rosło pewnie wszystko...
I jest trzecia - na której jest ze 4 drzewa, iglaków mnóstwo, porzeczki, agresty, trway po pas i zgniła budka. Nie wiem czy z tą dałabym sobie radę...
Jednak jak złapię bakcyla ogrodnictwa z nasadą...ten Pan działkowiec mnie nastraszył, że będę żałować, jak wezmę "dąbrówkę".
A może wziąć tę a jak naprawde przestanie mi wystarczać (okaże się na 1000%) to wtedy zmienić na ogrodniczą?
Jak Wy wybieraliście pierwszą działkę?
serdeczności!
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jedź tam w sobotę i przyjrzyj się sąsiadom, jeśli któraś z twarzy ci się nie spodoba, leć na następną działkę i sprawdź kolejnych. Może to pozwoli ci podjąć decyzję
Dęby są piękne i podobno zdrowo się pod nimi żyje, działka z wielkimi orzechami nie pozwoli ci na specjalne ogrodnicze szaleństwa, ta z iglakami jest już prawie gotowa (jeśli chodzi o nasadzenia) i od samego początku wchodzisz w wir prac ogrodowych, które większość działkowiczów ma na co dzień. Faktycznie masz dylemat.
Pamiętaj, że utrzymanie trawnika też wymaga czasu i energii, to tylko na początku się wydaje, że wystarczy posiać, a potem tylko kosić. A krzewy pewnie i tak będziesz chciała kiedyś posadzić, więc może wybierz tę z iglakami? Altankę można rozebrać, sąsiedzi pewnie pomogą, a miałabyś już gotowe nasadzenia. Albo tę z dębami, bo takie drzewa to rarytas
Dęby są piękne i podobno zdrowo się pod nimi żyje, działka z wielkimi orzechami nie pozwoli ci na specjalne ogrodnicze szaleństwa, ta z iglakami jest już prawie gotowa (jeśli chodzi o nasadzenia) i od samego początku wchodzisz w wir prac ogrodowych, które większość działkowiczów ma na co dzień. Faktycznie masz dylemat.
Pamiętaj, że utrzymanie trawnika też wymaga czasu i energii, to tylko na początku się wydaje, że wystarczy posiać, a potem tylko kosić. A krzewy pewnie i tak będziesz chciała kiedyś posadzić, więc może wybierz tę z iglakami? Altankę można rozebrać, sąsiedzi pewnie pomogą, a miałabyś już gotowe nasadzenia. Albo tę z dębami, bo takie drzewa to rarytas
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
haha Kochani! Powinnam miec nick "osiołkowi w złobie dano". Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
Moje serce też zaczyna się skłaniać ku "dąbrówce"...(No, bo skoro już działeczka dostała imię, to jak tu się dalej oszukiwać...?) Właśnie czytam dzięki Wam o cieniolubnych bylinach i zaczynam dopiero rozumieć , że w każdym miejscu można stworzyć ogródek, ale odpowiadający warunkom, a nie odwrotnie. Wcześniej chciałam miec "rustykalny" - coś jak łąka, maki, stokrotki...
Teraz czytam o białych ogrodach i jak wyobrażam sobie, to widzę ten z dębami, nawet jakby tam tylko skalniaki miały być. Ale myśl o żurawkach i szafirkach pod dębem....
Z rozebraniem altanki dałabym radę, ale jestem niemajętna i nowej nie postawię.
Szkoda tej nasady- iglaków, drzewek- ale rzeczywiście to wchodzenie w czyjąś koncepcję - zapewne to wyzwanie dla rasowego ogrodnika i zakup narzędzi.
Nie wiedziałam, że pod orzechami też jest ciężko? Ale one są jadalne a nie trujące? Tę działeczkę Pan ogrodnik mi zarezerwował do soboty, za 1.300zł.
Sąsiadów sprawdzałam jako pierwszych. Jeszcze zanim patrzyłam na działki. Mam taką chorobę "zespół przeciążenia sensorycznego" - ciężka nerwica od zgiełku, dlatego to był priorytet.
W tym ROD jest cicho i jest dobry Gospodarz. Nie jest to największy ROD, około 200 działek, ale klimat jest intymny i leniwy.
Co ja bym bez was zrobiła....
Dziękuję za pomoc w "zbadaniu" ku czemu skłania się moje nowonarodzone ogrodnicze serducho!
Nie ma to jak zadać odpowiednie pytania.
Przyślę zdjęcia, jak tylko uda mi się wszystko załatwić.
Bardzo Wam dziękuję!
Aga
Moje serce też zaczyna się skłaniać ku "dąbrówce"...(No, bo skoro już działeczka dostała imię, to jak tu się dalej oszukiwać...?) Właśnie czytam dzięki Wam o cieniolubnych bylinach i zaczynam dopiero rozumieć , że w każdym miejscu można stworzyć ogródek, ale odpowiadający warunkom, a nie odwrotnie. Wcześniej chciałam miec "rustykalny" - coś jak łąka, maki, stokrotki...
Teraz czytam o białych ogrodach i jak wyobrażam sobie, to widzę ten z dębami, nawet jakby tam tylko skalniaki miały być. Ale myśl o żurawkach i szafirkach pod dębem....
Z rozebraniem altanki dałabym radę, ale jestem niemajętna i nowej nie postawię.
Szkoda tej nasady- iglaków, drzewek- ale rzeczywiście to wchodzenie w czyjąś koncepcję - zapewne to wyzwanie dla rasowego ogrodnika i zakup narzędzi.
Nie wiedziałam, że pod orzechami też jest ciężko? Ale one są jadalne a nie trujące? Tę działeczkę Pan ogrodnik mi zarezerwował do soboty, za 1.300zł.
Sąsiadów sprawdzałam jako pierwszych. Jeszcze zanim patrzyłam na działki. Mam taką chorobę "zespół przeciążenia sensorycznego" - ciężka nerwica od zgiełku, dlatego to był priorytet.
W tym ROD jest cicho i jest dobry Gospodarz. Nie jest to największy ROD, około 200 działek, ale klimat jest intymny i leniwy.
Co ja bym bez was zrobiła....
Dziękuję za pomoc w "zbadaniu" ku czemu skłania się moje nowonarodzone ogrodnicze serducho!
Nie ma to jak zadać odpowiednie pytania.
Przyślę zdjęcia, jak tylko uda mi się wszystko załatwić.
Bardzo Wam dziękuję!
Aga
Cześć.dziewczyna z ogródkiem pisze:
Nie wiedziałam, że pod orzechami też jest ciężko? Ale one są jadalne a nie trujące?
Pod czy niedaleko orzecha nie rośnie praktycznie nic. Nawet trawa ma często kłopoty. Orzech jak już ktoś wspomniał wydziela substancje trujące dla innych roślin.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam
Michał
Michał
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Zaczynam obiektywnie dostrzegać, że zachwycają mnie działki z drzewami. Może to jakieś pragnienie bezpieczeństwa i majestatu. Wszaa to królowie odpoczywali pod dębami przed bitwą, a także różne pogańskie wierzenia opiewają Dęby i siłę ich natury. Może coś w tym jest, że od drzew człowiek także bierze energię, taki wyczerpany odcięciem od natury?
Dzięki za odpowiedź,
Zaraz też poczytałam wątki o orzechach. Na działce którą biorę pod uwagę rosną one w rogu, tuż przy ścieżce, a część obok zajmuje budka.Działka długa w głąb (300m2, prostokąt), więc pewnie nie byłoby tak źle?
Dzięki za odpowiedź,
Zaraz też poczytałam wątki o orzechach. Na działce którą biorę pod uwagę rosną one w rogu, tuż przy ścieżce, a część obok zajmuje budka.Działka długa w głąb (300m2, prostokąt), więc pewnie nie byłoby tak źle?
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Tuż za granicą mojego ogrodu od wschodu rosną dęby, a że rosną prawie w skale, wodę i resztę ciągną z mojej działki, wszystko rośnie słabo, natomiast pod samymi dębami lepiej, tu rosna głogi, berberys i np. jest "dolina fiołkowa".Rekreacyjnie jest calkiem sympatycznie. Gdzies 20m od tych dębow reszta, w tym drzewka owocowe rosną dobrze.
Żołędzi jest masę, ale nie co roku ,wygrabiam wszystkie, inaczej miałabym już dąbrowę..
Jako działka do rekreacji to z dębami jest ok. Natomiast jeśli chcesz "zaszaleć ogrodniczo" to wybierz tę, na której widać,że wszystko rośnie bujnie. Powodzenia i trafnego wyboru
Żołędzi jest masę, ale nie co roku ,wygrabiam wszystkie, inaczej miałabym już dąbrowę..
Jako działka do rekreacji to z dębami jest ok. Natomiast jeśli chcesz "zaszaleć ogrodniczo" to wybierz tę, na której widać,że wszystko rośnie bujnie. Powodzenia i trafnego wyboru
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2285
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
ja na Twoim miejscu obejrzał bym też altanki - bo jeśli nie jesteś "majętna"to wybrał bym tę działkę z najlepszą altanką (by na głowę nie kapało i można się było schować)a orzechy zawsze można wyciąć ... a gdybyś chciała dęby wyciąć to tutaj mogły by się zacząć schody...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki