Ogródek Alix
Ogródek Alix
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
Jako, że do tej pory tylko ogladałam Wasze śliczne ogródki, postanowiłam się wreszcie zrewanżować i dołączyć do forum. Mój malutki ogródek znajduje się w podkrakowskiej miejcowości na nowym osiedlu domków jednorodzinnych. Ponieważ jesteśmy na etapie wykańczania naszego gniazdka, to i ogródek dopiero zaczyna nabierać kształtów. Najpierw walczylismy z chwastami, później obsadziliśmy skarpkę, na poczatku września posadziliśmy trawkę, a teraz czas na cebulki (jak tylko przestanie padać;-)) Zamieszczę na razie zdjecia z powstawania skarpki, ale obiecuję, że stopniowo będę zdawać relacje z dalszych postępów. Mój ogródek będzie rósł na Waszych oczach!
Pozdrawiam,
Ala
Jako, że do tej pory tylko ogladałam Wasze śliczne ogródki, postanowiłam się wreszcie zrewanżować i dołączyć do forum. Mój malutki ogródek znajduje się w podkrakowskiej miejcowości na nowym osiedlu domków jednorodzinnych. Ponieważ jesteśmy na etapie wykańczania naszego gniazdka, to i ogródek dopiero zaczyna nabierać kształtów. Najpierw walczylismy z chwastami, później obsadziliśmy skarpkę, na poczatku września posadziliśmy trawkę, a teraz czas na cebulki (jak tylko przestanie padać;-)) Zamieszczę na razie zdjecia z powstawania skarpki, ale obiecuję, że stopniowo będę zdawać relacje z dalszych postępów. Mój ogródek będzie rósł na Waszych oczach!
Pozdrawiam,
Ala
Witaj na forum.
Początki skarpki ładnie się zapowiadają.Będę zaglądać i patrzeć na dalsze poczynania w ogrodzie.
_______________
Pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15715
Początki skarpki ładnie się zapowiadają.Będę zaglądać i patrzeć na dalsze poczynania w ogrodzie.
_______________
Pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15715
Jeszcze trochę zdjęć..
Zdjęcia są z początku sierpnia, a moje dzielne roślinki od tego czasu sporo urosły:-)
Przy zakładaniu mojego ogródka zaliczyłam już oczywiscie pierwsze błedy każdego początkującego ogrodnika , tj. sadziłam za gęsto, więc dwa tygodnie po przesadzeniu moja thuja smaragd light i jałowiec blue chip zostaly przesadzone w jeszcze puste miejsca, a robiąc zakupy w szkółkach ogrodniczych nie mogłam się oprzeć i chciałam mieć wszystko, na czym oczywiście ucierpiała kompozycja, a na skarpce zapanował swojski chaos . Natomiast najwieksza moją wpadką było posadzenie tam róży chińskiej , na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że na etykietce było napisane tylko hibiskus bez podania czy to sinensis czy syriacus, ale całe szczęście w porę się zorientowałam i przesadziłam nieszczęśnika do doniczki, a w jego miejsce wsadzilam odmianę ketmi syryjskiej red heart. Poza tym musiałam się pożegnać z jednym bluszczem, który z niewiadomych powodów usechł, a moja różę parkową grand hotel zaatakowały najpierw mszyce, które zwalczyłam, a po nich wprowadził się mączniak i ten juz został mino oprysków
Przy zakładaniu mojego ogródka zaliczyłam już oczywiscie pierwsze błedy każdego początkującego ogrodnika , tj. sadziłam za gęsto, więc dwa tygodnie po przesadzeniu moja thuja smaragd light i jałowiec blue chip zostaly przesadzone w jeszcze puste miejsca, a robiąc zakupy w szkółkach ogrodniczych nie mogłam się oprzeć i chciałam mieć wszystko, na czym oczywiście ucierpiała kompozycja, a na skarpce zapanował swojski chaos . Natomiast najwieksza moją wpadką było posadzenie tam róży chińskiej , na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że na etykietce było napisane tylko hibiskus bez podania czy to sinensis czy syriacus, ale całe szczęście w porę się zorientowałam i przesadziłam nieszczęśnika do doniczki, a w jego miejsce wsadzilam odmianę ketmi syryjskiej red heart. Poza tym musiałam się pożegnać z jednym bluszczem, który z niewiadomych powodów usechł, a moja różę parkową grand hotel zaatakowały najpierw mszyce, które zwalczyłam, a po nich wprowadził się mączniak i ten juz został mino oprysków
Przy okazji mam pytanie do bardziej doświadczonych ogrodników... czym przykryć tą brzydką, czarną agrowłókninę do czasu aż roślinki nie rozrosną się na tyle, aby mnie w tym wyręczyć? Kora odpada, już próbowałam i wszystko zjeżdża w dół, bo skarpa za stroma Bez agrowłókniny też się nie da, bo obok zachwaszczona działka, a sądząc po doświadczeniach sasiadów, którzy w tydzień po usunięciu chwastów mieli taki sam busz jak poprzednio, wiem ,że moja agrowłóknina sprawdziła się znakomicie:-)
Ogródek Alix
*****************
*****************
Witaj Aszko,
Byłam właśnie u Ciebie z rewizytą. Zachwyciły mnie Twoje przestrzenie i jak dobrze sobie radzisz z takim wyzwaniem. Będę do Ciebie zaglądać i śledzić nowe nasadzenia. Przepiękny piesek! Nie wyrządza szkód w ogródku?
Byłam właśnie u Ciebie z rewizytą. Zachwyciły mnie Twoje przestrzenie i jak dobrze sobie radzisz z takim wyzwaniem. Będę do Ciebie zaglądać i śledzić nowe nasadzenia. Przepiękny piesek! Nie wyrządza szkód w ogródku?
Ogródek Alix
*****************
*****************
Tess i Bebeszek. Dziękuję za słowa otuchy, bardzo się przydadzą
Wszytko robimy własnymi siłami i tylko w weekendy, bo w tygodniu praca do wieczora więc bardzo powolutku nam idzie, np. przygotowanie i obsadzenie skarpki trwalo 1,5 m-ca, a odchwaszczanie, przekopanie i wysianie trawnika 2 m-ce. W tym roku chcę jeszcze posadzić 2 jabłonki na podkładkach karłowych, jodłę koreańską siberlocke i kilka iglaków od frontu, a najważniejsze dużo cebulek, które zakwitną wiosną:-)
Wszytko robimy własnymi siłami i tylko w weekendy, bo w tygodniu praca do wieczora więc bardzo powolutku nam idzie, np. przygotowanie i obsadzenie skarpki trwalo 1,5 m-ca, a odchwaszczanie, przekopanie i wysianie trawnika 2 m-ce. W tym roku chcę jeszcze posadzić 2 jabłonki na podkładkach karłowych, jodłę koreańską siberlocke i kilka iglaków od frontu, a najważniejsze dużo cebulek, które zakwitną wiosną:-)
Ogródek Alix
*****************
*****************
Widzę że powoli ale za to bardzo starannie wszystko przygotowujecie. Kilka lat temu moje koleżanki śmiały się z innej mojej znajomej, gdy ta durszlakiem przesiewała ziemię pod założenie nowego trawniaka, efekt ona do tej pory ma adnie , a inne mają już kolejny trawnik.
Włóknina bardzo się sprawdza u mnie na leśnej górce też zjeżdża , ale co tam, u ciebie może duży keramzyt lub jakiś tłuczeń????
Cięższy więc i powinien się lepiej trzymać, sama nie wiem.
Cebulki to i mój ulubiony akcent w ogródku. Powodzenia życzę .
Włóknina bardzo się sprawdza u mnie na leśnej górce też zjeżdża , ale co tam, u ciebie może duży keramzyt lub jakiś tłuczeń????
Cięższy więc i powinien się lepiej trzymać, sama nie wiem.
Cebulki to i mój ulubiony akcent w ogródku. Powodzenia życzę .
Dynko
Tłuczeń ani keramzyt się nie utrzyma spadek jest ok. 45%, więc tylko wkopanie dużych kamieni i zrobienie skalniaka moze wchodzić w grę. Mam też inny pomysł, który już zaczęłam w zasadzie realizować, a mianowicie powolutku sadzę w wolnych przestrzeniach barwinek i wycinam coraz większe dziury we włókninie, żeby mógł się rozrastać. To na razie eksperyment, który nie bardzo wychodzi, bo barwinek przerasta mi chwastami, które u mnie bardzo bujnie rosną...Jednak tak na prawdę sama jeszcze nie wiem w która strone pójdę, chyba dopiero w przyszłym sezonie coś z tym zrobię. Może tutaj na forum jakaś 'dobra dusza' podsunie mi jakiś lepszy pomysł
Tłuczeń ani keramzyt się nie utrzyma spadek jest ok. 45%, więc tylko wkopanie dużych kamieni i zrobienie skalniaka moze wchodzić w grę. Mam też inny pomysł, który już zaczęłam w zasadzie realizować, a mianowicie powolutku sadzę w wolnych przestrzeniach barwinek i wycinam coraz większe dziury we włókninie, żeby mógł się rozrastać. To na razie eksperyment, który nie bardzo wychodzi, bo barwinek przerasta mi chwastami, które u mnie bardzo bujnie rosną...Jednak tak na prawdę sama jeszcze nie wiem w która strone pójdę, chyba dopiero w przyszłym sezonie coś z tym zrobię. Może tutaj na forum jakaś 'dobra dusza' podsunie mi jakiś lepszy pomysł
Ogródek Alix
*****************
*****************
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
witaj,pies zawsze robi szkody swoim.....siusianiem.Juz kilka iglaków wyrzuciłam.Terier jest mały a szkód jak duży.Za to Diana suczka-wyjdzie kucnie i wraca.Ale też psoci.Jak była my sadziliśmy ona wyrywała i nam na powitanie przynosiła.Teraz potrafi przekopać kawał ogrodu w pogoni za myszami.Chcemy zrobić oczko i boimy się,że zamiast rybek będzie to miejsce Diany.Wodołaz ,woda to jej żywioł ale....nie wyobrażamy sobie domu,ogrodu bez psa.Ani dom ani ogród to nie muzeum...