Ogródeczek November
Witajcie
Ja też bym chciała robić zdjęcia,ale nie mam czym,bo co komórka . Moje dziecko ma aparat ,robi zdjęcia"tylko artystyczne"jak ona to mówi,no i są artystyczne,bo same zbliżenia . Fajnie by było po jakimś czasie usiąść sobie i się uśmiać ze swojej głupoty,bo ja na ten przykład zaczym dany krzaczek na stałe posadzę na swoim miejscu biegam z nim po ogródku czegoś szukając... .
Ściskam i pozdrawiam
Ja też bym chciała robić zdjęcia,ale nie mam czym,bo co komórka . Moje dziecko ma aparat ,robi zdjęcia"tylko artystyczne"jak ona to mówi,no i są artystyczne,bo same zbliżenia . Fajnie by było po jakimś czasie usiąść sobie i się uśmiać ze swojej głupoty,bo ja na ten przykład zaczym dany krzaczek na stałe posadzę na swoim miejscu biegam z nim po ogródku czegoś szukając... .
Ściskam i pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Agape- 60m to powierzchnia całości ogrodzonego podwóreczka, tak wiec klomby i trawniczki mają tych "metraży" o wiele mniej ;) , postaram się zrobić lepsze ujęcia, ale i na tych fotkach coś tam widać.
Kapusty nie pachną... chociaż właściwie to pachną... jak kapusta - tylko czy to jest aromat...oceńcie sami...;) Jeść ich bym się nie ośmieliła..., a pewnie niebawem ich żywot się skończy... bo sukcesywnie więdną. Kiedyś kupiłam takie same tylko cięte, jako ozdobę do wazonu, na cmentarz, nawet długo stały.
Od strony furtki:
"garaż" na rowery (czytaj komóreczka ;) ), projekt mój, wykonanie KMG (Kochany Mąż Grześ):
obok posadziłam pęcherznicę diabolo, żeby trochę zasłonić, poza tym bardzo mi się podoba taki kolor w ogrodzie:
Kącik "wypoczynkowy":
Kompozycja w wiadrze poremontowym: wiciokrzew, trzmielina i irga, w planach oczywiście elegancka donica drewniana, te sprawy... ;) :
Pod płotem młodziutkie wiciokrzewy i bukszpan :
Kapusty nie pachną... chociaż właściwie to pachną... jak kapusta - tylko czy to jest aromat...oceńcie sami...;) Jeść ich bym się nie ośmieliła..., a pewnie niebawem ich żywot się skończy... bo sukcesywnie więdną. Kiedyś kupiłam takie same tylko cięte, jako ozdobę do wazonu, na cmentarz, nawet długo stały.
Od strony furtki:
"garaż" na rowery (czytaj komóreczka ;) ), projekt mój, wykonanie KMG (Kochany Mąż Grześ):
obok posadziłam pęcherznicę diabolo, żeby trochę zasłonić, poza tym bardzo mi się podoba taki kolor w ogrodzie:
Kącik "wypoczynkowy":
Kompozycja w wiadrze poremontowym: wiciokrzew, trzmielina i irga, w planach oczywiście elegancka donica drewniana, te sprawy... ;) :
Pod płotem młodziutkie wiciokrzewy i bukszpan :
-
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Basiu- sąsiad nie taki groźny ;) , mój diamencik juz w domu, a Twój?
Ogis - witajcie, miło, że wpadliście
Aszka - z Bartusiem jeszcze nic nie wiadomo na pewno..., ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli...musimy czekać na wyniki, jeszcze trochę.
Asiu - święte słowa... lista chciejstw rośnie...a rozumu zaczyna brakować... ;)
Coma- mam to samo..., za to moje zdjęcia wcześniejsze i z lata "wcięło" razem z połową twardego dysku...
Tija - Elu - po prostu: wyrywasz dziecku aparat z rączek, mówisz, że mamusia ma zawsze rację i idziesz w plener!
Buziaczki!
Ogis - witajcie, miło, że wpadliście
Aszka - z Bartusiem jeszcze nic nie wiadomo na pewno..., ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli...musimy czekać na wyniki, jeszcze trochę.
Asiu - święte słowa... lista chciejstw rośnie...a rozumu zaczyna brakować... ;)
Coma- mam to samo..., za to moje zdjęcia wcześniejsze i z lata "wcięło" razem z połową twardego dysku...
Tija - Elu - po prostu: wyrywasz dziecku aparat z rączek, mówisz, że mamusia ma zawsze rację i idziesz w plener!
Buziaczki!
-
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
A teraz z innej beczki - wycieczka do Chełmna latem:
Obok przechodziła babcia z wnuczętami. Dzieci pytały co tam jest na trawniku, na to babcia: - "...jakieś kształty, Krzysiu, abstrakcyjne..." -bidulka, nie widziała motylków i herbu własnego miasta
A to kwietny zegar w Ciechocinku - niestety -nie chodzi ;)
Obok przechodziła babcia z wnuczętami. Dzieci pytały co tam jest na trawniku, na to babcia: - "...jakieś kształty, Krzysiu, abstrakcyjne..." -bidulka, nie widziała motylków i herbu własnego miasta
A to kwietny zegar w Ciechocinku - niestety -nie chodzi ;)
-
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Przesympatyczne stworzenie, to ją miałaś w pierwszym awatarku
Ja swego diamencika przesadziłam do rabatki i jeszcze siedzi w ogródku
Ja swego diamencika przesadziłam do rabatki i jeszcze siedzi w ogródku
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3848
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.